Zamknij

Pogorzelski: Gdynia przegrywa wyścig rozwojowy

Mariusz Sieraczkiewicz 21:50, 29.12.2025 Aktualizacja: 22:28, 29.12.2025
Skomentuj fot. Karol Stańczak // gdynia.pl fot. Karol Stańczak // gdynia.pl

Deficyt: 300 milionów złotych.

"Po pierwszym i drugim roku rządów Platformy w Gdyni będzie to ponad 500 milionów złotych brakujących w kasie miasta. To więcej niż połowa tego, na co zadłużył nas prezydent Szczurek przez 25 lat swoich rządów." - podkreśla Grzegorz Pogorzelski podsumowując budżet miasta na 2026 rok przyjęty na ostatniej sesji Rady Miasta.

Sprawa budżetu Gdyni od samego początku wzbudza wiele emocji i wątpliwości. Jak będzie realizowany, mieszkańcy przekonają się w praktyce. W każdym razie rządząca miastem koalicja firmowana przez parę Kosiorek - Szemiot nie będzie miała lekko.

"Pani prezydent przedstawia wydatki jako procent budżetu:

33,08% + 20,04% + 11,84% + 9,09% + 7,87% + 3,90% + 3,37% + 2,87% + 1,70% + 1,80% = 95,56%.

Brakuje więc ponad 4%, czyli około 120 milionów złotych. Katering?

Prezydent Kosiorek zakłamuje i zniekształca rzeczywistość, pisząc:

„Warto też podkreślić, że kredyt zaplanowany w budżecie na 2026 rok nie jest kredytem na bieżące wydatki. W całości przeznaczony jest na inwestycje”,

stwarzając fałszywe wrażenie, że cały ten deficyt zostanie przeznaczony na inwestycje.

Mam wrażenie, że słowo „kredyt” zostało tu celowo użyte po to, by nie odnosić się do całego, gigantycznego deficytu wysokości ponad 300 milionów złotych, lecz jedynie do jakiegoś niewielkiego kredytu mieszczącego się w tej kwocie. Inwestycje w Gdyni kuleją, a – jak niedawno pisała Bryza czy Samorządność – budżet 2026 praktycznie eliminuje inwestycje i odkłada je w czasie.

Gdynia przegrywa wyścig rozwojowy. Teraz jeszcze szybciej niż dotąd. Nie ma żadnej reformy finansów miasta, są natomiast dodatkowe miliony dla wydziału dyrektora kultury Bzdęgi i cięcia wydatków na edukację.

Może pieniędzy dla gdyńskich szkół będzie mniej, ale w zamian pani Gorzeńska zorganizuje naszym dzieciom „queerowe” eventy.

Zmiana, której oczekiwaliśmy." - podsumował Pogorzelski.

"Budżet Gdyni na 2026 rok został przyjęty!"

- ogłosiła prezydentka Aleksandra Kosiorek przedstawiając na FB swoje zdanie na temat budżetu. Do tego właśnie ustosunkował się Pogorzelski.

"Gdynia w przyszłym roku będzie dysponować rekordowym w historii miasta budżetem. Zakładamy dochody na poziomie 2 mld 639 mln zł, a wydatki w wysokości 2 mld 942 mln zł. Dzisiejsza decyzja wyznacza kierunek rozwoju miasta nie tylko na najbliższe miesiące, ale także na kolejne lata. Przygotowując ten budżet, od początku kierowaliśmy się jedną zasadą: odpowiedzialność dziś to stabilność jutro.

Największą część budżetu – 33,08% wszystkich wydatków, przeznaczamy na oświatę. To przede wszystkim środki na funkcjonowanie szkół i przedszkoli. Kolejne 20,04% budżetu trafia na transport, 11,84% przeznaczamy na opiekę społeczną i zdrowie, a 9,09% na gospodarkę komunalną i ochronę środowiska. 7,87% stanowi koszt administracji publicznej, zapewniającej sprawne funkcjonowanie miasta. Pozostała część budżetu to środki na gospodarkę mieszkaniową (3,90%), kulturę i ochronę dziedzictwa narodowego (3,37%), sport i rekreację (2,87%), bezpieczeństwo (1,70%) oraz obsługę długu publicznego (1,80%).

Zadłużenie, z którym Gdynia weszła w obecną kadencję, nie znika samo. Dlatego zamiast je ignorować, konsekwentnie nim zarządzamy. Refinansujemy odziedziczone kredyty na lepszych warunkach i systematycznie je spłacamy – w tym roku to ponad 54 mln zł, a w 2026 roku kolejne ponad 43 mln zł. To konkretne działania, które zmniejszają obciążenia dla budżetu miasta.

Przykładem takiego odpowiedzialnego podejścia było przeprowadzenie operacji refinansowania kredytów zaciągniętych w poprzednich latach – w maju w wysokości 444 mln zł oraz w grudniu w wysokości 193 mln zł. Dzięki takiej zamianie na kredyt z korzystniejszym oprocentowaniem miasto obniżyło koszty obsługi zadłużenia – z korzyścią i bez dodatkowych kosztów dla budżetu.

Warto też podkreślić, że kredyt zaplanowany w budżecie na 2026 rok nie jest kredytem „na bieżące wydatki”. W całości przeznaczony jest na inwestycje – te, na które mieszkańcy czekają od lat, oraz te niezbędne dla dalszego rozwoju Gdyni.

Budżet na 2026 rok jest budżetem trudnym, ale uczciwym. Nadrabia wieloletnie zaległości i jednocześnie inwestuje w przyszłość Gdyni. Jestem przekonana, że w sposób mądry i odpowiedzialny łączy on oczekiwania inwestycyjne mieszkańców, rozwój oferty kulturalnej i sportowej, bezpieczeństwo społeczne oraz poprawę sytuacji gdyńskiej oświaty – z myślą o kolejnych latach, nie tylko o jednym roku."

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%