W jaki sposób zapewnić policentryczny rozwój kraju i uniknąć powstawania pustyń rozwojowych w Polsce W Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej odbył się okrągły stół miast, podczas którego minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z samorządowcami dyskutowała o strategii rozwoju do 2035 r. i ustawie o zrównoważonym rozwoju miast.
- Nasza gmina już staje się pustynią rozwojową. Z miesiąca na miesiąc jest coraz mniej mieszkańców. Za chwilę nie będzie już nikogo z młodych, którzy wybierają na miejsce do życia choćby Szczecinek czy Człuchów, a nawet Koszalin, Słupsk czy Trójmiasto. Gmina już świeci pustkami... Bez odpowiednich funduszy nie widzę możliwości zbudowania czegokolwiek. Tylko wsparcie wielu działań może zatrzymać powolne "umieranie" Czarnego. Obawiam się, że może stać się miejscem, w którym pozostanie jedynie Zakład Karny i garnizon wojskowy, a one będą żyć swoim życiem, do którego nie potrzeba żadnego samorządu, są jednostkami państwowymi, funkcjonującymi na podstawie ustaw poza samorządowych. Na razie musimy się martwić jak przetrwać "do pierwszego do pierwszego". Bez państwowej ingerencji już dziś można powiedzieć, że Czarne wkroczyło na drogę samolikwidacji. Ogranicza się samostanowienie mieszkańcom, jak choćby w przypadku łoży, czy promuję uprzemysłowienie pól i łąk. I tak za parę lat po mieście zostanie ZetKa i wojsko, a na terenie gminy będą kręcić się wiatraki. A mieszkańcy? Będą w Człuchowie, Szczecinku, Przechlewie czy Rzeczenicy, oni będą pracować tu, gdzie kiedyś była gmina Czarne - podkreśla Jerzy Terechów, radny gminy Czarne w powiecie człuchowskim.
Od września 2021 roku do maja 2025 roku ubyło 368 osób. Kilkadziesiąt osób zmarło, kilkadziesiąt urodziło się. Jednak przyrost naturalny jest nadal ujemny.
Maj 2025
Listopad 2023
Lipiec 2022
Wrzesień 2012
* * *
Przy tej tendencji, kiedy pieniądze z CITu trafiają do budżetów gmin, w których mieszkają żołnierze lub pracownicy Zakładu Karnego, za chwilę kasa gminy Czarne będzie świecić totalną pustką. Nie będzie funduszy na wkłady własne w grantowe projekty, co spowoduje brak wsparcie rządowego czy z Urzędu Marszałkowskiego. Jest to najprostsza droga do bankructwa samorządu.
[ZT]57781[/ZT]
[ZT]59759[/ZT]
* * *
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz spotkała się w czwartek z przedstawicielami samorządów największych polskich miast. Rozmowy dotyczyły średniookresowej strategii rozwoju kraju do 2035 roku oraz projektu ustawy o zrównoważonym rozwoju miast. Oba dokumenty powstają w MFiPR.
„Chodzi o to, aby uniknąć scenariusza, gdzie mamy 2-3 olbrzymie metropolie i pustynię rozwojową. Liczymy na gotowość wszystkich stron na odejście od partykularyzmów na rzecz dobra wspólnego. Będziemy rozmawiać o przyszłości polityki regionalnej Polski. Zostanie ona zakotwiczona m.in. w średniookresowej strategii rozwoju kraju do 2035 r., która powinna wyznaczyć priorytety naszych inwestycji rozwojowych” – powiedziała minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Jak podkreśliła minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, w strategii MFiPR chce postawić na łagodzenie skutków zmian demograficznych, konkurencyjną i sprawiedliwą gospodarkę oraz na szeroko rozumiane bezpieczeństwo – nie tylko w wymiarze militarnym, ale również cyfrowym, zdrowotnym czy żywnościowym.
Celem horyzontalnym strategii jest policentryczny rozwój kraju, w którym równomiernie rozłożona sieć miast o różnej wielkości i funkcjach stanowi ważny potencjał rozwojowy. Realizacja tego celu wymaga efektywnego i zintegrowanego zarządzania rozwojem miast różnej wielkości wraz z ich obszarami funkcjonalnymi oraz współdziałania administracji centralnej z jednostkami samorządu terytorialnego. Te dwa aspekty są główną osią prac nad ustawą o zrównoważonym rozwoju miast.
Ustawa o zrównoważonym rozwoju miast zakłada rozwiązania prawne zgodne z Krajową Polityką Miejską 2030, które uregulują zarządzanie rozwojem w miastach i ich obszarach funkcjonalnych, wzmacniając policentryczny, wieloośrodkowy rozwój Polski.
Okrągły stół w Warszawie był kolejną debatą ekspertów, przedstawicieli miast oraz organizacji samorządowych na temat prac nad dokumentami.
Na czwartkowym spotkaniu dyskutowano o roli różnej wielkości ośrodków miejskich we wzmacnianiu policentrycznego systemu osadniczego kraju. Zastanawiano się także, jakich rozwiązań prawnych, organizacyjnych i finansowych potrzebują największe miasta, aby realizować zadania w układach regionalnym, krajowym i międzynarodowym.
Głównym wnioskiem płynącym ze spotkania jest pilna potrzeba wprowadzenia rozwiązań instytucjonalnych wspomagających zarządzanie w obszarach metropolitalnych. Wprowadzenie ich wpłynie pozytywnie nie tylko na kondycję największych polskich miast i jakość życia w nich ale również na rozwój całego kraju. Podkreślali to zarówno prezydenci miast jak i eksperci.
mam/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz