Gdynia oddała hołd ofiarom stanu wojennego

W sobotę, 13 grudnia w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka oraz pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary stanu wojennego. Dokładnie tego dnia w 1981 roku na ulice polskich miast wyjechały czołgi, pojazdy opancerzone i wozy bojowe. Siłami ponad 100 tys. uzbrojonych żołnierzy i funkcjonariuszy władze komunistyczne chciały stłumić społeczne protesty. 

Stan wojenny trwał w Polsce od 13 grudnia 1981 do 22 lipca 1983 roku. Przeciwko strajkującym wystawiono ponad 100 tys. uzbrojonych żołnierzy i funkcjonariuszy. Na ulice wyjechały czołgi i wozy bojowe. Ludzi ogarnął strach, niepewność i niepokój o bliskich. Działacze opozycji byli aresztowani i osadzani w ośrodkach odosobnienia. Działania sił MSW i wojska były wyjątkowo brutalne. W wyniku represji, ciężkich pobić oraz ran postrzałowych zmarło ponad 100 osób.

Gdynia pamięta

Miejskie uroczystości, w których wzięli udział m.in.: parlamentarzyści - m.in. senator Sławomir Rybicki i posłanka Wioleta Tomczak; radna Sejmiku Województwa Pomorskiego Beata Koniarska, prezydent Gdyni Aleksandra Kosiorek, przewodniczący Rady Miasta Gdyni Tadeusz Szemiot, radni miasta Joanna Zielińska, Agnieszka Tokarska, Beata Horała, Norbert Anisowicz i Łukasz Strzałkowski, działacze NSZZ „Solidarność”, w tym Janusz Śniadek (były poseł i były Przewodniczący Komisji Krajowej) i dr Aleksander Kozicki - sekretarz Zarządu Regionu Gdańskiego oraz mieszkańcy, rozpoczęły się w sobotę po południu od widowiska słowno-muzycznego.

Odbyło się ono w kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy i św. Piotra Rybaka, a zaprezentowały je uczennice V Liceum Ogólnokształcącego.Następnie w tej samej świątyni odprawiono mszę, po której uczestnicy obchodów przeszli ulicami Portową, placem Kaszubskim, Świętojańską i Pułaskiego pod pomnik Ofiar Terroru Komunistycznego.Tam odbyła się dalsza część uroczystości ze wspólną modlitwą oraz okolicznościowymi przemówieniami. Głos zabrała m.in. Aleksandra Kosiorek, prezydent Gdyni i podziękowała wszystkim, którzy przyszli i wspólnie uczcili te tragiczne wydarzenia.

Dla Gdyni wydarzenia grudniowe i stan wojenny to pasmo trudnej historii. Dlatego musimy o niej mówić i trzeba o niej przypominać, zwłaszcza młodszym pokoleniom. Musimy pamiętać o zwykłych ludziach o niezwykłej odwadze, którzy walczyli o demokrację i nie dali złamać swojego ducha. O rodzinach, które były rozdzielone i opłakiwały swoich zmarłych. Pamiętajmy, że demokracja nie jest dana raz na zawsze. I że wartość jaką jest wolność i godność człowieka nie podlega żadnym negocjacjom – mówiła prezydent Aleksandra Kosiorek.

Gdynia jest wyjątkowym miejscem na mapie walki Polaków o wolność. I my w tym miejscu, jak również w wielu innych miejscach w Gdyni, szczególnie pamiętamy i pielęgnujemy pamięć o tej trudnej drodze do polskiej wolności. O nią trzeba zawsze dbać, a czasami niestety przychodzi o nią również walczyć – dodał Tadeusz Szemiot, przewodniczący Rady Miasta Gdyni.

Sobotnie obchody 44. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego pod pomnikiem Ofiar Terroru Komunistycznego zwieńczyło złożenie kwiatów i zapalenie zniczy.