Radny Duda broni karetki

„Miastko i karetka pogotowia” to już prawie symbol... A że „prawie” robi wielką różnicę, to trzeba zauważyć pewną prawidłowość, która niestety ma swój gejzer narodzin w mieście, które od wielu lat nie potrafi sobie poradzić ze służbą zdrowia.

- Całe to zamieszanie z próbą przekonania, że karetka w Trzebielinie to niewłaściwe rozwiązanie jest dla mnie niezrozumiałe i wydaje mi się, że komuś zawodzi pamięć. Przecież radni Miastka mogli walczyć o karetkę w 2023 roku, kiedy podjęto próbę zlikwidowania dyżurów. Jak wiemy w konsekwencji karetkę odebrano, motywując to optymalizacją. Dziś wiem, że była to jedyna możliwa decyzja. Zastanawia mnie dlaczego Miastko nie walczy o nową karetkę? Dlaczego nie lobbuje u wojewody przydzielenia nowego wozu? - podkreśla Wojciech Duda, radny powiatu bytowskiego.

[ZT]54228[/ZT]

Dwa lata temu to z inicjatywy radnego Wojciecha Dudy podjęto działania o zatrzymanie karetki typu S w Miastku. Gdzie wtedy był radny Artur Brodziński, który teraz opowiada o jakichś analizach i konieczności przywrócenia karetki w Miastku?

[ZT]64107[/ZT]

Gdzie jest radny powiatowy Aleksander Szopa, który podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez Wojciecha Dudę opowiadał o jakiś rozwiązaniach systemowych? Co zrobił dla Miastka po likwidacji dyżuru karetki?

[ZT]63849[/ZT]

Tu pojawia się pytanie – co robią radni powiatowi z Miastka?

Czy oni też chcą zabrać karetkę z innej gminy zamiast starać się o pozyskanie nowej?

Wspominany wyżej obecny wicestarosta Szopa mówił o rozwiązaniach systemowych. Dziś wiemy, że właśnie takie są wprowadzone po skrupulatnie przeprowadzonej diagnozie i konfrontacji danych.

Dlatego karetka jest w Trzebielinie, a nie w Miastku.

Tym bardziej, że władzy Miastka (czyli również radni) mają ogromny problem z ogarnianiem służby zdrowia. Od kilku lat nie mogą uporać się z problemem funkcjonowania Szpitala Miejskiego. Pojawiają się nawet głosy – m.in. Zbigniewa Batko – mówiące o tym, że władze Miastka nie ogarniają szpitala.

[ZT]64592[/ZT]

Jak takim dać karetkę?

W związku z chaosem wokół miejskiej lecznicy i systematycznym wymienianiem prezesów lepiej poczekać, co dalej wydarzy się ze szpitalem. Chyba, że to ma być wymiana szpitala na karetkę. Może to uda się udźwignąć...?

[ZT]64083[/ZT]

A może trzeba przypomnieć pomorskim parlamentarzystkom – Barbarze Nowackiej, Agnieszce Pomaskiej i Annie Górskiej, że w parlamentarnej kampanii wyborczej obiecywały wspierać miastecką służbę zdrowia? Może by ministra Nowacka zagadała do swojej koleżanki z rządu – ministry zdrowia Jolanty Sobierańskiej-Grenda i poprosiła ją o karetkę dla Miastka?

[ZT]62924[/ZT]

Jednak najbardziej dziwi to, że radny Brodziński powinien zawsze stać po stronie życia. Jest wszak strażakiem i chyba z urzędu powinien kierować się ochroną zdrowia i życia...