Arogancja władzy zawsze prowadzi do porażki. W ostatnich wyborach samorządowych przekonał się o tym niejeden wójt czy burmistrz, „poległ” również prezydent Gdyni. Za brak odpowiednich relacji nie uzyskał reelekcji Marcin Majek, wójt gminy Kosakowo poprzedniej kadencji.
Jak wiadomo, do jego porażki przyczyniła się sytuacja przepełnienia w Szkole Podstawowej w Pogórzu. Na tym właśnie wypłynęła Eunika Niemc, wcześniej nikomu nieznana mieszkanka gminy.
Tak jak porażka jest wielką nauką dla Marcina Majka, tak źle skonsumowane zwycięstwo może stać się początkiem końca administracji Euniki Niemc. Majek ma jeszcze ponad 4 lata na przygotowanie odpowiedniej kampanii wyborczej i odzyskanie fotela wójta. Natomiast Niemc cały czas będzie na cenzurowanym. Okres „parasola” już się skończył. Teraz mieszkańcy coraz głośniej będą żądać wywiązania się z obietnic wyborczych.
Do tego będą dochodzi problemy rodzące się na bieżąco. I jeśli Eunika Niemc nie poradzi sobie z nimi albo będzie stosowała politykę uników, to już teraz daje przedpole swojemu poprzednikowi, który jeśli mądrze podejdzie do budowania relacji z mieszkańcami, ma praktycznie zwycięstwo w kieszeni. To za nim stoi doświadczenie, znajomość przestrzeni gminy i przede wszystkim to, że „jest swój”!
I tak wójt Eunika Niemc już wzburzyła mieszkańców, przede wszystkim rodziców uczniów gminnych szkół, którzy zażądali powrotu do gotowania obiadów w szkołach i rezygnacji z cateringu, który ich zdaniem kiepski jakościowo i za drogi.
W sieci pojawiły się informacje o proteście rodziców, którzy chcą uruchomienia szkolnych kuchni.
„Na prośbę rodziców dzieci szkolnych, zarządy Rad Rodziców szkół podstawowych w Gminie Kosakowo podjęły działania na rzecz zmiany dostawców obiadów dla naszych uczniów. Po przeprowadzonych analizach oraz szerokich konsultacjach doszli do wniosku, że stworzenie wewnętrznych kuchni szkolnych nie tylko podniesie jakość serwowanych posiłków, ale także obniży koszty!
Obecnie catering w publicznych placówkach oświatowych jest świadczony przez zewnętrzne firmy wyłonione w procedurze przetargowej.
Rodzice płacą za tzw. wsad do gara około 9 zł, podczas gdy w Gdyni, która posiada własne kuchnie, ten koszt jest prawie o 4 zł niższy.
Warto dodać, że ZSP w Pogórzu ma aż dwie w pełni wyposażone i nieużywane kuchnie – tym bardziej niezrozumiałe, dlaczego nie korzysta się z tej infrastruktury.
Gratulujemy zarządom Rad Rodziców za rozpoznanie problemu i podjęcie konkretnych działań na rzecz poprawy warunków żywieniowych naszych dzieci. Wasze zaangażowanie to wzór odpowiedzialności!
Czy stworzą nowe miejsca pracy w Gminie? Czy wzorem poprzednich lat, znowu będziemy musieli czekać na kolejne wybory, aby zrealizować obietnice?
Jak widać, pismo zostało wysłane dwa tygodnie temu, a z naszych informacji wynika, że Rady Rodziców nie otrzymały jeszcze żadnej odpowiedzi z Urzędu.
Pismo zostało podpisane przez Przewodniczących wszystkich Szkół Podstawowych w Gminie Kosakowo.”
- czytamy w jednym z komunikatów.
* * *
Natomiast pismo skierowane do pani wójt brzmi następująco:
Szanowna Pani Wójt,
W imieniu Rad Rodziców szkół podstawowych w Gminie Kosakowo zwracamy się do Pani z uprzejmą prośbą o rozważenie zmiany obecnego systemu dostarczania obiadów w naszych placówkach oświatowych. Aktualnie korzystamy z usług zewnętrznych firm cateringowych, jednakże po przeprowadzeniu analiz i konsultacji z rodzicami, dochodzimy do wniosku, że uruchomienie wewnętrznej kuchni w szkole byłoby rozwiązaniem korzystniejszym zarówno dla naszych dzieci, jak i całej społeczności gminy.
