Porucznik Piotr Okrój z Wojsk Obrony Terytorialnej wraz z kpr. Robertem Kujawskim i szer. Michałem Niemczykiem na co dzień żołnierzami służącymi w 1 Lęborskim Batalionie Zmechanizowanym idą wzdłuż Wisły by wesprzeć Fundację Lęborskie Hospicjum Stacjonarne w budowie hospicjum w Pogorzelicach.
Jak narodził się pomysł marszu, który wspiera budowę lęborskiego hospicjum?
Wszystko zaczęło się dużo szybciej, bo już w 2018 roku. Wtedy ja (Robert ) i Michał postanowiliśmy pojechać na pierwsza wyprawę. Mianowicie w 6 dni zdobyć większość szczytów Tatr po słowackiej stronie na które prowadzą szlaki turystyczne. W 2019 w sumie z niczego powstał pomysł, żeby przejść pieszo z Jastrzębiej Góry na Rysy. Przeszliśmy wtedy prawie 800km w 14dni. Również wtedy powstał pomysł by założyć fanpage. W 2020 kolejnym pomysłem było to by przejechać rowerami dookoła Polskę 3200km w 14 dni. Wtedy znajomy skontaktował nas z Panem Patrykiem Bianga, a on następnie z Fundacją, wtedy nasza jazda nie była tylko jazda, a mogliśmy wspierać jeszcze szczytny cel, co okazało się dla nas czym świetnym. W tym roku idąc wzdłuż Wisły postanowiliśmy, że również będziemy wspierać ten cel, bo Hospicjum ciągle potrzebuje środków na budowę. Również w tym roku Piotr postanowił dołączyć do naszej kolejnej wyprawy więc w tym roku działamy w powiększonym składzie. Dla nas to kolejne wyzwanie sportowe, a i możemy wspierać budowę.
Jak zareagowała fundacja prowadząca hospicjum?
Reakcja była oczywiście pozytywna. Każda forma wsparcia jest na plus, a idąc przez całą Polskę jest dużo większy rozgłos o tym, że budowane jest hospicjum.
Skąd pomysł trasy?
Przeszliśmy wzdłuż, przejechaliśmy dookoła Polskę, to potrzebowaliśmy kolejnej formy wyprawy... Więc padło na Wisłę.
A macie jakieś szczególne miejsca, przez które będziecie maszerować?
Myślę, że nie ma takich. Idąc staramy się ciekawe miejsca umieszczać na zdjęciach.
Jak przygotowywaliście się do marszu?
Jesteśmy od kilku lat w ciągłej formie. Przez cały rok, każdego miesiąca staramy się pokonywać około 200-400km marsz/bieg.
W jaki sposób promujecie zbiórkę na rzecz hospicjum?
Każdego dnia zdajemy relacje na naszym FB Sportowe Dziki, zachęcając do wpłat na zrzutkę. Spotykając ludzi po trasie i mówimy o tym gdzie idziemy i w jakim celu. Dodatkowo mamy koszulki, które towarzyszą nam na całej trasie i promują akcje. Do tego mamy kwestować w większych miastach. W Tarnobrzegu otrzymamy jeszcze ulotki które będziemy przekazywać na całej trasie napotkanym osoba.
Co musi zrobić osoba, która chciałaby pójść z Wami choć kilka kilometrów?
Skontaktować się z nami przez FB, a dogramy miejsce i czas gdzie możemy się spotkać i iść dalej wspólnie.
Czy do promocji marszu angażujecie rodziny, znajomych? Jak najbliżsi Was wspierają?
Oczywiście, każdy z nas jest wspierany przez rodzinę i masa znajomych nas wspiera jak i rozgłasza całą akcję na FB poprzez udostępnianie postów czy przekazywanie ustnie o akcji. Codzienne telefoniczne rozmowy z najbliższymi myślę, że są największym wsparciem. Dobrze, że istnieją telefony i ułatwiają rozłąkę.
Kiedy możemy spodziewać się Was na mecie?
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to marsz zakończymy 16 lipca w miejscowości Świbno przy ujściu Wisły.
Tu można śledzić przebieg trasy:
[ZT]45873[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz