Bezpieczeństwo mieszkańców powinno być priorytetem wszystkich, którzy mają na to wpływ, zaczynając od Policji, a na władzach samorządowych kończąc. Dziś niestety można odnieść wrażenie, że zostaliśmy sami, że nikt nie interesuje się stanem bezpieczeństwa chojnickich osiedli. A przecież biorą za to pieniądze. To po co taka władza, która bagatelizuje problem? Gdzie jest przewodniczący Osiedla? - podkreśla Michał Gruchała z Chojnickiego Dialogu, również mieszkaniec Osiedla Kolejarz – Prochowa.