12 grudnia korytarze gdyńskiego magistratu rozświetliła procesja dziewcząt i chłopców w białych szatach niosących świece i śpiewających kolędę Sankta Lucia. Prowadziła ich św. Łucja, patronka światła. Były szwedzkie pieśni adwentowe i słodkie pierniczki. Tak uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego kultywują pochodzącą ze Szwecji tradycję.
Dwa nadmorskie miasta, które łączy więcej niż linia promowa – tak pokrótce można można opisać Gdynię i Karlskronę. Dzięki trwającej ponad 30 lat wymianie uczniowskiej młodzież II LO przesiąka kulturą i zwyczajami. Jednym z ulubionych skandynawskich zwyczajów, który przenieśli na polski grunt, jest celebrowanie dnia św. Łucji (Luciadagen). Ponoć 13 grudnia to najdłuższa i najmroczniejsza noc w roku, dlatego na czele orszaku podąża Święta Łucja we własnej osobie. Odziana w białą szatę niesie światło, które rozjaśnia ciemność.
Orszak św. Łucji przywitała wiceprezydentka Oktawia Gorzeńska. Było śpiewanie świątecznych pieśni, rozmowy wokół edukacji oraz słodkie pierniczki. Goście zostali obdarowani drobnymi upominkami.

Uczniowie II LO z nauczycielką j. szwedzkiego Anną Ćwiklińską-Rutką w gabinecie wiceprezydentki Oktawii Gorzeńskiej (fot. Karolina Szypelt)
Jak opowiada kontynuatorka akcji i nauczycielka języka szwedzkiego w II Liceum Ogólnokształcącym, Anna Ćwiklińska-Rutka, wzajemne przenikanie się zwyczajów jest efektem trwającej ponad trzy dekady wymiany studenckiej między gdyńską Dwójką a afChapman w Karlskronie. W szkole działa również koło języka szwedzkiego, w którym młodzież ma okazję poznać bliżej kulturę, tradycję i historię Szwecji.

Na zdjęciu uczniowie w orszaku św. Łucji (fot. Karolina Szypelt)
Kult św. Łucji z Syrakuz pochodzi z Włoch, jednak najbardziej okazałą oprawę ma w Skandynawii, głównie w Szwecji i Norwegii, gdzie 13 grudnia organizowane są procesje na cześć patronki. Data ta symbolizuje wydłużający się dzień, w którym św. Łucja przychodzi ze światłem i je rozdaje. Dziewczęta ubrane w białe suknie ze świecami w dłoniach przemierzają ulice. Towarzyszą im chłopcy w spiczastych czapkach (gwiezdni chłopcy).
Uczestnicy częstują pierniczkami i kawą, dla pokrzepienia po ciężkiej nocy. Jak na Skandynawię przystało, tradycja tradycją, ale nie należy nikogo wyłączać czy sprawiać, by poczuł się niechciany. Dlatego do wspólnego pochodu zapraszane są dzieci i młodzież różnych wyznań oraz ci, dla których Szwecja nie jest krajem urodzenia.

Orszak św. Łucji w urzędzie (fot. Karolina Szypelt)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz