Estakada Kwiatkowskiego coraz bardziej spędza sen z powiek kierowców. Zbliżająca się budowa wiaduktu na Puckiej może spowodować to, że cześć poruszających się do tej pory tą trasą, chcąc uniknąć stania w korku, wybierze przejazd właśnie przez estakadę.
Władze Gdyni od lat żalą się, że państwo nie chce przejąć estakady. Jednak kiedy kilka miesięcy temu radny Marek Dudziński w interpelacji zapytał o wystąpienia prezydenta miasta do rządu w sprawie zmiany klasyfikacji drogi z gminnej na krajową, uzyskał odpowiedź, że ostatni raz takie pismo było wysłane do Ministra Infrastruktury 3 listopada 2011 roku.
Minęło półtora roku. Na estakadzie dalej łatane są awarie. Pasy ruchu są wyłączane z użytkowania. Kierowcy bluźnią na czym świat stoi, a władze Gdyni jakoś nie ogłaszają, że zawnioskowały na przykład o zmianę kwalifikacji drogi lub wystąpiły o wpisanie do budżetu państwa pieniędzy na kompleksowy remont Estakady Kwiatkowskiego.
Radny Dudziński postanowił sprawdzić jak dziś przedstawia się sprawa estakady. Skierował więc kolejną interpelację w sprawie zmiany kategorii drogi Estakady Kwiatkowskiego.
- Nawiązując do mojej wcześniejszej interpelacji w sprawie zmiany kategorii drogi Trasy Kwiatkowskiego z dnia 21 września 2021 r i rodzącymi się wątpliwościami o stan Estakady, a co również z tym związane – wysoki koszt utrzymania i napraw złożyłem interpelację, w której poprosiłem o wyjaśnienie kilku kwestii – mówi radny Marek Dudziński.
Od kilku miesięcy krążą różne informacje. Nikt jednak nie dokonuje profesjonalnej analizy stanu technicznego konstrukcji. Za to co chwilę awarii ulegają dylatacje. Świadczy to między innymi o tym, że cała estakada „pracuje” poddawana bez przerwy różnego rodzaju naprężeniom wynikającym z ruchu bezpośrednio przebiegającego na niej i na skutek ruchu kolejowego i samochodowego pod nią.
Takie oddziaływania zewnętrzne prowadzą do nieodwracalnych zmian wewnętrznych. Jednak nikt nie pokusił się, by przeprowadzić badania. Nie wiadomo na co czekają władze Gdyni.
Aż dziwne, że nikt nie wyciągnął wniosków po tragedii w Genui we Włoszech. Były dziesiątki zabitych. A w Gdyni cały czas beztroska i sielanka...
- Zapytałem czy Prezydent Gdyni wystąpił już do rządu RP w sprawie uznania Estakady za drogę krajową, a jeśli tak to jak zostało to uzasadnione? - podkreśla Dudziński.
Radny pytając w imieniu wyborców zadał również pytanie: jeśli nie miało miejsce wystąpienie do rządu, to co jest tego przyczyną?
Według Dudzińskiego bardzo ważne jest to, czy przewidywana jest kompleksowa kontrola stanu technicznego Estakady, zgodnie ze wszystkimi wskaźnikami dotyczącymi jej wytrzymałości i używalności oraz czy po ostatnich awariach dylatacji ktokolwiek prowadził jakiekolwiek badania stanu technicznego Estakady?
„Czy Urząd Dozoru Technicznego jest na bieżąco informowany o stanie technicznym Estakady (w tym o awariach dylatacji) i jakie są tego konsekwencje? Proszę o załączenie korespondencji dot. Estakady Prezydenta Miasta Gdyni (lub jego pełnomocników) z Urzędem Dozoru Technicznego z ostatnich trzech lat.” - napisał w interpelacji Dudziński.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz