Czy Sokół Wyczechy zagra w IV lidze? Birosz apeluje do radnych

Zwycięskim meczem ze MKS Debrzno (1:3) drużyna Sokoła Wyczechy drugi raz z rzędu (rok po roku) wygrała słupską V ligę!

Tym samym ekipa z Wyczech udowodniła, że jest nie tylko najlepsza drużyną w rozgrywkach, ale przede wszystkim, że sławi i promuje sport i gminę Czarne.

W meczu z MKS Debrzno bramki strzelili:

• Karol Dołgowski -  asysta Paweł Łacko
• Łukasz Kościan - asysta Paweł Łacko
• Ariel Sobczak - asysta Karol Dołgowski.

Czarneńska "Iga Świątek"

Podobnie jak "królowa tenisa" Iga Świątek, drugi raz z rzędu piłkarze z Wyczech wygrali swoją ligę i tym samym wywalczyli awans do IV ligi.

Jednak nie jest to jednoznaczne na rozpoczęcie rozgrywek w nowym sezonie w IV lidze. Są obawy, że podobnie jak w ubiegłym roku burmistrz Czarnego Piotr Zabrocki nie podejdzie do sprawy odpowiedzialnie.

Według naszych informacji burmistrz unika spotkań z przedstawicielami zarządu klubu Sokół Wyczechy. Kiedy jeden z działaczy chciał odwiedzić Zabrockiego, widząc jego samochód przed Urzędem, dowiedział się od pracownicy, że włodarz "wyjechał służbowo"... a przecież w ratuszu nie ma służbowego auta, czym więc pojechał?

Podejście burmistrza do Sokoła Wyczechy pokazuje gdzie włodarz ma gminny sport i pracę kilkudziesięciu osób, które promują gminę. Zresztą nie jest to wyjątek...
 

Birosz reaguje!

Do sprawy ustosunkował się Mariusz Birosz, który w ubiegłym roku wynegocjował dotację dla Sokoła, dzięki której klub zyskał tablicę nowoczesną elektroniczną. Tego przez lata nie zrobił Zabrocki...

"Gratulacje dla drużyny piłkarskiej z Wyczech!

Jest to wielki wspólny sukces zawodników, trenerów, działaczy i lokalnych sponsorów! Zdobycie drugi raz z rzędu pierwszego miejsca w słupskiej lidze okręgowej jest nie lada wyczynem. Wierni kibice oraz mieszkańcy Gminy Czarne mogą być dumni ze stylu w jakim piłkarze reprezentujący LKS „Sokół” Wyczechy obronili tytuł z poprzedniego roku. Każda zdobyta bramka, obroniony rzut karny i walka do ostatniej minuty nie zostaną zapomniane na długo.

Po raz drugi z rzędu IV Liga czeka na piłkarzy „Sokoła” Wyczechy. Ale czy się doczeka? Czy zobaczymy naszych skrzydłowych, napastników, pomocników, obrońców i wreszcie rozgrywającego oraz bramkarza grających przeciwko klubom z IV ligi? Obawiam się, że tak jak w zeszłym sezonie piłkarskim może być z tym problem. Fakty są takie, że za rządów obecnego burmistrza nakłady na piłkę nożną są znacząco niższe niż za poprzednika. Są to kwoty nieporównywalne. Gdyby nie determinacja i zaangażowanie kilku osób z zarządu klubu oraz prywatnych sponsorów, klub z Wyczech miałby problemy aby dokończyć nawet obecny sezon. Czy tak ma wyglądać docenianie tych, którzy dają nam tyle radości, dzięki którym czujemy dumę i frajdę, którzy promują naszą małą ojczyznę na Pomorzu?

Z przykrością stwierdzam, że na burmistrza nie ma co liczyć. Chyba, że tak jak w przypadku pani Władysławy z Łoży zmieni pod wpływem opinii publicznej zdanie (przypomnę, że po nagłośnieniu sprawy znalazły się środki na remont mieszkania). A może tym razem obudzą się radni miejscy oraz radni reprezentujący nas w powiecie (pomijam oczywiście Leszka Wąsikowskiego, który swoim groszem zawsze wspierał klub z Wyczech). Uważam, że Przewodniczący Rady Miejskiej mógłby się zwrócić do Starosty Człuchowskiego o wsparcie finansowe. Chodzi przecież o jedyny klub w powiecie, który zaszedł tak daleko! Jest okazja panie i panowie radni, aby się wykazać. Warto docenić zawodników, którzy swoimi talentami, wolą walki, nieustępliwością sprawiają nam mnóstwo radości i satysfakcji."

- podkreśla Birosz.

Gdyby cześć radnych (uzyskując większość - czyli 8 osób - postanowiła poprzeć starania Sokoła i przegłosowałaby uchwałę nakazująca burmistrzowi (wprowadzając zmianę w budżecie, co przecież już wielokrotnie robili w innych sprawach) wypłatę dotacji czy nagrody dla klubu piłkarskiego z Wyczech.

Tylko czy radni potrafią to zrobić?

Wszystko rozstrzygnie się w najbliższych dniach...