Wbrew propagandzie chojnickiego ratusza, chojnickiej władzy, w Chojnicach nie żyje się najlepiej. Choć oczywiście tej prawidłowej konstatacji próbują przeczyć miejskie bajarki, o czym pisałem w poście Finsterowcom żyje się najlepiej! Obóz władzy, chciałby ludziom wmówić, że żyją w najpiękniejszym i najszczęśliwszym grodzie pomorskim, który jest zarządzany przez najbardziej oświeconą elytę z elyt.