Mam nadzieję, że znakowanie drzew i ogłoszona inwentaryzacja to nie przygotowanie pod potencjalną wycinkę. Firma PNE informuje, że działania są prowadzone pod kątem przygotowania raportu o oddziaływaniu na środowisko farmy wiatrowej, jeśli ta powstanie. Jednak obawiam się najgorszego, gdyż w otrzymanej odpowiedzi pojawiło się stwierdzenie, że „w przypadku konieczności usunięcia drzew na potrzeby realizacji inwestycji, inwestor będzie musiał wystąpić z odrębnym wnioskiem do właściwego organu administracji, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa”. Będziemy sprawy pilnować i bronić naszych drzew – zapowiada Jerzy Terechów, radny gminy Czarne (pow. człuchowski).