Zamknij

Zajst: rzeczywistość pokazuje, że pomysł na zbiórkę tekstyliów nie jest przemyślany

PAP 22:33, 25.09.2025 Aktualizacja: 23:46, 25.09.2025
Skomentuj PAP PAP

Potrzebę dodatkowego wsparcia dla samorządów, które od początku bieżącego roku są zasypywane odpadami tekstylnymi, zgłosił podczas posiedzenia KWRiST prezes Unii Miasteczek Polskich, Grzegorz Cichy.

- Rzeczywistość pokazuje, że pomysł na zbiórkę tekstyliów nie jest do końca przemyślany. Nadal nie ma konkretnych rozwiązań w sprawie ujednolicenia pojemników. Stare, zużyte ubrania walają się w pomieszczeniach śmietnikowych lub wokół pojemników, gdzie tak naprawdę powinno wrzucać się tylko ubrania do ponownego używania. Samorządy mają z tym coraz większy problem. Również PSZOKi zalegają "starymi ciuchami", bo nie wiadomo kto to ma odbierać, utylizować. Sprawa jest coraz bardziej kuriozalna. Może czas, by samorządy podpowiedziały rozwiązanie, a rząd znalazł fundusze na jego wprowadzenie? - podkreśla Witold Zajst, burmistrz Miastka poprzedniej kadencji.

Problem narasta

Grzegorz Cichy zwrócił uwagę, że od momentu wejścia w życie nowych zasad segregacji odpadów 1 stycznia br. problem z tekstyliami narasta. 

„Rosną nam góry tekstyliów w naszych PSZOK-ach. Mieszkańcy od dłuższego czasu już nie mogą oddawać tych ubrań do (…) firm, gdzie były one segregowane na trzy frakcje: te do ponownej sprzedaży po wypraniu, te z których robiło się czyściwo i tym podobne rzeczy i wreszcie odpad. Dzisiaj większość to są odpady i na PSzOK-ach jesteśmy zasypani tekstyliami” – powiedział Cichy.

Prezes Unii Miasteczek Polskich zwrócił również uwagę, że nie wszystkie odpady tekstylne są odwożone przez mieszkańców do PSZOK-ów i duża część wyrzucanych ubrań, butów, plecaków orz innych tekstyliów ląduje w koszach ulicznych bądź wprost na ulicy.

„Jest to dramatyczny problem i trzeba znaleźć jakieś rozwiązanie” – powiedział Cichy.

Samorządowiec zaznaczył, że część gmin szuka własnych rozwiązań problemu. „Niektóre wprowadzają jakiś pomarańczowy worek, zbiórkę okazjonalną, tak jak gabaryty, ale trzeba tutaj dla nas dodatkowego wsparcia” - powiedział.

W tym kontekście Cichy przywołał system funkcjonujący w Irlandii Północnej, gdzie tekstylia oraz szeroki asortyment wyrzucanych przez mieszkańców sprzętów domowych trafia do sieci sklepów charytatywnych prowadzonych przez organizacje pozarządowe, a następnie po oczyszczeniu i naprawach są ponownie sprzedawane.

„To jest idea upcyklingu, czyli coś więcej niż recykling. Powinniśmy dawać zachęty, czy to przez fundusze unijne, czy przez fundusze marszałkowskie, czy inne środki, żeby taką gospodarkę o obiegu zamkniętym wobec ubrań, tekstyliów, butów i innych sprzętów prowadzić, bo inaczej będziemy marnować bardzo dużo rzeczy, które mogłyby trafić z powrotem na rynek” – powiedział Cichy.

mam/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%