Wielkanoc to dla wszystkich chrześcijan bardzo ważne święta. To czas, kiedy obchodzimy Zmartwychwstanie Pańskie. Spędzamy je z naszymi rodzinami, przy suto zastawionym stole, pełnym wykwintnych potraw i smakołyków. W Wielkanocną Niedzielę Polacy zasiądą do śniadania, już drugi rok z rzędu ze względu na pandemię w wąskim gronie rodzinnym. Ale są tacy, którzy nie mają, z kim, a nawet gdzie zasiąść.
Święta od zawsze są najtrudniejszym czasem dla osób żyjących w kryzysie bezdomności, samotnych, ubogich, opuszczonych i schorowanych. To właśnie z myślą o nich w okresie przedświątecznym i świątecznym organizacje oraz stowarzyszenia działające na polu pomocy społecznej organizują śniadania wielkanocne oraz dostarczają paczki z podstawowymi produktami żywnościowymi.
Dla ludzi żyjących w biedzie i niedostatku możliwość spędzenia wspólnych świat jest naprawdę ważna i nie chodzi tu tylko o zjedzenie ciepłego świątecznego posiłku. Dla osób potrzebujących wsparcia wspólny, świąteczny posiłek, to jeden z niewielu radosnych momentów w roku, kiedy mogą, choć na chwilę zapomnieć o swoich życiowych kłopotach.
Stowarzyszenie "Brygada Inki" i Ośrodek Szkolenia i Wychowania w Człuchowie wspólnie z Caritas przy parafii w Czarnem i Jednostką Wojskową - 52 Batalionem Remontowym Ziemi Człuchowskiej, postanowiły po raz kolejny odwiedzić osoby samotne, zamieszkujące powiat człuchowski.
Podczas wzruszających spotkań przekazywane będą produkty żywnościowe zakupione w sklepie, jak i sporządzone przez młodzież uczącą się w człuchowskim OHP.
Każda z odwiedzonych osób otrzyma również kartkę z życzeniami z okazji zbliżających się Świąt Wielkanocnych od Dowódcy Garnizonu w Czarnem.
"Cieszy mnie bardzo fakt, że nasze jednostki współpracują z lokalnymi organizacjami pozarządowymi i wspólnie pomagają potrzebującym. Ośrodek Szkolenia i Wychowania w Człuchowie słynie ze swojego zaangażowania. Obecnie w placówce przebywa ponad 70 uchodźców z Ukrainy, którymi bardzo odpowiedzialnie zajmują się nasi pracownicy. I dzięki temu w Człuchowie Wielkanoc będą obchodzić dwukrotnie."
"Z doświadczenia już wiemy, że osoby przez nas odwiedzane już na nas czekają. Przede wszystkim chcą zamienić kilka zdań, podzielić się problemami i oczywiście złożyć życzenia. Zawsze najtrudniejszym momentem jest opuszczenie osoby odwiedzanej, ale ze zrozumieniem ten fakt przyjmują, gdyż wiedzą, że udajemy się do innych, też potrzebujących i samotnych ludzi."
"Zgromadzone produkty uzupełniane są potrawami specjalnie przygotowanymi przez uczestników Ośrodka Szkolenia i Wychowania OHP w Człuchowie. Z myślą o potrzebujących mieszkającymi na terenie Powiatu Człuchowskiego przygotowane zostały smakowite tradycyjne potrawy tzn. żurek z białą kiełbasą, wędliny, swojski chleb, babeczki oraz pisanki."
Poniżej zdjęcia z akcji rozdawanych paczek przed minionymi Świętami Wielkanocnymi i Bożego Narodzenia.
1 0
Współpraca popłaca. Miło czytać takie artykuły, szkoda że w Gdyni tak mało takich inicjatyw.