Finster nie kontroluje tego, co dzieje się w Urzędzie Miejskim w Chojnicach?

Michał Gruchała z Głosu Chojniczan informuje o kolejnym sukcesie. Natomiast burmistrz Arseniusz Finster zachowuje się, jakby to nie on był włodarzem Chojnic albo miał totalny bałagan w Urzędzie Miejskim.

Z jego wypowiedzi w sprawie masztu sieci komórkowej może wynikać, że nie ma pojęcia o tym, iż chojnicki ratusz wydał zezwolenie na postawienie masztu.

Mało tego, wynikać może również, że urzędnicy chojnickiego magistratu mogą sobie sami podpisywać wszelakie dokumenty i decyzje. Wystarczy, że postawią pieczątkę „z up. BURMISTRZA”. Tak właśnie jest sygnowane przez mgr Waldemar Gregus, Dyrektor Wydziału. A całe pismo na pierwszej stronie jest oznaczone czerwoną pieczęcią: BURMISTRZ MIASTA CHOJNICE, Stary Rynek 1, 89-600 Chojnice.

Po co więc jakiś kłamliwy filmik i gadanie głupio o jakiejś kampanii wyborczej czy fejkowych informacjach.

Finster od fejków...

Okazuje się, że burmistrz najpierw wydaje decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji, a potem mówi, że masztu nie będzie...

„Ustalam dla P4 Sp, z o.o. ul. Wynalazek 1, 02-677 Warszawa warunki lokalizacji inwestycji celu publicznego dla przedsięwzięcia inwestycyjnego polegającego na budowie stacji bazowej telefonii komórkowej sieci P4 na działce nr 198/7 przy ulicy Podlesie w Chojnicach, określonej w załączniku graficznym, stanowiącym integralną część niniejszej decyzji.” - ogłosił Burmistrz Miasta Chojnice 14 listopada 2023 roku.

Uzyskaliśmy informacje w sprawie 2 odwołań do Samorządowego Kolegium Ustawodawczego w Słupsku od Decyzji Burmistrza Miasta Chojnice nr PP.6733.26.2021 z dnia 14 listopada 2023 r., o ustalenie lokalizacji inwestycji celu publicznego - w sprawie budowy masztu sieci Play na działce Fundacji Palium przy Chojnickim Hospicjum złożonym przez dwóch członków Głos Chojniczan Michał Gruchała (wystąpił jako prezes stowarzyszenia „Chojnice - Tu Bije moje Serce”) i Tomasza Peplińskiego.

Dokumenty z obu odwołań trafiły do Prokuratury i najprawdopodobniej w ciągu 3 tygodni dojdzie do rozprawy w SKO w Słupsku.

Burmistrz mógł odmówić

Aktywiści z ruchów miejskich po wystąpieniu filmowym burmistrza Finstera uważają, że najnormalniej w świece kłamie.

Nie musiał przecież wydawać zgody, mógł odmówić. Tym bardziej, że miejsce wybrane przez Fundację Palium (której szefową jest Barbara Bonna - żona wicemarszałka województwa Pomorskiego Leszka Bonny) leży w strefie ochronnej.

Do tego dochodzi jeszcze kwestia komercyjnego podnajmowania gruntów, które fundacja otrzymała w formie darowizny.

Czy ma to zatem znamiona korupcyjne? Najpierw żona wicemarszałka dostaje od burmistrza i radnych ziemię za całkowitą darmochę, a potem inicjuje u tego samego burmistrza proces wydzierżawienie gruntu telefonii komórkowej, by ta postawiła sobie maszt.

Kolejną kwestią, która pozwalała Finsterowo bez konsekwencji odmówić wydania warunków było procedowanie planu miejscowego.

Dlatego nagranie dziwnego filmiku, w którym burmistrz gęsto się tłumaczy jeszcze bardziej pokazuje, że coś jest na rzeczy. Kłamanie, że ktoś to wykorzystuje kampanię wyborczą do obwiniania, jest po prostu brnięciem we własne nieudolności, a może coś jeszcze gorszego?

„Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to zaczęła się kampania wyborcza i próba obwiniania mnie o całe zło na tym świecie.” - napisał Finster.

* * *

Być może za „całe zło na tym świecie” Finster nie ponosi odpowiedzialności, ale za sprawę z masztem na pewno i jakby się rozejrzeć po Chojnicach, to znalazłoby się dużo więcej tematów, które nie podobają się mieszkańcom i można postawić tezę, że decyzje burmistrza szkodzą chojniczanom.

Ale o tym w kolejnych materiałach....