"Z pozytywnych aspektów zmiany organizacji ruchu na Witominie jest zwiększona liczba osób w pojazdach komunikacji miejskiej, jednak autobusy w porannym szczycie wydają się być przepełnione." - podkreśla Jakub Ubych, radny Gdyni.
Budowa obwodnicy Witomina generuje różne trudności przede wszystkim dla mieszkańców dzielnicy, jednak nie tylko. Należy pamiętać, że przez Witomino biegnie główna droga na Chwarzo-Wiczlino.
Teraz kiedy zmieniono układ ruchu drogowego na ulicach Kieleckiej i Witomińskiej wielu mieszkańców wybiera komunikację miejską. Dlatego logicznym jest, że ilość autobusów na trasach łączących centrum Gdyni z Chwarznem-Wiczlinem oraz Witominem winna być automatycznie zwiększona.
"To scena z dzisiaj z godziny 8.00 w drodze z Witomina do Śródmieścia. W pierwszych komunikatach były informacje o dodatkowych pojazdach, jeżeli zajdzie taka potrzeba. W mojej ocenie zaszła - stąd dzisiaj kieruję pytanie do ZKM czy przewidują uruchomienie dodatkowych par pojazdów w porannym szczycie." - dodaje Ubych.
Obwodnica Witomina jest właśnie dlatego budowa, że obecny układ drogowy generuje straszliwe korki.
Do tego dochodzi jeszcze kwestia nadejścia zimy. Kierowcy mogą więc rezygnować z prywatnych aut ze względu na to, że "zima znów zaskoczy drogowców", a wtedy jak wiadomo o stłuczkę nietrudno.
Deklaracja radnego Ubycha w kwestii zapytania władz Gdyni, czy mają w planach zwiększenie ilości autobusów (dodatkowych kursów w godzinach szczytu) ma sens.
Tylko czy rządzący miastem dostrzegą ten sens i potrzebę zwiększenia ilości kursów?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz