30 września Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej wystosowała pismo według rozdzielnika do różnych jednostek i podmiotów, w którym poinformowała, że ma do oddania ZA DARMO różne składniki majątku ruchomego, w tym pojazdy gaśnicze.
Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej z Witomina wyraziła zainteresowanie jednym z takich pojazdów.
Aby otrzymać taki sprzęt, należało złożyć wniosek do 10 października.
Jedynym warunkiem do spełnienia, aby otrzymać taki pojazd ZA DARMO, było uzyskanie zgody prezydenta, burmistrza, czy wójta jednostki samorządu na przyjęcie takiego sprzętu. Tylko tyle.
Samorząd gdyński nie ponosiłby żadnych kosztów.
W związku z tym 2 października OSP Witomino wystosowało pismo do Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności z powyższą informacją i prośbą o informację, czy mogą taką zgodę uzyskać?
I teraz UWAGA!
Jak zareagował Wydział Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności?
Odpowiedział na maila po pięciu dniach!
Rozumiecie?
Jednostka zajmująca się sytuacjami kryzysowymi - reakcja po 5 dniach.
I co odpisali jednostce z Witomina, której dwóch ochotników pojechało już nawet obejrzeć ten pojazd?
Odpisali po pięciu dniach czyli 7 października, że z taką sprawą należy pisać bezpośrednio do Pani Prezydent.
Urzędnicy, z zaznaczmy bo to istotne WYDZIAŁU ZARZĄDZANIA KRYZYSOWEGO i OCHRONY LUDNOŚCI (WZKiOL) zarządzili, że to nie ich brocha i piszcie na Berdyczów.
Idiotyczne i skandaliczne, WZKiOL w niczym nie pomógł, zmarnował pięć dni, ale strażacy się nie poddali.
Napisali szybko do Biura Prezydenta z prośbą o pilne rozpatrzenie sprawy. Jest 7 października.
Biuro Prezydenta odpowiedziało tego samego dnia i poinformowało, że Pani Prezydent przebywa aktualnie w delegacji i sprawę przekazują do I Wiceprezydent czyli do Oktawii Gorzeńskiej.
Jak myślicie, kiedy Pani Prezydent lub jej zastępczyni odpowiedziały na pismo strażaków z OSP Witomino?
Otóż w ogóle nie odpowiedziały do dzisiaj.
Żeby rozwiać wasze wątpliwości, pojazdy już zostały rozdysponowane i jest tzw. musztarda po obiedzie.
Należy pogratulować świetnej organizacji działania WZKiOL i znakomitej współpracy z Biurem Prezydenta. Poczułem się bezpiecznie w rękach takich ludzi.
Przypomnę na koniec.
Pojazd do oddania za darmo, strażacy pojechali go obejrzeć i byli nim zainteresowani. Potrzebna była wyłącznie zgoda prezydenta na przyjęcie tego pojazdu. ZA DARMO. Gdynia nie wydałaby ani złotówki na ten cel.
Czy jestem w stanie udowodnić wszystko, co opisałem powyżej? Tak.
To była podręcznikowa historia z cyklu jak zabić w ludziach jakąkolwiek inicjatywę i chęć do działania. Gratulacje.
Chłopaki z OSP Witomino - trzymajcie się ciepło, przykro nam, że musicie pracować z takimi ludźmi.
Taka prośba ode mnie do władz Gdyni - odejdźcie już w zapomnienie.
Najlepiej dziś.
Sławomir Januszewski
Bryza
foto u_75ymrv8h7v / pixabay.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz