"Dla starosty na podwyżkę znalazły się pieniądze, dla dyrektora chojnickiego szpitala na nagrodę starosta miał 59 tys zł, a na tzw. "filię muzeum" w Odrach pieniędzy nie znalazł i zamyka to piękne miejsce dla zwiedzających. Zwróciłam uwagę Staroście na czwartkowej sesji rady, że kolejny już raz dowiadujemy się z mediów o tak ważnych sprawach a nie od niego na sesji rady powiatu. Wstyd panie starosto!" - oświadczyła Mirosława Dalecka, radna powiatu chojnickiego.
Te dwie sprawy cały czas wzbudzają emocje i są szeroko komentowane przez mieszkańców powiatu chojnickiego, którzy zrozumieć nie mogą, jak to dzieje się, że nie ma funduszy nie tylko na muzeum w Odrach, ale również na aptekę nocną, remonty dróg, na dostosowanie budynku do potrzeb Warsztatów Terapii Zajęciowej, naprawę natychmiastową źle funkcjonującego wydziału komunikacji i transportu, promocję regionu (choćby przez wsparcie rekonstrukcji historycznej szarży pod Krojantami), a jest kasiora dla starosty i dyrektora szpitala.
Rozdawnictwo pieniędzy to cecha samorządów, w których od kilku kadencji rządzi ta sama opcja. Dlatego również w powiatach funkcja starosty winna być możliwa dla tej samej osoby tylko przez dwie kadencje.
Jednak przyznawanie nagrody dyrektorowi szpitala zakrawa na chichot historii, mówiąc najdelikatniej. O chojnickiej placówce krążą już "legendy" dotyczące terminów... za dwa lata... możesz nie dożyć wizyty u specjalisty... lepiej szukać w innym szpitalu... wizyta lekarska w chojnickim szpitalu? to jakiś żart!
Na dodatek pan Polasik, jak radny miasta Chojnice ostatnio podał się do dymisji, zrezygnował z funkcji Przewodniczącego Rady Miejskiej. I w reasumpcji ten sam Polasik dostaje nagrodę w wysokości 59 tysięcy złotych!
"W Odrach ma zostać zamknięta wystawa muzealna. Przeciwny temu jest radny Rady Powiatu Chojnickiego Maciej Jakubowski, czerszczanin. I nie tylko on. Część rajców uważa, że to skandal, że starosta nie poinformował o takich planach. Za kolejny skandal wskazują to, że zamiast rozwijać i promować miejsca na mapie turystycznej powiatu chojnickiego, się je "zwija". - dodaje radna Dalecka.
Dobrze, że w powiecie jest choć jedna radna, która jako opozycja monitoruje zachowania władzy i punktuje je pokazując mieszkańcom. To istotne, choćby dlatego, że zbliżające się wybory, zarówno parlamentarne, jak i samorządowe mogą wreszcie przynieść wiele zmian.
Czas by "stare" partie odeszły do lamusa, by stały się historią...
Do tego potrzeba faktów, o których trzeba mówić i przypominać, by wyborcy w czasie wyborów wiedzieli kto za co odpowiada.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz