- Dla mnie to bardzo niezrozumiała decyzja. Krojanty przez lata miały wydarzenie, które sławiło gminę Chojnice w całej Polsce. Widać to było po ilości widzów rokrocznie pojawiających się na inscenizacji. Jesteśmy powiatem, który powinien żyć z turystyki, a takie wydarzenie, jak rekonstrukcja historyczna i to jeszcze z udziałem koni i pokazaniem słynnej szarży pod Krojantami to przepis na sukces medialny i marketingowy. Mam wrażenie, że zaniechanie wydarzenia w dotychczasowej formie zlikwiduje atrakcyjność Krojant i tym samym spowoduje ogromny spadek odwiedzających – podkreśla Mirosława Dalecka, radna powiatu chojnickiego.
Być może w gminie Chojnice zabrakło weny na promocję przez duże „P”...
Jest Polsce wiele inscenizacji z bitwą pod Grunwaldem na czele, które doczekały się wielu nagród i promocji ogólnokrajowych. Oczywiście trzeba nad tym pracować i budować markę. I to nie kilka tygodni przed i po wydarzeniu, tylko cały rok. Takim procesem powinien zajmować się ośrodek kultury.
Kwestią wypromowania innych atrakcji gminy jest spójny i dobrze zrealizowany plan marketingowy, w którym powinny znaleźć się również m.in. Charzykowy i Swornegacie.
A podobno w powiecie chojnickim funkcjonuje coś takiego jak Promocji Regionu Chojnickiego Sp. z o.o....
Jak widać po decyzji wójta Zbigniewa Szczepańskiego również i ze strony specjalnie powołanej spółki nie było wystarczającego wsparcia medialnego. To po co taka firma, która zamiast rzeczywiście zajmować się promocją regiony tylko generuje koszty?
* * *
Sprawę likwidacji rekonstrukcji szarży pod Krojantami opisał lokalny portal Halochojnice:
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz