"A więc wszystko stało się jasne. Udało się zebrać 15 tys. złotych na leczenie Konrada Damaszke - młodego zawodnika SI Arka Gdynia 2013. Z całego serca dziękuję wszystkim, którzy dołożyli choćby najmniejszą cegiełkę na leczenie Konrada. Jesteście wspaniali. Dzięki takim ludziom, jak Wy można wierzyć, że wszystko jest możliwe. Bardzo, bardzo dziękuję!"
- mówi Rafał Siemaszko, były piłkarz Arki Gdynia, współorganizator turnieju.
Mecze piłkarskie, licytacje, dmuchańce, gimnastyka dla seniorów czy ekologiczna strefa – między innymi takie atrakcje czekały na uczestników turnieju charytatywnego Siema Cup. Celem wydarzenia było zebranie funduszy na leczenie 10-letniego Konrada Damaszke, który choruje na nowotwór. Pomysłodawcą spotkania był Rafał Siemaszko – zawodnik i trener związany w przeszłości między innymi z Orkanem Rumia i Arką Gdynia, a obecnie kandydat do sejmu.
Turniej charytatywny Siema Cup został zorganizowany w niedzielę 8 października na stadionie miejskim w Rumi. W programie znalazły się m.in. rozgrywki piłkarskie rocznika 2013 oraz kategorii open, dmuchańce, strefa gastronomiczna, licytacje czy gimnastyka dla seniorów. Wszystko po to, by wesprzeć Konrada Damaszke – zawodnika Arki Gdynia z rocznika 2013.
Konrad to utalentowany 10-latek z Władysławowa, który od zawsze pasjonuje się piłką nożną. Podczas zimowego obozu chłopiec zaczął się skarżyć na nieustający ból nogi. Początkowo rodzice myśleli, że to zwykła kontuzja, ale wkrótce nadeszła okrutna diagnoza – złośliwy nowotwór kości strzałkowej i chrząstki. Mały piłkarz od stycznia mierzy się z chorobą, a na jego leczenie potrzebne są fundusze. W pomoc zaangażowało się wiele osób związanych z żółto-niebieskim klubem.
– Pojawiło się sporo ludzi, którzy chcą pomóc w walce z nowotworem Konrada, dlatego zorganizowaliśmy dla niego festyn charytatywny. Były mecze piłkarskie, dmuchańce dla dzieci, ekologiczna strefa rysunkowa, zajęcia aktywizacyjne dla seniorów. Fantastyczna inicjatywa, fantastyczna atmosfera, fantastyczni ludzie – powiedział Rafał Siemaszko.
Dzięki zaangażowaniu wszystkich drużyn i darczyńców podczas niedzielnego wydarzenia udało się zebrać łącznie ponad 15 tysięcy złotych.
Burmistrz Michał Pasieczny i Rafał Siemaszko z przeznaczoną na licytację koszulką. Foto Łukasz Domagała
– Cel szczytny, wszyscy graliśmy dla Konrada. Miejmy nadzieję, że uda mu się wrócić do zdrowia i nadal będzie mógł się cieszyć razem z nami z gry na boiskach piłkarskich i spełniać swoje marzenia. Ogromne brawa dla uczestników wydarzenia i organizatorów – mówił po turnieju Krystian Żołnierewicz, wiceprezes SL Salos Rumia.
– Walka niesamowita, do samego końca. Ogromne dzięki za te sportowe emocje i ogromne podziękowania dla wszystkich osób z wielkim sercem. Wielkie siema – jak to Jurek Owsiak zawsze mówi – i nadal kwestujemy dla potrzebujących. Pełna deklaracja, że za rok Siema Cup powróci na MOSiR – podsumował wydarzenie burmistrz Michał Pasieczny.
Zbiórkę na rzecz Konrada można wesprzeć na platformie zrzutka.pl.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz