Dalecka: czy zmiany w Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg dadzą pozytywne rezultaty?

Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zapowiada zmiany w Rządowym Funduszu Rozwoju Dróg. Jak wyjaśnił w rozmowie z PAP, chodzi o stabilne źródła finansowania programu oraz podział puli środków na modernizację i budowę dróg, a także inwestycje dot. mostów i bezkolizyjnych przejazdów przez tory.

- Drogi to system nerwowy gmin i powiatów. Od ich stanu zależy nie tylko bezpieczeństwo przemieszczających się mieszkańców, ale również możliwości jak najszybszego dotarcia do punktu wezwania karetki pogotowia, straży pożarnej czy policji. Dlatego mam nadzieję, że zapowiadane zmiany w Rządowych Funduszu Rozwoju Dróg rzeczywiście wpłyną pozytywnie na finansowanie inwestycji drogowych prowadzonych przez gminy i powiaty. Tegoroczna edycja programu pozostawia wiele do życzenia. Wiele gmin, również w naszym województwie, zostało odprawionych z kwitkiem. Jeśli mówimy o nowoczesności i doganianiu Unii Europejskiej, to przede wszystkim powinniśmy działania oprzeć na zasadach zrównoważonego rozwoju. Mieszkańców należy traktować równo, bez względu na to czy pochodzą z aglomeracji i dużych miast, czy małych gmin. Tylko uczciwe i odpowiedzialne wspieranie gmin i powiatów pozwoli na modernizacje obecnych i budowy nowych dróg – podkreśla Mirosława Dalecka, radna powiatu chojnickiego.

Rządowy Fundusz Rozwoju Dróg (wcześniej Fundusz Dróg Samorządowych) funkcjonuje od 2019 r. Jego celem - poprzez dofinansowanie samorządowych inwestycji - jest poprawa bezpieczeństwa ruchu drogowego, parametrów technicznych dróg powiatowych i gminnych, lokalnej sieci drogowej oraz zwiększenie atrakcyjności i dostępności terenów inwestycyjnych.

Minister Klimczak zapowiedział w piątek zmiany w funkcjonowaniu programu, na który w tym roku z budżetu państwa przeznaczono 2,7 mld zł.

„Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad nowelizacją sytemu wsparcia dla samorządów. Mamy gotową ustawę, którą konsultujemy obecnie z ministrem finansów, tak, aby Fundusz Rozwoju Dróg miał zapewnione bardziej stabilne finansowanie, był bardziej uporządkowany i jeszcze mocniej wspierał samorządy, które czekają na modernizację infrastruktury drogowej” – poinformował podczas wizyty w Słoku pod Bełchatowem.

W rozmowie z PAP szef MI wyjaśnił, że zaproponowane zmiany wynikają z doświadczeń w funkcjonowaniu programu w ostatnich latach.

„Truizmem jest powiedzieć, że ze względu na zainteresowanie samorządów potrzeba więcej pieniędzy. Przede wszystkim zależy mi jednak na stabilnym źródle finansowania dla tego programu i do tego przekonuję Ministerstwo Finansów. Dziś bowiem opieramy się o dotację budżetową, która zależna jest każdego roku od kondycji budżetu państwach. Chciałbym, żeby było to stałe źródło finansowania polegające na przykład na określonym procencie z podatku akcyzowego” – tłumaczył Klimczak.

Dodał, że w bardziej usystematyzowany sposób powinny być też prowadzone przez władze wojewódzkie konkursy dla gmin i powiatów. Wyjaśnił, że obecnie samorządy ubiegają się o wsparcie finansowe dla różnego rodzaju inwestycji drogowych ze wspólnej puli środków do danego regionu.

„Rywalizują ze sobotą różnego rodzaju inwestycje, a wiemy, że mamy duże potrzeby dotyczące nie tylko dotyczące budowy i remontów dróg, ale też mostów, bezkolizyjnych przejazdów przez tory kolejowe, czy transportu multimodalnego. Chciałbym w związku z tym podzielić fundusz na poszczególne rodzaje inwestycji, które teraz spotykamy w procesie konkursowym. Dzięki temu rozdział środków dla samorządów stanie się bardziej sprawiedliwy” – przekonywał szef resortu infrastruktury.

bap/ mam/