[FOTORELACJA]11145[/FOTORELACJA]
„O rany! Czy oni kiedyś w końcu przestaną kłamać??? Inicjatywa Mieszkańców znowu obnaża nieudolne próby zakłamywania rzeczywistości przez dwóch chłopców z ratusza. Chojnicki kabaret! Byłoby naprawdę śmiesznie, gdyby nie powaga sytuacji i wyrządzone szkody.” - podkreśla Marzenna Osowicka z Chojnickiego Dialogu.
„A o co naprawdę chodzi? Sprawa dotyczy skandalicznego zawieszenia wielkoformatowych banerów na jednym z zabytków stacji kolejowej w Chojnicach bez wymaganych pozwoleń wojewódzkiego konserwatora zabytków. Ponadto dokonano uszkodzenia zabytku.” - dodaje Osowicka.
Z tłumaczenia może wynikać, że na zamieszczenie banerów nie było zgody Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. PKP dopiero stara się o zezwolenie.
„W odpowiedzi na wniosek z 8 marca 2024 r. dot udostępnienia informacji publicznej na podstawie ustawy z dnia 6 września 2001 r o dostępie do informacji publicznej (tj. Dz.U. z 2022 r. poz. 902) w sprawie udostępnienia informacji dot. zawieszenia banerów na dworcu kolejowym Chojnice, niniejszym uprzejmie informuję:
• przedmiotowe banery zostały umieszczone jedynie tymczasowo na nieodnowionej nieruchomości;
• obecnie banery zostały zdemontowane;
• PKP S.A. jest w trakcie pozyskiwania pozwolenia na zakrycie przedmiotowego obiektu. Czasowe przykrycie miało posłużyć jako wizualizacja ostatecznego zasłonięcia obiektu do momentu wykonania kapitalnego remontu.
• Zasłonięcie elewacji zostało wykonane w sposób nieinwazyjny, który wykorzystuje się w podobnych rozwiązaniach z udziałem starych i nieodrestaurowanych budynków Zachowano przy tym najwyższą staranności i dbałości o zabytek
• Po uzyskaniu pozwolenia od Konserwatora Zabytków baner zostanie ponownie zawieszony.” - czytamy w odpowiedzi udzielonej przez Lucynę Klein-Klarenbach.
Nie dość, że nie padają żadne słowa o posiadaniu zezwolenia, to jeszcze Dyrektor Biura Zarządu pisze bzdury, a wręcz kłamstwa, o rzekomym „sposobie nieinwazyjnym”.
„Jako członkini Komisji Edukacji i Kultury Rady Miejskiej stanowczo protestuję przeciwko takiemu łamaniu prawa ochrony zabytków w naszym mieście. I przeciwko skandalicznemu braku działań burmistrza i wiceburmistrza - zgłoszenia tego do odpowiednich organów policji i wojewódzkiego konserwatora zabytków.” - podsumowuje Marzenna Osowicka.
Kuriozum całej sprawy nadaje pismo skierowane przez PKP S.A. do Pomorskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w sprawie wyrażenie zgody na zakrycie zniszczonej elewacji banerami.
Wcześniej wielkimi wkrętami naruszyli cegły i dokonali zniszczenia zabytku, a teraz dopiero występują o zgodę?
„W związku z planowanym montażem banerów na budynku produkcyjnym, położonym w Chojnicach przy ul. Dworcowej (obok budynku dworca) - ujętym w Rejestrze Zabytków (poz. w rej. 1376 pkt I nr 10), PKP S A. Oddział Gospodarowania Nieruchomościami w Gdańsku prosi o uzgodnienie montażu na elewacji ww. budynku dwóch banerów.
Miejsce montażu tablicy ściana elewacji budynku od strony budynku dworca (w załączeniu zdjęcie przedstawiające wstępny montaż banerów na elewacji).
Banery - specyfikacja:
Duży baner: 4,40 x 32,94 m
Mały barier: 3,60 x 6,30 m”
* * *
To może w ślad za „radosną twórczością” PKP S.A. należy zastanowić się, czy na murach Zamku w Malborku nie zamieścić banerów mostu przez Wisłę, a na murach Zamku w Człuchowie banery z wizualizacją zelektryfikowanej linii kolejowej 210 (Chojnice – Szczecinek), a na murach Zamku w Bytowie banery zelektryfikowanych torów linii 212 (Lipusz – Korzybie)?
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz