Dla Agaty Lange wielka przygoda z siatkówką zaczęła się podczas zakupów z rodzicami na Halach Targowych, gdzie pierwszy raz spotkała Adama Banacha… Dziś jest trenerką w Gdyńskiej Akademii Siatkówki.
[ZT]24947[/ZT]
Czy siatkówka to miłość na całe życie?
Zdecydowanie tak! Sport daje wiele możliwości. Ciekawi ludzie, przyjaźnie, podróże, sportowe emocje. Gra w zespole wzmacnia, uczy pokory, daje siłę i podnosi pewność siebie.
Czy trudno było przekwalifikować się z zawodniczki do roli trenerki?
Nie traktuję tego doświadczenia jako trudność, ale jako szansę na rozwój i możliwość ponownego aktywnego uczestnictwa życiu naszej siatkarskiej dziś GAS-owej rodziny.
Co było głównym powodem podjęcia decyzji?
Bardzo lubię pracować z dziećmi. Ponadto bardzo dużym atutem była możliwość współpracy z wysoko wykwalifikowaną kadrą trenerską, w zespole energicznych i empatycznych młodych ludzi.
Przyjęcie funkcji trenera w tych trudnych czasach pandemii to wielkie wyzwanie?
Wszyscy musieliśmy w szybkim tempie przystosować się do nowych warunków i podobnie było z naszym klubem. Ostatnie tygodnie kiedy w związku z obostrzeniami zmuszeni byliśmy prowadzić treningi zdalnie we własnych domach pokazały, że mimo wysiłku jest to możliwe i przynosi dobre efekty.
Przy okazji przygotowywania jednego z treningów wpadłam na pomysł, aby rozruszać nie tylko dziecięce mięśnie, ale również ich szare komórki i tak powstał mały siatkarski quiz wiedzy o siatkówce.
Odważnych chętnych zapraszam do sprawdzenia się, wystarczy kliknąć w poniższy link: https://wordwall.net/play/14384/447/826?fbclid=IwAR1J4kiNN8XLPGIJYBGjR7rkHim4ukv84WO-JzekmHBQB1wp1qRO6uuZ8H0
Jak przygotowujesz się do treningów?
Do swojej pracy podchodzę bardzo poważnie i zawsze daję z siebie wszystko. Wieczorem, dzień przed każdym treningiem układam ramowy plan i wymyślam poszczególne ćwiczenia. Nigdy nie wiem do końca ile osób pojawi się na treningu i muszę być przygotowana na różne wersje.
Jak na zadania reagują dzieci?
Moi podopieczni zawsze są chętni do pracy. Mają swoje ulubione ćwiczenia i kochają zdrową sportową rywalizację. Porzez zabawę mają szansę zdobywać nowe siatkarskie umiejętności, z czego chętnie korzystają. Czasem zdarza się, że ktoś ma słabszy dzień, wtedy staram się zmotywować taką osobę do większej pracy, podpowiadam co należy poprawić, wspieram. Stawiam na otwartą komunikację i chwalę kiedy tylko jest ku temu okazja. Uwielbiam uśmiechy na buziach moich dzieciaków!
Trudno rozpala się pasję siatkówki u najmłodszych?
Bardzo różnie, ale jak wcześniej wspominałam, mamy świetną wykwalifikowaną kadrę a dzięki temu dobrze zaplanowane zróżnicowane treningi, dodatkowo nasza Akademia stwarza możliwość uczestniczenia w różnych turniejach, obozach, zgrupowaniach. Dzięki połączeniu tych elementów siatkówka często staje się ich ukochaną dyscypliną, a kiedy zaczynają osiągać pierwsze sukcesy nabierają jeszcze większej ochoty do pracy.
Osobiście staram się zarażać dzieci miłością do siatkówki podczas każdego treningu, a czy mi się to udaje należałoby zapytać dzieci.
Jak reagujesz kiedy im coś nie wychodzi?
Staram się znaleźć przyczynę, skorygować i zachęcić do dalszej pracy. Mamy w akademii bardzo zdolne dzieciaki.
Zastanawiasz się, które z Twoich podopiecznych zdecyduje się dłużej pozostać na boisku i będzie dalej trenować piłkę siatkową?
Nigdy się nad tym nie zastanawiałam, ale widzę w oczach niektórych młodych siatkarek ogromną pasję i chęć do nauki, co dobrze wróży na przyszłość. Wszystkim kibicuję tak samo.
Przypomnijmy, jakie roczniki to Twoi podopieczni i co należy zrobić, by zapisać się na Twoje treningi.
W moich treningach uczestniczą dzieci urodzone w latach 2006 – 2013. Gdyńska Akademia Siatkówki daje możliwość bezpłatnego uczestnictwa w treningach przez okres aż 2 tygodni, aby zacząć swoją przygodę z siatkówką wystarczy przyjść na trening z butelką wody i strojem sportowym. Serdecznie zapraszam na halę w SP 44 w poniedziałki, środy oraz piątki w godzinach 17,00-18,30, a w okresie wakacyjnym na gdyńską plażę. Do zobaczenia!
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz