I mamy kolejną łamiącą zasady jawności i transparentności sprawę. Tym razem chodzi o powiat chojnicki. Radnym przedstawiono projekt uchwały podwyżki wynagrodzenia dla starosty Marka Szczepańskiego bez wskazania konkretnych kwot liczbowo, ale za to z odniesieniem do rozporządzenia Rady Ministrów. Żeby było śmieszniej, to "platformerska" (obecnie już koalicyjno-obywatelska) władza w powiecie powołuje się na przepis wprowadzony przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Problem podniosła radna powiatowa Mirosława Dalecka.
Włodarze mają jedną złą cechę (nie wszyscy) - kiedy rząd podniesie widełki wynagrodzeń, od razu postulują do "swoich" rad o podwyżkę i wyrównanie od dnia ukazania się rozporządzenia.
W powiecie chojnickim też radni obozu władzy mają na najbliższej sesji podjąć uchwałę dającą staroście najwyższe możliwe wynagrodzenie. Przypadek? A może strach przed utratą władzy w nadchodzących wyborach samorządowych?
"Na czwartkowej sesji Rady Powiatu Chojnickiego będzie przyjmowana uchwała dotycząca maksymalnej podwyżki wynagrodzenia dla starosty. Wiadomo starosta ma większość w radzie powiatu więc bez mrugnięcia okiem otrzyma maksymalną podwyżkę wraz z wyrównaniem od LIPCA. Po zapoznaniu się z projektem tej uchwały oniemiałam, gdyż komuś, a w tym przypadku przewodniczącemu rady powiatu, bardzo zależało na tym, żeby tak naprawdę w uchwale nie było żadnych kwot wynagrodzenia starosty mimo, że przy poprzednich podwyżkach zawsze były podane wszystkie składniki wynagrodzenia.
Dlatego poniżej przedstawiam uchwałę z ubiegłoroczną podwyżką dla starosty.Ciekawe jaki jest powód, aby w ukryć w uchwale podwyżkę wynagrodzenia starosty? Radni żeby zapoznać się ze skutki podwyżki i nowymi składnikami wynagrodzenia muszą zajrzeć do Rozporządzenia Rady Ministrów. Cóż za przebiegłość? Może chodzi o to, żeby mieszkańcy sprawdzający na BIP uchwały nie mieli pojęcia ile zarabia starosta i jaką otrzymał podwyżkę? Że otrzymał maksymalną w tabeli zaszeregowania dla starostów do 120 tys. mieszkańców. Ciekawe ilu pracowników i urzędników Starostwa Powiatowego w Chojnicach ma maksymalne wynagrodzenie przysługujące na danym stanowisku? Będzie miał starosta, może również wicestarosta, sekretarz powiatu i może jeszcze skarbnik powiatu, a reszta to pewnie nigdy takiej gratyfikacji finansowej nie doświadczy.
Chytrość i zachłanność nie zna granic, bo według tej uchwały każda następna podwyżka dla starosty będzie z automatu i rada powiatu już nie będzie na nią miała żadnego wpływu. Widać, że Sebastian Mathes odwdzięcza się staroście za stanowisko sekretarza, które otrzymał bez konkursu, gdyż on jest autorem tego projektu uchwały. Ręka rękę myje i finansowo świetnie się koledzy mają śmiejąc się radnym prosto w twarz.
Więc po co rada powiatu chojnickiego? Skoro według projektu uchwały Mathesa, a zatwierdzonego przez Roberta Skórzewskiego - przewodniczącego rady, rada powiatu już nie będzie decydowała o żadnych podwyżkach dla starosty, bo zawsze będzie najwyższa możliwa podwyższa i do tego automatyczne po zmianie rozporządzenia. Wstyd panowie wzajemnej adoracji.
Poniżej przedstawiam wszystkie składniki wynagrodzenia starosty po podwyżce:
- wynagrodzenie zasadnicze 10.950 zł
- dodatek funkcyjny. 3.650 zł
- dodatek specjalny. 4.380 zł
- dodatek stażowy 20%. 2.190 zł
ŁĄCZNIE WYNAGRODZENIE. 21.170 zł
Do tego należy wspomnieć, że podwyżka wynagrodzenia będzie z wyrównaniem od lipca i tak: wzrost wynagrodzeń, tj. 1.128 zł razy 4 m-ce czyli od lipca do października 2025 r. to WYRÓWNANIE będzie dodatkowo 4.514 zł."
Pod względem prawnym wszystko jest przygotowane jak należy. Jednak czy moralnie jest ok? Czy starosta w stu procentach zasługuje na najwyższe z możliwych wynagrodzenie? Czy nie należałoby rozpocząć społecznej dyskusji, żeby podwyżki dla włodarzy (wójtów, burmistrzów, prezydentów, starostów, marszałków) były poddawane pod społeczną ocenę i konsultacje, w których mieszkańcy mieliby prawo wypowiedzieć się o słuszności podnoszenie pensji "kierownikom" gmin, powiatów, województw?
To mieszkańcy są pracodawcami włodarzy i to oni powinni mieć ostateczne zdanie na ten temat!
* * *
Poniżej prezentujemy projekt uchwały, która ma być głosowana w czwartek i uchwałę przyjętą w zeszłym roku. W nowej nie podano kwot, choć w poprzedniej nie było z tym problemu. Właśnie na ten brak jawności i transparentności zwraca uwagę radna Mirosława Dalecka.

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz