"Dotyczy afery na Oksywiu. Myślę, że Ola dopiero przejrzała na oczy jak wygląda ten "gdynio świat".
- Może to uzdrowienie ze ślepoty sprawi, że powie — Nie.
- Czasami lepiej zapłacić małą karę, mandat 10 milionów punktów karnych niż ponieść większe konsekwencje.
- Ja bym tak zrobił." - podsumował ostatnie wydarzenia związane z Oksywiem Michał Gdyński.
Nic jednak nie wskazuje na to, by prezydentka Aleksandra Kosiorek przejrzała na oczy i podjęła decyzję o wycofaniu się z wycinki drzew i zniszczenia oksywskiego lasu.
Nie ma żadnego oficjalnego stanowiska Urzędu Miasta Gdyni, w którym władze miasta przeprosiłyby mieszkańców oraz jednoznacznie i definitywnie ogłosiły, że żadnej wycinki na Oksywiu nie będzie.
Obrona oksywskiego lasu coraz bardziej przypomina batalię o Polankę Redłowską. Jednak brakuje jeszcze zaangażowania mieszkańców innych gdyńskich dzielnic, którzy tłumnie pojechaliby na Oksywie i zademonstrowali poparcie dla działań tamtejszej Rady Dzielnicy.
#OlaNieBetonuj jest już tagiem rozpoznawalnych i pojawiającym się w różnych wpisach i komentarzach zamieszczanych na portalach społecznościowych.
Władze miasta jednak milczą i udają, że nic się nie dzieje. Czy to cisza przed burzą? Wszystko na to wskazuje, że społeczne niezadowolenie Gdynian i Gdynianek zbliża się do granicy obywatelskiej eksplozji. Orłowo, Grabówek, Mały Kack, Wielki Kack (w tym Kacze Buki), Chylonia, Śródmieście, Obłuże, Wzgórze Świętego Maksymiliana, Witomina, Chwarzno-Wiczlino... Praktycznie w każdej dzielnicy tli się zarzewie buntu, który na początku podstawi taczki pod gmach Urzędu Miasta.
Dla Aleksandry Kosiorek, dla Mariusz Bzdęgi, dla Macieja Zielonki, dla Pawła Filara, dla Oktawii Gorzeńskiej, dla Tomasza Augustyniaka...
Również radni nie mogą spać spokojnie. Im też jest wszystko przez mieszkańców liczone.
Po wakacjach i kolejnych rewelacjach związanych z podziurawionym budżetem referendum odwołujące Aleksandrę Kosiorek, a nawet Radę Miasta Gdyni może stać się niezaprzeczalnym faktem. Niech robią tak dalej...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz