Zamknij

Nikrant? Temu panu już dziękujemy!

Mariusz Sieraczkiewicz 21:00, 20.09.2025 Aktualizacja: 21:16, 20.09.2025
Skomentuj foto MZK Wejherowo foto MZK Wejherowo

Wójt Marcin Nikrant boi się własnego cienia?

Kiedy pojawiła się realna możliwość oderwania części sołectw leżących przy granicy miasta Puck, poprzedni wójt Tadeusz Puszkarczuk dwoi się i troił wspólnie z mieszkańcami walcząc o nienaruszalność terenów gminy Puck.

Obecny wójt wyalienował się z relacji z mieszkańcami, zamknął w jakiejś hermetycznej bańce i udaje, że nic się nie dzieje.

Puszkarczuk organizował spotkania, aktywizował mieszkańców pozostałych sołectw, interweniował u parlamentarzystów i radnych powiatowych – po prostu walczył!

Komunikacji nie będzie...

Teraz dochodzą kolejne sprawy, w których oderwanie wójta od mieszkańców zaczyna przybierać niebotyczne rozmiary. Z wielu spraw obecnie poruszanych przez mieszkańców na czoło wychodzą dwie – hala w Rekowie Górnym, która ma generować ogromny ruch samochodów ciężarowych oraz brak efektów przy ustalaniu kursowania komunikacji miejskiej (wiejskiej lub podmiejskiej – jak kto woli) realizowanej przez MZK Wejherowo.

Doktryna Nikranta?

A wszystko zaczęło się od awantury ze szkołą, kiedy wójt powiedział mieszkańcom: „droga wolna!”

W tych dwóch słowach można już teraz doszukać się podejścia Marcina Nikranta do mieszkańców. Jak widać w gminie Puck właśnie wygenerował się doktryna Nikranta, której sam wójt nadał nazwę: „droga wolna!”

W sieci pojawiły się dwa sprzeczne komunikaty. Jeden wójta Nikranta zawarty w jego wpisie na FB, drugi w oficjalnym piśmie sygnowanym przez burmistrza Redy Mateusza Richerta i prezesa MZK Wejherowo Marcina Balakowskiego.

Mieszkańcy czekają na autobusy!

Pod adresem wójta cały czas padają zarzuty, że nie potrafi ogarnąć tematu i że to z jego winy autobusy nie wyjechały na drogi gminy Puck. Nikrant zareagował i 6 września br. na FB napisał:

„Drodzy Mieszkańcy,

Z przykrością informuję, że plan uruchomienia dodatkowej linii autobusowej obsługiwanej przez MZK Wejherowo, która miała ruszyć 1 września 2025 r., nie dojdzie do skutku.

Powodem jest brak porozumienia pomiędzy Gminą Puck a Miastem Reda w zakresie finansowania tego przedsięwzięcia. W obecnej sytuacji projekt musi zostać odłożony na półkę.

Jednocześnie pragnę podkreślić, że nie rezygnuję z działań na rzecz uruchomienia dodatkowej linii — jej powodzenie uzależnione jest jednak od zgody Miasta Reda na współfinansowanie zadania.

Chcę też stanowczo zaprzeczyć zarzutom, jakobym miał rezygnować z realizacji tego pomysłu z powodu animozji wobec mieszkańców Rekowa Górnego. To nieprawda. Zachęcam do rzetelnego zapoznania się z przyczynami zakończenia rozmów z MZK oraz Miastem Reda przed konstruowaniem takich oskarżeń.

Równolegle prowadzone były rozmowy z PKS Gdynia. Dzięki nim pojawiła się realna szansa na:

• rozszerzenie trasy linii 656 o Rekowo Górne,

• zwiększenie liczby kursów od poniedziałku do soboty,

• wprowadzenie kursów również w niedziele.

Planowany termin wejścia w życie nowego rozkładu jazdy to 1 stycznia 2026 r. Szczegółowe informacje przedstawimy Państwu w późniejszym czasie. Dziękuję za zrozumienie i proszę o cierpliwość — działamy, aby poprawić komunikację publiczną w całej gminie.”

Pojawiło się ad vocem!

Wpis wójta Nikranta przelał czarę goryczy. We wspólnym piśmie do jego słów ustosunkowali się Mateusz Richert – burmistrz Redy i Marcin Balakowski – prezes MZK Wejherowo.

„Szanowny Panie Wójcie,

Z wielkim zdziwieniem i zniesmaczeniem przyjęliśmy wiadomość jakoby to:

- brak porozumienia pomiędzy Gminą Puck a Miastem Reda w zakresie finansowania planowanej linii autobusowej nr 19 był powodem odłożenia planu uruchomienia linii „na półkę”.

Burmistrz Miasta Redy przeprowadził z Szanownym Panem Wójtem jedną rozmowę w temacie uruchomienia linii w listopadzie 2024 r., w czasie której temat współfinansowania przez Redę tego połączenia nic został podjęty.

Od tego czasu w żadnej innej formie nie zwracał się Pan do Burmistrza Redy, żadnych jego przedstawicieli ani Urzędu Miasta celem kontynuowania rozmów w tej sprawie ani też nic podjął tematu warunkowania swoich działań finansowym zaangażowaniem Miasta Redy w powyższą sprawę.

W świetle upływającego niebawem roku od ostatnich rozmów w w/w sprawie i brakiem jakiejkolwiek inicjatywy z Pana strony, nieuprawionym jest włączanie gminy Miasto Reda, która zawsze pozostaje otwarta na rozmowy o inicjatywach służących mieszkańcom, w rzekomy brak porozumienia tej sprawie.

Zarząd MZK Wejherowo Sp. z o.o. wyraża również zdziwienie nagłym przerwaniem kontaktów przez stronę Gminy Puck. Wbrew informacjom podanym w komunikacie Wójta, to nie brak zgody ze strony Redy czy MZK był powodem wstrzymania prac, lecz brak kontynuacji rozmów i brak decyzji po stronic Gminy Puck.

Spółka pozostaje otwarta na rzeczową współpracę w zakresie rozwoju komunikacji publicznej. Jednak stwierdzenia zawarte w komunikacie Wójta Gminy Puck są niezgodne z przebiegiem wydarzeń i niesłusznie przerzucają odpowiedzialność za fiasko rozmów na innych uczestników.”

Obnażyli Nikranta...

I tak mamy zdanie dwóch przeciwko jednemu. Jednak w aspekcie innych działań wójta Nikranta, a raczej ich braku lub zatajania, należy przyjąć, że to Richert z Balakowskim stoją po stronie prawdy!

„Mieszkańcy czują się oszukani, a kłamstwo goni kłamstwo!”

Do sprawy ustosunkowano się również w poście Nowej Gminy Puck. Czytamy tam:

„Tak się kończy, gdy oszukuje się mieszkańców. Wójt Gminy Puck obwinił samorząd miasta Reda za to, że linia nr 19 nie weszła w życie.

To bardzo przykre, że samorządowiec na tak wysokim szczeblu musi uciekać się do takich tanich zagrywek, wprowadzając mieszkańców w błąd oraz rzucając cień na innych, sumiennych włodarzy.

Na tym, że ta linia nie ruszyła, stracili mieszkańcy Smolna, Mrzezina, Połchowa i Rekowa Górnego.

Czy to naprawdę tak trudne, Panie Wójcie, by po ludzku przyznać się do błędu?

Dlaczego za wszelką cenę stara się Pan wpływać na opinię publiczną takimi metodami?

Nie tak powinien działać nasz samorząd – poprzez zrzucanie winy na innych.

Zachęcam do przeczytania oficjalnej wypowiedzi Pana Burmistrza Miasta Reda – bo to, co jest tam napisane, chyba nie wymaga dalszego komentarza!

Mieszkańcy czują się oszukani, a kłamstwo goni kłamstwo!”

* * *

Jednak referendum?

I tak Marcin Nikrant z własnej woli kroczy drogą, która może go doprowadzić do referendum, w którym mieszkańcy mu podziękują. Nie będzie to jednak tkliwe i serdeczne „dziękujemy”, a szorstkie, pełne pretensji, a nawet zarzutów, że nie dość, iż nie ma pojęcia jak kierować gminą, to jeszcze doprowadza do jej degradacji i chaosu.

A przede wszystkim nie staje po stronie mieszkańców, a wręcz, jak uważają – działa na ich szkodę!

No cóż... nie każdy powinien brać się za samorząd... władza to nie tylko zaszczyty, profity i nagrody. To praca dla kogoś z misją, pasją i miłością do ludzi!

 

(Mariusz Sieraczkiewicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%