Zamknij

A jednak rowu żadnego nie ma? Podwładny Richerta ujawnił prawdę?

Mariusz Sieraczkiewicz 18:46, 21.09.2025 Aktualizacja: 18:53, 21.09.2025
Skomentuj

9 września br. w Sądzie Rejonowym w Wejherowie odbyła się kolejna rozprawa w sprawie o zniszczenie rzekomego rowu melioracyjnego na działce przy ul. Rzecznej w Redzie.

Po zeznaniach byłego burmistrza Krzysztofa Krzemińskiego, który przyznał, że nie było żadnego rowu melioracyjnego, a oni (Urząd Miasta w Redzie) stwierdzili, że tam podobno był rów odwodnieniowy zeznania pracowników rzucają coraz więcej światła na sytuację, z której już wynika, że mogło dojść do sfałszowania dokumentów.

W nazewnictwie fachowym nie istnieje takie określenie, nie ma czegoś takiego w prawie wodnym, co nazywano by rowem odwodnieniowym – zatem nie można zniszczyć czegoś, czego nie ma!

Niestety burmistrz Redy Mateusz Richert brnie dalej w sprawę, w której ma być rzekomy rów.

Sąd postanowił: na podstawie art. 404 § 2 k.p.k. rozprawę odroczoną prowadzić w dalszym ciągu, albowiem skład Sądu nie uległ zmianie oraz Sąd nie uznał za konieczne prowadzenie rozprawy od początku. Przewodniczący zarządził dalszy ciąg postępowania dowodowego.

Sąd postanowił: na podstawie art. 167 k.p.k. dopuścić dowód z przesłuchania świadków: Marka Kopickiego, Daniela P. na okoliczności związane z zarzutami stawianymi oskarżonemu. Świadków wezwano na salę rozpraw. Przewodniczący pouczył świadków o odpowiedzialności karnej za złożenie fałszywych znań oraz pouczył o treści art. 182, 183 i 185 k.p.k.

Zapytani o imię, nazwisko, wiek, zajęcie, karalność za fałszywe zeznania oraz stosunek do stron świadkowie podali:

• Marek Kopicki 1. 64, zawód: pracownik UM Reda, niekarany za składanie fałszywych zeznań, obcy;

• Daniel P. 1. 40, zawód: prowadzi własną działalność gospodarczą, niekarany za składanie fałszywych zeznań, obcy.

Marek Kopicki zeznawał pod przysięgą. Na wstępie powiedział:

„Wiem, o co chodzi w sprawie. W UM Reda pracuję w Referacie Inwestycji od niecałych 6 albo 5 lat, jestem kierownikiem Referatu Inwestycji i Inżynierii Miejskiej. Wcześniej byłem zastępcą kierownika i prowadziłem inwestycje kubaturowe i mieszkaniowe. Pozostałymi inwestycjami i inżynierią miejską zajmował się Andrzej Jaworek, obecnie jest na emeryturze.

W 2015 roku byłem zastępcą w tym samym referacie. Trochę się wtedy inaczej nazywał, ale to był ten sam referat. Wiem, czego dot. sprawa, ale niewiele wiem w tej sprawie, małą mam wiedzę, ponieważ tymi sprawami zajmowały się 2 inne referaty, ref. Architektury i ref. Gospodarki odpadami.

W tamtym okresie kierownikiem ref. Architektury była pani Iwona Kocińska, obecnie na emeryturze, i w referacie gospodarki odpadami Grażyna Lemańczyk, w tym roku chyba poszła też na emeryturę.

Z tego co wiem sprawa dot. nawiezienia ziemi i zasypania jakichś rowów, ale nie mam wiedzy. Z tego co słyszałem, nie wiem czy to jest prawda.

Działka 231/8, 231/7 — wiem gdzie się znajdują, ale nie wiem jakie są ich przeznaczenia. Znajdują się w okolicach ul. Rzecznej prawdopodobnie.

Na samych działkach nie byłem nigdy, ale na ul. Rzecznej często. Mamy tam obiekt mostowy, te drogi mi podlegają odkąd jestem kierownikiem.

Ani razu nie uczestniczyłem w wizji tych działek. Widziałem jak teraz wygląda ta działka, ale nie widziałem przed nasypaniem ziemi, trudno mi powiedzieć czy tam są jakieś różnice wysokości.

Tylko to co słyszałem. Szukałem na mapach wczoraj i ciężko było stwierdzić czy były jakieś rowy, próbowałem znaleźć stare mapy ale trudno to określić. Nawet teraz ostatnio przyglądałem się będąc na ul. Rzecznej, wygląda na to że tam są jakieś zaniżenia w kierunku mostu po lewej stornie ale trudno mi powiedzieć czy to są rowy.

Nie zapoznawałem się z żadnymi mapami, na których był określone rowy. W 2015 roku, coś słyszałem o uszkodzeniu nawierzchni drogi przy ul. Rzecznej. Słyszałem o jakimś incydencie, ale nie potwierdzę tego.

Był jakiś kosztorys naprawy, ale go nie oglądałem. W 2015 roku nie byłem kierownikiem, może A. Jaworek miał taką wiedzę. O tej sprawie mówiło się to, że została nawieziona nielegalnie ziemia, ale nie pamiętam już od kogo to słyszałem wiem i co więcej się o tym mówiło. Trudno mnie się odnieść do tego to była prawda, czy nieprawda. Niestety nie wiem nic o zapoczątkowaniu tej sprawy i nie śledziłem tego.”

Nie potwierdzę, nie byłem, nie wiem, nie widziałem...

Z pierwszych zdań zeznania kierownika Kopickiego już wynika, że coś ze sprawą jest nie tak. Robi się ciekawie, a dalej jest jeszcze bardziej ciekawiej...

Kierownik, który powinien mieć jasność sprawy w temacie rzekomego rowu melioracyjnego oświadcza, że jego referat w ogóle się zdarzeniem nie zajmował, co w konsekwencji można uznać, że zdarzenia nie było.

Kopicki zna ulicę i pobliski most, jednak nie kojarzy rowu. Nie wie czy rzeczywiście doszło do nawiezienia jakiejś ziemi.

Najciekawsze jest przywołanie referatu gospodarki odpadami!

W żadnym dokumencie nie ma sygnału o jakimś nielegalnym wysypisku śmieci czy innym zdarzeniu, które z racji kompetencji powinno być w gestii referatu gospodarki odpadami. Dlaczego zatem kierownik Kopicki przywołał ten referat?

Z jego zeznań wynika dużo więcej niejasności. Nie z nim związanych a ze wspominaną byłą kierownik Kocińską, która po odejściu na emeryturę nadal była związana z Urzędem Miasta w Redzie. Obecny burmistrz nadal z nią współpracował.

* * *

Docierają do nas sygnały, że sprawa będzie miała ciąg dalszy...

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%