"Czy 300 plecaków ewakuacyjnych, które UM Reda chce kupić za sprawą dotacji ma służyć ewentualnej ewakuacji tych, którzy zaniedbują zarządzanie kryzysowe i ich bliskich? Czy sprzęty w stylu koparko-ładowarka, traktor czy samochód z HDS mają stać się wyposażeniem nowej spółki Redzie Usługi Komunalne?" - Marcin Ruszczyk stawia pytania pod adresem redzkich władz.
Sprawa programu ochrony ludności wzbudza emocje w Redzie od kilku miesięcy, kiedy to wojskowy w stanie spoczynku - Zbigniew Wawrzyniak - ujawnił, że władze nie aktualizują dokumentu, a co za tym idzie - cały system może nie działać i przede wszystkim nie uwzględniać obecnej sytuacji, w której wojna w Ukrainie zmieniła całkowicie stan bezpieczeństwa w Europie, a na pewno na naszej wschodniej granic.
Teraz dochodzą jeszcze prowokacje z dronami i zdarzenia z udziałem wrogich kutrów przy polskiej granicy na Bałtyku, jak to miało miejsce kilkanaście kilometrów od Władysławowa.
W przypadku Redy brak transparentności i jawności działań władzy urasta do rozmiarów Himalajów. Pojawia się coraz więcej pytań i wątpliwości. Rządzący miastem motają się w kwestii aneksji Rekowa Górnego najpierw organizując spotkanie rzekomo z mieszkańcami sołectwa gminy Puck, a potem je odwołując uzasadniając pilnym wyjazdem burmistrza, tak jakby on był "najważniejszy"... A nie mieszkańcy Rekowa Górnego!
Dodatkowo w ratuszu pojawiają się nerwowe ruchy (wreszcie) w sprawie procesu sądowego o rów melioracyjny, którego nigdy nie było.
Zatajanie informacji staje się ideą przewodnią funkcjonowania redzkiego samorządu?
"Skoro Urzędniczka nie chciała poinformować Radnych na komisji, o tym co planuje się zakupić pewnie znów mamy do czynienia z kombinatorstwem." - podkreśla Marcin Ruszczyk.
Społecznik dzieli się swoimi wątpliwościami w oparciu o diagnozę przygotowaną przez Redę na Radarze, w której Zbigniew Wawrzyniak jasno określił działania burmistrza Richerta, a raczej ich brak...
Pozyskany załącznik (przekazałem Radnym) do umowy Burmistrza Redy z Wojewodą Pomorską dotyczącej dotacji z „Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025-2026” potwierdza obawy, które wyraziłem po posiedzeniu Komisji Bezpieczeństwa Publicznego w dniu 07.10.2025. Zaniedbania Burmistrza Richerta w zakresie pozyskania środków służących bezpieczeństwu mieszkańców Redy są poważne i wymagają zdecydowanej kontroli przez Radę Miasta (może kontrola zewnętrzna). Podstawą do takiego stwierdzenia są następujące fakty:
1. Burmistrz nie wystąpił do Wojewody o dotację na opracowanie dokumentacji i budowy magazynów dla sprzętu podnoszącego odporność mieszkańców na zagrożenia kryzysowe i wojenne.
2.W dniu 24.07.2025 Burmistrz wysłał do UW wniosek o dotację celową na łączna kwotę 2.458.526,66 zł w ramach ww. Programu. Niestety dalsze postępowanie ograniczył do „podejmowania rozmów z przedstawicielami Wojewody Pomorskiego i Starostwa Powiatowego w Wejherowie.” Pan Mateusz Richert nie wykazał właściwego zainteresowania w skutecznym pozyskaniu środków.
3. Analiza potencjalnych zakupów pozwala na stwierdzenie, że Burmistrz nie tylko nie był przygotowany na wdrożenie Programu, ale zgłoszenie do Wojewody miało charakter wyłącznie propagandowy. Z informacji przekazanych na posiedzeniu Komisji BP jak i terminów zawartych w korespondencji wynika, że składając zastawienie Burmistrz miał świadomość, że przedsięwzięcie jest nierealne w 2025 roku (termin ustawowy).
4. Bez dodatkowych wyjaśnień osób zaangażowanych w opracowanie zestawienia trudno rzetelnie ocenić jego zawartość. UM nie dysponuje odpowiedniej wielkości magazynami, a dobór asortymentu budzi poważne zastrzeżenia. Zadziwia „duże zapotrzebowanie” na sprzęt przeciwpowodziowy (piasek, worki, zapory) czy ciężki sprzęt wymagający etatowej obsługi np. koparko-ładowarka, traktor wielofunkcyjny, samochód 3,5 tony z HDS.
5. Pytanie: dlaczego tak ważne, istotne dla bezpieczeństwa mieszkańców Redy decyzje są podejmowane bez udziału i choćby konsultacji Rady Miasta?
Stwierdzam, że w zestawieniu brak jest sprzętu niezbędnego w sytuacjach kryzysowych opisanych w Gminnym Planie Zarządzania Kryzysowego.
I tu jest tzw. sedno Panie Burmistrzu, nie dość że taki niefikcyjny, aktualny i zatwierdzony Plan należy MIEĆ - to jeszcze trzeba go ZNAĆ.
foto sirigel / pixabay.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz