Zamknij

Błyskawiczna reakcja w Chojnicach. Przyjechali i wyrównali... do pierwszego deszczu

09:57, 21.03.2023 Aktualizacja: 10:05, 21.03.2023
Skomentuj

Mieszkańcy ulic: Gryfa Pomorskiego, I Batalionu Strzelców, Bińczyka, Myśliwka, Dambka, Ks. Płk., Wrycza, Sybiraków w Chojnicach os lat mają ogromny problem z dotarciem do swoich domów.

Władze miasta nie kwapią się, by wypełnić swoją role służebną i zapewnić odpowiedni dojazd. Przez większość roku mamy do czynienia ulicą pełną dziur, błota i przykrych niespodzianek, zarówno dla pieszych, jak i kierowców.

Tak do wczoraj wyglądały ulice...

Reprezentujący mieszkańców zarząd Osiedla Prochowa – Kolejarz śle pisma...

"Dzisiaj o godzinie 8:00 na Posiedzenie Rady Samorządów Osiedlowych przypomniałem dyrektorowi Wydziału komunalnego jego obietnicę naprawy dróg w 2 połowie marca. Pan Rekowski powiedział, że jeszcze za wcześnie to wszystko jest zamarznięte i mokre pod warstwą wierzchnią.

Po czym około 12:30 miasto wysłało równiarkę, która wyrównała drogi gruntowe przy ulicach Sybiraków, Wryczy, Dambka, Gryfa Pomorskiego i I Batalionu Strzelców. Oczywiście sytuacja jest dobra do pierwszego deszczu, który skutecznie wymyje ziemie z dziur drogowych.

Jedynym rozsądnym i trwałym rozwiązanie jest położenie płyt jumbo."

- powiedział nam wczoraj Michał Gruchała, Przewodniczący Osiedla Prochowa – Kolejarz w Chojnicach.

Reakcja władz Chojnic dziwnym trafem zbiegła się z naszym zapytaniem dziennikarskim, w którym chcieliśmy dowiedzieć się o to właśnie, kiedy te drogi przestaną spędzać sen z powiek mieszkańcom.

„Na właścicielu bądź zarządcy drogi ciąży obowiązek utrzymania jej w należytym stanie technicznym bez względu na to, czy stan ten jest efektem podjętych inwestycji, czy też naturalnego pogorszenia parametrów użytkowanych związanych z upływem czasu.” - stało w jednym z pism.

Jednak władze Chojnic decydowały się tylko na tzw. utwardzenie ulicy. Przyjeżdżała maszyna drogowa, przejeżdżała po dziurach i to była cała interwencja.

Identycznie wydarzyło się wczoraj.

Z dbaniem o mieszkańców ma to niewiele wspólnego. Jest bardziej pudrowaniem trupa, który i tak już wypadł z szafy!

Mieszkańcy notorycznie od kilku lat proszą władze miasta o naprawę dróg, dzwonią, składają pisemne wnioski (kilkadziesiąt w roku), jednakże bezskutecznie. Zarządca drogi absolutnie nie przywiązuje uwagi do apeli mieszkańców, nie jest zainteresowany stanem dróg, mimo faktu, iż mieszkają w mieście i płacą podatki.

Kilka razy zasypano dziury piaskiem, który po pierwszym deszczu został wypłukany i nadal droga była w stanie opłakanym.

Mieszkańcy wnoszą o utwardzenie drogi na stałe, chociażby położeniem płyt betonowych, na co zarządca drogi znajduje lakoniczne argumenty odmawiające mieszkańcom.

Na początku ubiegłego roku mieszkańcy kilkukrotnie pisemnie wnioskowali do Burmistrza Miasta o naprawę drogi, a jedyne co zrobiono to przejechano walcem.

Stan dróg stwarza również bezpośrednie niebezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Tolerowanie wadliwego stanu drogi stanowi jego zaniedbanie.

GALERIA poniżej>>>

(Mariusz Sieraczkiewicz/foto MG)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%