Ruszczyk: krok po kroku uzyskamy informacje czy „Drogie Mieszkanki i Drodzy Mieszkańcy” nie przepłacają za ciepło

Działania niesprzyjające mieszkańcom miasta zaczynają być domeną burmistrza Redy Mateusza Richerta. Ostatnio huczy na temat opłat za ciepło. Marcin Ruszczyk wskazuje na rozrzutność w powołaniu aż 5 członków rady nadzorczej "KOKSIKa", a wystarczyłoby 3. Na dodatek mieszkańcy Redy płacą pośrednikowi, a nie firmie, która bezpośrednio ciepło wytwarza.

"Uzasadnieniem podwyższenia taryf Koksika w Redzie były wysokie ceny węgla dla odbiorców niebędących w grupach energetycznych jak PGE. Patrząc na komin Koksika rzadko widać dym co wskazuje, że wtedy Koksik działa jako firma dystrybucyjna i sprzedaje nam ciepło kupione w PGE EC Gdynia. Krok po kroku uzyskamy informacje czy „Drogie Mieszkanki i Drodzy Mieszkańcy” nie przepłacają za ciepło.

Przy okazji. Czy przy firmie zatrudniającej ok. 20 osób uzasadnione jest, by miała Radę Nadzorczą w maksymalnym składzie 5 osób? Może wystarczyłyby 3?

Ciekawe ile osób będzie w Radzie Nadzorczej nowej spółki komunalnej?" - zastanawia się Ruszczyk.

Uderzać po kieszeni mieszkańców

Mieszkańcy znów są zaskakiwani i stawiani przed faktem. Żadnych konsultacji i partycypacji społecznej. O transparentności i jawności działań władzy w ogóle nie ma mowy. 

Coraz częściej padają stwierdzenia, że obecna władza jest o niebo gorsza od rządów Krzysztofa Krzemińskiego, a obietnice składane w czasie kampanii samorządowej były najgorszej jakości "kiełbasą wyborczą", po której pozostały tylko wymioty...

Marcin Ruszczyk wyrażając swoją opinią ustosunkował się do postu "Redy na Radarze", w którym czytamy:

"W poście z dnia 25.07.2025 pisząc „o 300 %” - NAPRAWDĘ ???, czyli jak u Burmistrza Mateusza w parze idą brak wiedzy i kłamstwo” poddałem pod wątpliwość wiedzę Mateusza Pana w zakresie podstaw matematyki na poziomie klasy V (a może VI) szkoły podstawowej. Ale Mateusz tym nie przejął i nadal postanowił udowodnić, że wartości matematyczne (pewnie i moralne) nie mają na tym stanowisku większego znaczenia. Analizując zbyt wysokie koszty ogrzewania i ciepłej wody , które co miesiąc drenują kieszenie mieszkańców Redy, zadałem Richertowi dość proste pytanie - zagadkę matematyczną:

„czy i jaką część ciepła (ogrzewanie, ciepła woda i ciepłe powietrze) wytwarzana jest przez

MPC-K Koksik sp. z o.o. na potrzeby miasta Reda?

Pytanie dotyczy % części ciepła w ogólnej (100 %) ilości ciepła dostarczanego odbiorcom miasta Redy. Inaczej, ile ciepła w % wytwarza Koksik, a ile ciepła w % dostarcza do Redy OPEC Gdynia ?”

No i klęska, Burmistrz Pan (zapewne przy udziale Zarządu, Rady Nadzorczej i Dyrektora „rodzinnej” spółki Koksik) w odpowiedzi pisze, że cyt.”100% ciepła wytwarzanego przez MPC-K Koksik sp. z o.o. przeznaczone jest na potrzeby odbiorców miasta Redy” , a dalej, że oczekuje wskazania za jaki okres czasu potrzebne są dane.

Po pierwsze cieszę się (jak sądzę mieszkańcy Redy też), że MPC-K Koksik nie ogrzewa domków we Władysławowie czy Pelplinie. To już jest coś.

Po drugie informuję Burmistrza Pana naszego miasta, że odwlekanie i zatajanie konkretnych danych publicznych nie ma specjalnie żadnego sensu, co najwyżej odwlecze „wyrok”. Bo „Drogie Mieszkanki i Drodzy Mieszkańcy” Redy powinni wiedzieć, dlaczego płacą za ogrzewanie i ciepła wodę POŚREDNIKOWI, który przy akceptacji Władz i Radnych Miasta łupi mieszkańców jak Janosik, tylko trochę odwrotnie, zabiera „biednym” nagradza „bogatych”. Z pewnością przy zarobkach Zarządu s-ki, Dyrektora, Burmistrzów czy Sekretarza Miasta, członków Rady Nadzorczej itp., wysokość opłat za „ciepło” nie jest dużym obciążeniem, w przeciwieństwie do „Drogich Seniorów”, którzy pochyleni nad „darmową, Jakubową kawką” zastanawiają się, z których leków w tym miesiącu zrezygnować. A tu jeszcze rachunek „za śmieci”…….

A swoją drogą ciekawe, ilu z tych prezesów, burmistrzów, dyrektorów czy członków Rady Nadzorczej jest rzeczywistym płatnikiem nadmiernie wysokich stawek (nadal) rodzinnego MPC-K będącego faktycznie „handlarzem ciepła”? Burmistrz Mateusz obciążenie kosztami odbioru odpadów i dostawy ciepła osobiście bardzo docenił i podjął działania ewakuacyjne (tak mówią wiewiórki)."

* * *

Chaos zamiast rozwoju?

Biorąc pod uwagę toczące się procesy (również sądowe) Reda stoi nad przepaścią. Konflikt z sąsiednią gminą Puck - o Rekowo Górne i połączenia komunikacji miejskiej; brak właściwego przygotowania miasta do ochrony ludności na wypadek wrogiego ataku, a przede wszystkim sprawa o rów melioracyjny, którego nigdy nie było - to wierzchołek góry lodowej, która pod wpływem coraz większej temperatury i napięcia społecznego zaczyna topnieć i odsłaniać nieudolność i brak przygotowania do rządzenia kilkudziesięciotysięcznym miastem. Należy już teraz czekać na konsekwencje.

Jak zapowiada pełnomocnik przedsiębiorcy z Wejherowa "najciekawsze dopiero przed nami!"

foto _Alicja_ / pixabay.com