Kamil Góral, były gdyński radny nie wytrzymał. Zawsze uważany za spokojnego i szukającego pozytywnych sposobów rozwiązywania problemów, tym raz dał upust emocjom. Nie przeszło to bez echa.
Przypomnijmy, że jako radny zakończył karierę samorządową w 2018 roku, by poświęcić się rodzinie i pracy zawodowej. Jednak nadal jest bardzo dobrze wspominany przez mieszkańców Babich Dołów, Oksywia czy Obłuża.
I choć ekipę, którą reprezentował, dziś przede wszystkim sympatycy władzy próbują obrzydzić na wszelkie możliwe sposoby, to to jednak coraz więcej Gdynian symbolicznie woła „Szczurek wróć!”.
Widząc co dzieje się na ul. Płka Dąbka Kamil Góral skomentował to na FB:
„Wystarczy jedna noc z temp. -5 i pół Gdyni nie ma wody w kranie, a drugie pół ogrzewania.
Jakby co, to na Dąbka jest dużo wody, głównie na ulicy, bo w sklepach się skończyła.
Ja zawsze reagowałem w takich sytuacjach i na bieżąco rozmawiałem z mieszkańcami, bo jak dobremu gospodarzowi psuje się kombajn podczas żniw, to nie ma ważniejszej rzeczy, niż być na miejscu i wszystkiego dopilnować.
Nie myślałem, że zatęsknię za czasami, gdy zima zaskakiwała tylko drogowców…
Dramat.”
Oczywiście nowa władza nie ponosi odpowiedzialności za stan wodociągów, ale ponosi już pełną odpowiedzialność za relacje z mieszkańcami. Ponosi pełną odpowiedzialność za informacje, które przekazuje Gdynianom. I wreszcie ponosi odpowiedzialność za brak rzetelnej informacji na temat stanu Gdyni.
Za to prezydentka chwali się wynikami audytu, który zaczął się kiedy jeszcze nie rezydowała w ratuszu, więc nie za bardzo ma z nim cokolwiek wspólnego.
Nie chwali się za to Kosiorek wiedzą na temat stanu rur ciepłowniczych. Nie poinformowała mieszkańców ile razy i w jakich tematach spotkała się z prezesem OPECu. Jaki wyciągnięto wnioski... Jakie przygotowano działania, by na przykład rozpocząć wymianę rur...
Brak takich informacji może świadczyć tylko o jednym – nie było żadnych spotkań i nie ma żadnych ustaleń w sprawie sieci wodociągowej (czyli mieszkańcy muszą być przygotowani na fontanny takie jak na ul. Morskiej w zeszłym roku) i ciepłowniczej, czego właśnie jesteśmy świadkami, w czym połowa Gdyni uczestniczy marznąc...
1 0
...to efekt pracy zarządu miasta i miejskiego przedsiębiorstwa ciepłowniczego przez ostatnie 30 lat... Kto był tym zarządem?
Macie zamiar tym obwiniać nowych ludzi??!
Wieszać Cygana, gdy kowal zawinił?