- Motor cechuje dobry pressing i intensywność oraz fizyczność. Myśmy mieli słaby początek, bo zaczęliśmy zbyt bojaźliwie. Po odbiorze piłki w środku boiska za mało kreowaliśmy sytuacji, choć mieliśmy kilka udanych momentów, m.in. na skrzydłach. Za wolno jednak organizowaliśmy się do pressingu, a Motor tworzył więcej akcji i był groźniejszy - ocenił szkoleniowiec beniaminka, wyrażając przekonanie, iż z każdego meczu jego zespół czerpać będzie doświadczenie i będzie prezentować wyższą kulturę gry z piłką.