"Są kolejne informacje w sprawie szkoły przy ulicy Trzcinowej." - poinformował Marcin Ruszczyk, który przypomnijmy, kilka dni temu zaprezentował list burmistrza Mateusza Richerta do mieszkańców Redy w sprawie zaniechania budowy filii Szkoły Podstawowej nr 3 przy ul. Trzcinowej w Redzie.
"Nadal nie wskazano wiarygodnych przyczyn odstąpienia od umowy z Wykonawcą. Nie jest to odosobniony przypadek. Przy podwyżce opłat za odpady, jej prawdziwa przyczyna była ukrywana. Jednocześnie w przyspieszonym trybie toczy się rozszerzenie przeznaczenia terenu ZSP1 przy ulicy Łąkowej, żeby można było prowadzić działalności inne niż edukacyjna. Zgłosiłem do tej procedury uwagę." - podkreślił Ruszczyk.
[ZT]79029[/ZT]
Natomiast Grzegorz Wroński przeprowadził analizę sytuacji związanej z redzką oświatą. Chodzi o budowę filii Szkoły Podstawowej nr 3 przy ul. Trzcinowej.
"UWAGA - Zmiany w budowie Szkoły przy ul. Trzcinowej
Ostatnio dość głośnym echem w Redzie odbiło się wstrzymanie realizacji i następnie (jak wynika z oświadczeń prasowych) odstąpienie od umowy z Wykonawcą realizującym budowę szkoły wraz z przedszkolem przy ul. Trzcinowej.
Informacje w tej sprawie przekazywane od Urzędu Miasta są szczątkowe – ograniczają się m.in. do kilku wzmianek w postach bądź wpisach na FB (Burmistrza, niektórych radnych naszego miasta).
W przestrzeni publicznej pojawiło się również zdjęcie listu wystosowanego przez Burmistrza Miasta do Mieszkańców – konkretnie do rodziców uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 3
(ul. Brzozowa) – w którym poinformował on adresatów o tym iż odstąpiono od umowy z Wykonawcą nowej szkoły. Brak jest informacji i szczegółów odnośnie przyczyn odstąpienia – poza informacją, że to wina Wykonawcy.
Kilka dni temu (5 grudnia), kompletnie bez echa, ogłoszony został nowy przetarg na realizację tej inwestycji (Szkoła przy ul. Trzcinowej), termin na składanie ofert mija 22 grudnia. Wszystkie informacje dostępne są na stronie platformy zakupowej Urzędu Miasta Redy (gdzie zamieszczane są informacje o przetargach).
Do ogłoszenia załączone zostały dokumenty przetargowe dzięki, którym można sprawdzić jak ma wyglądać nowy przetarg i inwestycja. Moją uwagę zwróciły różnego rodzaju zmiany w planowanej inwestycji.
Co bardzo interesujące, w nowej dokumentacji zmianie uległ zapis dotyczący usunięcia kolizji sieci średniego napięcia SN. Z uwagi, że przez teren przewidziany pod pierwotną realizację budynku szkoły i przedszkola przebiegają różne sieci (w tym linia wysokiego napięcia), konieczne jest usuwanie różnych kolizji.
Wcześniej (w I przetargu) Urząd Miasta wskazał w dokumentach że kolizja będzie usunięta w ramach odrębnego opracowania – cytat z dokumentacji „Przez teren inwestycji przebiegają sieci średniego napięcia SN. Kolidujące z projektowaną inwestycją sieci SN należy przebudować według odrębnego opracowania.”
Obecnie to Wykonawca ma opracować projekt usunięcia kolizji i w ramach opcji dokonać jej fizycznego usunięcia.
Czy ta okoliczność mogła być przedmiotem niezgody pomiędzy Miastem a poprzednim Wykonawcą?
Ponadto sama inwestycja będzie realizowana w zmienionej formie.
Oto najważniejsze, w mojej ocenie, zmiany:
1. Realizowana teraz będzie tylko część szkolna (dla klas I-III) – nie będzie budowane przedszkole!,
2. Jako opcję (czyli jeśli będą pieniądze to się wybuduje jeśli ich nie będzie to się nie wybuduje) wskazano budowę „łącznika, w którym przewidziano salę gimnastyczną oraz zaplecze szatniowe”.
3. Powierzchnia zabudowy netto zmniejsza się do 767,98m2 (jeśli będzie realizowana opcja to będzie 993,44m2) – pierwotnie razem z przedszkolem miało być 1 903,78 m2,
4. Poprzednio projektowany zielony dach (częściowo jako dach wegetatywny) będzie teraz zwykłym dachem,
5. Obecnie realizacja inwestycji wedle wymagań Urzędu Miasta przewiduje budowę z prefabrykatów - cytat „Zamawiający wymaga aby budynek był wykonany w technologii prefabrykowanej drewnianej. Większość elementów konstrukcyjnych musi być wykonanych poza placem budowy.” We wcześniejszym przetargu brak było konkretnych wymagań Zamawiającego (Miasta) co do sposobu realizacji inwestycji.
Ostateczny termin przewidziany na zakończenie realizacji przedmiotu umowy to 28 sierpnia 2026 roku, przy czym Miasto oczekuje, że sam budynek ma być udostępniony do dnia 31 lipca 2026 roku.
Ważna informacja - pierwotnie Gmina miała przewidziane na realizację całej inwestycji (szkoła plus przedszkole) kwotę 12.495.570,00 złotych brutto – w tym roku miała być wydana kwota 4.596.000,01 zł brutto, a w roku 2026 kwota 7.899.569,99 zł brutto.
Tyle fakty. Zapraszam do dyskusji." - Wroński opisał zmiany.
Wychodzi na to, że są niekorzystne dla mieszkańców Redy. I tyle zostało z szumnych zapowiedzi i obietnic składanych w czasie kampanii wyborczej. Wszystko wskazuje na to, że chwytliwe hasełko "Reda dla mieszkańców" było tylko wybiegiem marketingowym, dzięki któremu Richert chciał pokonać kontrkandydata, czyli Łukasza Kamińskiego, który w poprzedniej kadencji pełnił funkcję zastępcy burmistrza Krzysztofa Krzemińskiego.
Dzisiejsza rzeczywistość Redy to oprócz cięć w inwestycjach i podwyżek w opłatach, to również awantura z sąsiednią gminą Puck i powiatem puckim wokół kuriozalnego pomysłu burmistrza w sprawie aneksji sołectwa Rekowo Górne.
Do tego bardzo rozwojowa sprawa z rzekomym rowem melioracyjnym (również w Sądzie Rejonowym w Wejherowie - na razie tam, ale...), która w świetle zeznań świadków i materiałów dowodowych może niebawem Redę i jej mieszkańców kosztować dziesiątki milionów złotych. Tym bardziej, że drugą stronę reprezentuje Kancelaria Dubois i Wspólnicy!
Nadal niewyjaśniona kwestia podwyżek opłat za wywóz śmieci oraz nieaktualizowany gminnym program ochrony ludności. I cała masa pomniejszych sprawa, jak brak oświetlenie w Pieleszewie czy nadal niezażegnane konflikty na osiedlu przy Aquaparku Reda...
Ot, kolorowo nie jest...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz