Związek Miast Polskich roześle do samorządów ankietę mającą na celu oszacowanie, jaki odsetek używanych przez nie komputerów nie nadaje się do „przesiadki” na system Windows 11. Zdaniem eksperta związku problem może dotyczyć nawet połowy stacji roboczych w urzędach.
- Specjaliści od IT już dawno ostrzegali samorządy, że w wielu miejscach urzędnicy pracują na starym sprzęcie, który w pewnym momencie nie będzie kompatybilny z systematycznie zmieniającymi się programami, dla których część stacji jest po prostu przestarzała. Wiadomo, że zakup nowych komputerów stacjonarnych czy laptopów to spory wydatek, nawet dla samorządu o dobrej kondycji finansowej. Do tego cała ta kwestia przetargowa i związane z nią procedury. To określony czas. Należy jak najszybciej podjąć działania, by nie doprowadzić do paraliżu urzędów i braku możliwości reagowania na potrzeby mieszkańców. Sam komputer to również dopiero początek drogi. Po zainstalowaniu go na stanowisku pracy konkretnego urzędnika musi być wyposażony w odpowiednie programy konieczne do realizacji zadań wynikających ze specyfiki referatu czy wydziału, w którym osoba go obsługująca pracuje. To również kolejne godziny instalowania i wdrażania do ogólnego systemu urzędu. Skrzynki pocztowe, połączenie z esodem, programy rządowe, z których korzysta samorząd, czy wreszcie specjalistyczne chaty czy Teams Rooms'y. Jednak to wszystko wymaga określonych wtyczek i systemu. Dlatego w wielu urzędach "przesiadka" na Windows 11 może spowodować wiele niespodziewanych problemów. Moim zdaniem, jeśli urzędowi specjaliści od IT nie dadzą rady należy jak najszybciej zatrudnić profesjonalną firmę informatyczną z odpowiednimi certyfikatami związanymi z danymi osobowymi. Przecież urząd to ogromna baza danych osobowych mieszkańców, a te trzeba chronić, bo może dojść do niekontrolowanego wycieku, co dalej ma już prawne konsekwencje - podkreśla Michał Gruchała z Chojnickiego Dialogu, biegły sądowy w dziedzinie ochrony danych osobowych i IT.
14 października br. firma Microsoft zakończy wsparcie techniczne dla wszystkich wersji systemu Windows 10, w tym powszechnie używanej przez samorządy edycji Pro. Dla posiadaczy tej wersji systemu oznacza to, że ich komputery przestaną otrzymywać nowe aktualizacje, przez co staną się łatwiejszym celem dla ewentualnych cyberataków.
Po raz pierwszy o sprawie pisaliśmy już kilka dni temu, a w celu pogłębienia problemu zwróciliśmy się z prośbą do resortu cyfryzacji oraz korporacji samorządowych o odpowiedzi na pytania nasuwające się w związku z bliskim końcem wsparcia dla Windows 10 Pro.
„Informacja o zakończeniu wsparcia dla systemów Windows 10 była opublikowana co najmniej od 2021 roku w tym celu, aby użytkownicy systemów Windows 10 mogli się przygotować do tego oraz zaplanować niezbędne działania. Jak zwykle większość podmiotów uznała, że jakoś będzie i na razie nie ma potrzeby się tym przejmować, zwłaszcza, że lata 2021-2024 to były lata szczególnie trudne dla JST pod względem finansowym, a sytuacja w roku 2025 jest też bardzo trudna” – zaznaczył ekspert Związku Miast Polskich, Jan Maciej Czajkowski.
Zapowiedział przy tym, że kwestia zaplanowanego na 14 października br. zakończenia wsparcia technicznego dla systemu Windows 10 Pro i związanych tym wyzwań dla samorządów pracujących na starych komputerach zostanie poruszona podczas spotkania Zespołu ds. Społeczeństwa Informacyjnego Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego w najbliższą środę (17.09).
Zdaniem eksperta nawet co drugi spośród użytkowanych przez JST komputerów może być zbyt stary lub zbyt mało wydajny, by dało się na nim zainstalować najnowszą wersję systemu Windows. Rzeczywista skala problemu nie jest jednak znana.
„Problem może dotyczyć nawet połowy komputerów, użytkowanych przez JST. Nie mamy jeszcze statystyki, ale po posiedzeniu Zespołu ds. Społeczeństwa Informacyjnego KWRiST planujemy wspólne przygotowanie takiej ankiety do JST” – napisał Czajkowski.
Ekspert zapowiedział również, że na najbliższym posiedzeniu zespołu strona samorządowa chciałaby szerzej omówić ten problem oraz kwestię możliwych działań wspierających JST ze strony rządowej.
„Poprzedni rząd kompletnie zignorował nadchodzące w tym zakresie problemy dla JST , a także dla całej administracji (podmioty gospodarcze, korzystające z systemów Windows zaplanowały wcześniej środki na niezbędną modernizację). Dostępne były i są rządowe programy finansowego wsparcia JST w modernizacji systemów IT, m.in. Cyberbezpieczny Samorząd czy Cyfrowa Gmina (na dziś ok. 3,5 mld), choć ta kwota nie pokrywa oczywiście wszystkich potencjalnych kosztów, związanych z wydatkami , niezbędnymi do poniesienia przy +przesiadce+ na Windows 11” – zaznaczył ekspert ZMP.
Z kolei odpowiedź na nasze pytania przesłana przez Ministerstwo Cyfryzacji również zwraca uwagę na fakt, że zakończenie wsparcia dla Windows 10 nie jest niespodzianką, a samorządy miały kilka lat, by się na to przygotować.
„System Windows 10 miał zapewnione wsparcie techniczne przez 10 lat – od 2015 do 2025 roku. To okres dłuższy niż przeciętny cykl życia komputera. Dla użytkowników, którzy nadal korzystają z komputerów niewspierających Windows 11, Microsoft oferuje możliwość wykupienia dodatkowego wsparcia bezpieczeństwa (Extended Security Updates – ESU). Windows 11 jest dostępny od 2021 roku. Nowe komputery wprowadzane do sprzedaży od tego czasu spełniają wymagania tego systemu, a znaczna część starszych urządzeń także może zostać na niego zaktualizowana. Aktualizacja z Windows 10 Pro do Windows 11 Pro jest bezpłatna” – podkreślił resort.
W swoim piśmie ministerstwo zwróciło także uwagę, że Microsoft nie jest jedynym dostawcą systemów operacyjnych.
„Dostępne są także darmowe i otwartoźródłowe dystrybucje Linuxa. Mają one często niższe wymagania sprzętowe, są bezpieczniejsze (mniej podatne na złośliwe oprogramowanie), a ich użytkownicy mogą korzystać z bogatego, darmowego oprogramowania open source. Migracja do Linuxa może początkowo wiązać się z kosztami i wyzwaniami organizacyjnymi, jednak w dłuższej perspektywie takie rozwiązanie jest tańsze w utrzymaniu. Coraz więcej podmiotów publicznych w Europie decyduje się na takie podejście” – czytamy w odpowiedzi MC.
W piśmie resort zapowiedział również uruchomienie jeszcze w tym roku nowych projektów mających na celu wspieranie samorządów w kwestiach cyfryzacji i cyberbezpieczeństwa.
„Pod koniec 2025 r. planowane jest uruchomienie projektu wspierającego powstawanie Lokalnych Centrów Cyberbezpieczeństwa (LCC). Będą one monitorować incydenty, oferować wsparcie techniczne, prowadzić szkolenia i współpracować z instytucjami krajowymi. Na ten cel przewidziano ok. 270 mln zł. (…) Nowym instrumentem jest Pożyczka na cyfryzację z Krajowego Planu Odbudowy – o wartości około 2,8 mld zł. To preferencyjne pożyczki na inwestycje w nowoczesne technologie dla samorządów, uczelni i przedsiębiorstw” – poinformowało Ministerstwo Cyfryzacji.
mam/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz