Nie wszyscy pojadą na zjazd! Najpierw krajowy, potem regionalny. Działacze PiSu wybiorą nowe władze

Wszystko wskazuje na to, że data 12 października br., na którą wyznaczona kongres Prawa i Sprawiedliwości już nie zostanie zmieniona. Jak wiadomo żadnej rewolucji nie będzie...

Jedynie Mariusz Błaszczak zostanie wywindowany do roli „drugiego po prezesie”, co znacząco pomniejsza pozycję Mateusza Morawieckiego i starej gwardii rodem z Porozumienia Centrum, tzw. „starozakonnych”.

Kilkoro naszych rozmówców uważa, że zjazd krajowy PiS nic kompletnie nie zmieni, a nawet jeszcze bardziej powiększy i rozpali istniejące konflikty. Mogą pojawić się również nowe problemy i kłótnie na przykład wokół podziałów stref wpływów, o co od dawna jest wojna w PiSie.

Nowe, stare okręgi partyjne...

Partia kolejny raz zmienia własne okręgi działania. Czy zmieni to cokolwiek? Czy raczej jest już pudrowaniem trupa? Pomorski PiS jest bardzo słaby. Przez całe województwo przetaczają się konflikty personalne. Od lat wielki zamęt sieje poseł z Chojnic – Aleksander Mrówczyński, któremu wtóruje była posłanka klubu Platformy Obywatelskiej Dorota Arciszewska-Mielewczyk. Lekko nie ma poseł Kacper Płażyński, z którego popularnością nie mogą pogodzić się inni parlamentarzyści PiS.

Awantury i konflikty...

Awantury przelewają się przez powiaty, m.in. kartuski, lęborski, sztumski, starogardzki, człuchowski, wejherowski, Gdańsk, Gdynię...

Największa polityczna patologia dotknęła powiat wejherowski, gdzie w Radzie Powiatu z inicjatywy radnych PiS Marcina Drewy, Witolda Reclafa i Krzysztofa Bobera została zawiązana koalicja z Platformą Obywatelską, w której w klubie radnych zasiada m.in. Krzysztof Krzemiński – w czasach PRLu Kontakt Operacyjny Służby Bezpieczeństwa.

Drewa, Recalf i Bober za wejście w układ z PO dostali bardzo intratne stanowiska. Krzysztof Bober został Przewodniczącym Rady Powiatu, Witold Reclaf – wicestarostą, a Marcin Drewa – członkiem zarządu powiatu.

Nie pojadą na zjazd

Za swoją decyzję o zawiązaniu koalicji z PO zostali w PiSie zawieszeni. Skutkiem tego jest to, iż nie uzyskali mandatu delegata na kongres krajowy. Nie będą mogli również wziąć udziału w zjeździe regionalnym, który na Pomorzu ma się odbyć 9 listopada br.

Jeśli rzeczywiście tak się stanie, to „zdrajcy” jak zostali nazwani przez Piotra Müllera, Marcina Horałę i Kazimierza Smolińskiego w piśmie informującym o zawieszeniu – nie zasiądą w żadnych władz partii.

Nowy pełnomocnik

Nowym pełnomocnikiem PiS w powiecie wejherowskim został mianowany Michał Bełbot, do niedawna kojarzony z Gdynią. Był jednak kandydatem do Rady Powiatu Wejherowskiego z racji zamieszkania w gminie Szemud.

Czy „duży” Bełbot (tak jest określany z racji, że jego młodszy brat Marcin był po nim radnym Rady Miasta Gdyni) zrobi porządek w strukturach (a takie jeszcze w ogóle istnieją?) partii w powiecie? Na to pytanie wielu próbuje znaleźć odpowiedź. Do tej pory jednak nikt nie pokusił się z jednoznacznym określeniem, co wydarzy się pod powiatowymi rządami Michała Bełbota.

Wszystko zależy od...

Generalnie największy test po dwóch spektakularnych porażkach wyborczych obędzie się w przyszłym roku. Wybory prezydenckie pokażą, jaką siłą faktycznie dysponuje partia Jarosława Kaczyńskiego. Jednak coraz więcej komentatorów uważa, że przegrana PiSu w walce o ponowne zdobycie Pałacu Namiestnikowskiego w Warszawie to koniec tej partii.

Co z PiSem po PiSie?

Takie głosy słychać również na Pomorzu. Mówi się o partii Morawieckiego, Dudy i Mastalerka oraz o przejściu części posłów do Konfederacji. Za rok o tej porze już wszystko będzie jasne...