"Od kilku godzin otrzymuję bardzo niepokojące sygnały, że na konta rodziców będących opiekunami dzieci z niepełnosprawnością nie wpłynęły środki z Urzędu Miasta związane z zasiłkiem pielęgnacyjnym i świadczeniem pielęgnacyjnym. Przez lata rodzice otrzymywali środki do 10. dnia miesiąca – dla wielu rodzin to bardzo ważne środki wspomagające zakup leków i rehabilitację." - podkreśla Jakub Ubych, radny Gdyni.
Administracja Wojciecha Szczurka nie zaskakiwała mieszkańców takimi decyzjami i mimo terminu ustalonego do połowy miesiąca pieniądze na kontach pojawiały się do 10.
"Formalnie – mogą być do 15stego, jednak od niepamiętnych czasów były wypłacane wcześniej, do 10 dnia miesiąca. W poniedziałek będę starał się zdobyć odpowiedź i deklarację o terminie zlecenia przelewów przez Urząd Miasta, a także poznać powód późniejszego niż zwykle przekazania środków.
Niezależnie – okres (grudzień), jak i wieloletnie uwarunkowania daty przelewu powinien pojawić się krótki komunikat na stronie miasta o możliwym opóźnieniu. Ze względu na szacunek i empatię." - dodaje Ubych.
Aleksandra Kosiorek idąc do wyborów zapowiadał szereg zmian.
Czy późniejsze niż dotychczas przesyłania pieniędzy dla dzieci niepełnosprawnych to jedna z nich?
W sumie to też zmiana. Przy czym do tej pory polityka władz miasta była przychylna rodzinom najmłodszych z niepełnosprawnościami. Teraz to uległo zmianie. Czy tak będzie już zawsze? A na pewno do końca rządów Kosiorek? Tylko stanowcza interwencja może wpłynąć na decyzję prezydentki lub osoby, która podjęła tę decyzję.
Takiej interwencji podjął się radny Jakub Ubych z Kocham Gdynię!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz