"Prof. Krzysztof Szwagrzyk będąc w Czarnem, podczas sympozjum pt. „Inka wyzwala dobro” powiedział: „Dobro musi kosztować"! - przypomniał Mariusz Birosz, prezes Stowarzyszenie "Brygada Inki".
Powołanie ks. Jarosława Wąsowicza przez Karola Nawrockiego na funkcję kapelana Prezydenta RP wywołało wiele komentarzy i ataków na postać kapłana, który od lat kojarzony jest z antykomunizmem (wywodzi się z podziemnych środowisk młodzieżowych związanych z FMW - Federacją Młodzieży Walczącej, której był członkiem w strukturach gdańskich) i promowaniem Żołnierzy Wyklętych. Jest również organizatorem Pielgrzymki Kibiców na Jasną Górę, która w tym roku zgromadziła przed obliczem Matki Boskiej Częstochowskiej po raz siedemnasty przede wszystkim fanów piłki nożnej.
Sztandarowym działaniem patriotyczno-religijnym księdza Wąsowicza jest akcja "Serce dla Inki".
Tu warto przypomnieć, że ks. Jarosław Wąsowicz od wielu lat współpracuje z Mariuszem Biroszem z Czarnego i prowadzonym przez niego Stowarzyszeniem "Brygada Inki". Kapłan wielokrotnie bywał w Czarnem, wygłaszał kazania podczas Mszy Św., uczestniczył w wydarzeniach patriotycznych - m.in. w Marszu Żołnierzy Wyklętych. I właśnie Mariusz Birosz wraz z "Brygadą Inki" murem stanęli w obronie księdza Wąsowicza.
"Powracające co pewien czas jak bumerang ataki na ks. Jarka świadczą tylko o jednym, że salezjanin z Piły nieustannie bardzo dobrze wykonuje tytaniczną pracę dla dobra Kościoła Chrystusowego, naszej umiłowanej Ojczyzny i nas wiernych.
Walka dobra ze złem była, jest i trwać będzie. Ale pocieszające jest to, że dobro ostatecznie zwycięży. A kto wytrwa do końca otrzyma nagrodę - życie wieczne.
Niezliczona ilość organizowanych uroczystości, pouczających wykładów, ciekawych publikacji oraz wydanych książek o tematyce chrześcijańskiej, historycznej, patriotycznej a nawet sportowej świadczy o ogromnym dorobku, zaangażowaniu i determinacji ks. Jarka.
Dla ks. Jarosława kapłaństwo to nie tylko posługa przy ołtarzu i pomoc duchowa w trudnych chwilach na ziemskim padole, ale również powołanie do służby drugiemu człowiekowi, które ma głęboki wpływ na życie ludzi i społeczność.
Ks. Jarek jako wielki patriota organizując kolonie dla dzieci z polskich rodzin z Wileńszczyzny pragnie podobnie jak Jan Bosko wychowywać dzieci na „uczciwych obywateli i dobrych chrześcijan”. Jako pomysłodawca oraz organizator ogólnopolskiej akcji „Serce dla Inki” wierny jest przesłaniu sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady AK „Zachowujmy się jak trzeba”.
Swój hart ducha oraz postawę kształtował w Federacji Młodzieży Walczącej pragnąc Ojczyzny wolnej i demokratycznej. Dlatego nic dziwnego, że od wielu lat ks. Jarek jest głównym promotorem wyniesienia na ołtarze arcybiskupa Antoniego Baraniaka.
Z całą stanowczością uważam, że bardzo krzywdzące są ataki na osobę dla której wartości Bóg, Honor i Ojczyzna są najważniejsze w życiu. Natomiast dotychczasowa postawa czcigodnego kapelana polskich kibiców powinna być wzorem do naśladowania dla nas wszystkich.
Jako zarząd Stowarzyszenia „Brygada Inki” oraz jego członkowie, członkowie honorowi oraz członkowie wspierający patriotyczne stowarzyszenie z Czarnego stajemy murem w obronie dobrego imienia naszego przyjaciela Członka Honorowego Stowarzyszenia „Brygada Inki” ks. dra hab. Jarosława Wąsowicza SDB – Kapelana Prezydenta RP.
Niestrudzony pielgrzymie i orędowniku Matki Bożej Ostrobramskiej jesteśmy z Tobą i wspieramy całym sercem.
Bracie, trzymaj tak dalej dla dobra Ludu Bożego i umiłowanej Ojczyzny."
Mariusz Birosz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz