Ubych: będzie wahadło... nie jedno i to przez wiele miesięcy

"Wydział Inwestycji po długich tygodniach podał wyniki przetargu na rozbudowę ul. Wiczlińskiej. Zgodnie z moimi przypuszczeniami wybrana została oferta MTM SA, co oznacza, że miasto przyjęło jedną z interpretacji (nie jedyną) zapisów specyfikacji co do oceny ofert." -  mówi Jakub Ubych, gdyński radny.

Czy radny Ubych przepowiada kolejną wtopę władz miasta?

Brak kompetentnych pracowników zaczyna doskwierać coraz bardziej. Obserwując działania gdyńskiego samorządu mieszkańcy przecierają oczy ze zdziwienia - jak można tak nieodpowiedzialnie postępować?

Będzie odwołanie do KIO?

"Ofert było kilka - w tym firmy Kruszywo sp. z o.o., która dawała krótszy termin, ale wyższą cenę. I teraz niewiadoma o której pisałem - czy załączona tabela w SIWZ jest wiążąca czy zawarty opis.

Istnieje duże prawdopodobieństwo złożenia odwołania do KIO, a to zaburzy już i tak mocno nadwyrężony harmonogram związany z dofinansowaniem. Przyjmując takie ramy czasowe zakładam, że będzie wahadło ... nie jedno i to przez wiele miesięcy.

Póki co najbliższe dwa tygodnie będą decydujące." - dodaje Ubych.

Co zrobi Krajowa Izba Odwoławcza przekonamy się dopiero po złożeniu odwołania i rozpatrzeniu skargi. W każdym razie rozbudowa ul. Wiczlińskiej to kolejny przykład generowania chaosu przez administrację Aleksandry Kosiorek.

Brak strategii rozwoju miasta i przede wszystkim konsultacji społecznych oraz korzystania ze sprawdzonych wzorców coraz dobitniej pokazuje, że eksperymentowanie na żywej tkance mieszkańców staje się złą praktyką obecnych władz. 

Lepiej, żeby eksperymenty zostały w Centrum Nauki Experyment, bo przenoszenie je na ulica, po których poruszają się pieszo, rowerami i samochodami mieszkańcy, może doprowadzić nie tylko do dramatów mentalnych.

* * *

Kiedy rozpoczną się prace na Wiczlińskiej?

Na razie czekamy... W każdym razie każdy dzień bez rzeczywistego rozstrzygnięcia i przedłużanie wbicia przysłowiowej pierwszej łopaty może doprowadzić do drastycznych opóźnień. To może wygenerować "konflikty" inwestycyjne. A mieszkańcom miasto zafunduje następne korki i utrudnienia w ruchu.

Czy ktoś jeszcze chce głosować na Kosiorek i Szemiota?