Podstawowym argumentem przemawiającym za wprowadzeniem kuchni wewnętrznych jest troska o zdrowie i dobre samopoczucie dzieci. Menu komponowane bezpośrednio dla gminnych dzieci szkolnych i przedszkolnych mogłoby być bardziej zbilansowane i dostosowane do potrzeb najmłodszych, uwzględniając zalecenia dietetyków. Zyskujemy w ten sposób pewność, że jedzenie, które podawane jest naszym dzieciom, jest przygotowywane na świeżo, z lokalnych składników o odpowiedniej jakości.
Należy także podkreślić, że koszty prowadzenia kuchni wewnętrznej mogą był niższe niż w przypadku korzystania z usług firm zewnętrznych, które często doliczają marże związane z dowozem, pakowaniem czy pośrednictwem. Dzięki temu budżet gminny na oświatę mógłby był bardziej efektywnie wykorzystywany. Świeże, pełnowartościowe posiłki przygotowywane na miejscu mogłyby być tańsze, co odciążyłoby finansowo zarówno gminę, jak i rodziców.
Warto również zwrócić uwagę na aspekt społeczno-ekonomiczny tego rozwiązania. Stworzenie kuchni wewnętrznych w szkołach otworzyłoby nowe miejsca pracy dla mieszkańców gminy. Zatrudnienie kucharzy, pomocy kuchennych czy osób odpowiedzialnych za zaopatrzenie sprzyjałoby aktywizacji lokalnej społeczności i wspierało lokalny rynek pracy. Co więcej, przykład Gdyni pokazuje, że inwestycja w kuchnie wewnętrzne w szkołach to długoterminowe rozwiązanie, które przynosi wymierne korzyści nie tylko zdrowotne, ale i finansowe.
Jesteśmy świadomi, że tak kompleksowe przedsięwzięcie wymaga czasu na przygotowania organizacyjne, prawne i finansowe oraz zobowiązań umownych wobec aktualnych dostawców, dlatego zdajemy sobie sprawę, że jego realizacja mogłaby wejść w życie najwcześniej we wrześniu 2025 roku. Niemniej jednak, uważamy, że jest to temat, którym należy zająć się już dzisiaj, aby możliwe byto dokładne zaplanowanie i wdrożenie tego projektu na czas.
Z pełnym zrozumieniem wyzwań stojących przed administracją samorządową, jesteśmy przekonani, że wdrożenie tego projektu byłoby krokiem w stronę podniesienia jakości edukacji i opieki nad naszymi dziećmi.
Jednocześnie deklarujemy gotowość współpracy i wsparcia.
Z góry dziękujemy za odpowiedź.
Z wyrazami szacunku,
Przewodniczący Rad Rodziców szkół podstawowych w Gminie Kosakowo
* * *
Jak pisaliśmy wyżej – wójt Niemc nadal nie odpowiedziała rodzicom uczniów kosakowskich szkół, co właśnie pokazuje jej arogancję w stosunku do mieszkańców i na swój sposób dyskredytuje w aspekcie dalszego rządzenia gminą.
Zapewne nie tego oczekiwali wyborcy głosując na nią 7 kwietnia br.
Henryk P16:34, 21.10.2024
Ten artykuł to stek bzdur. Obecna wójt gminy Pani Eunika chce poprawy sytuacji w szkołach, w tym powrotu funkcjonowania kuchni i rezygnacji z cateringu, który jest porażką. Powoli realizuje program, ma na to jeszcze dużo czasu. Widać, że ten artykuł napisała osoba, która za wszelką cenę chce zdyskredytować wójt Eunikę Niemc. Ciekawe jakie ma pobudki? Na rozliczenie działania wójt będzie jeszcze czas. Pożyjemy, zobaczymy.
AM16:55, 21.10.2024
Z tego co mi wiadomo Eunika Niemc miała w programie wybitym uruchomienie stołówek. To poprzednia władza stawiała na catering.Ciekawe czemu? Mam nadzieję, że nowa rada zmieni ten stan rzeczy.
Marcin M 17:38, 21.10.2024
Skąd macie takie wiadomości, że Pani wójt nie będzie realizować swojego postulatu wyborczego ? Jestem ciekawy, ponieważ z tego mi co wiadomo, takie rzeczy potrzebują czasu, procedury, stworzyć zespoły w szkołach itd...To nie jest na już...
Wierzę w to i widzę, że powoli wszystko będzie realizowane, tylko trzeba niestety u nas czasu na pewne sprawy.
Już tyle czytałem, tych wszystkich bzdur na jej temat, które nie mają żadnego pokrycia z prawdą. Ta kobieta zrealizuje swoje cele, spokojnie i bez wariactwa, jak to teraz niektórzy wariują na grupach z każdą *%#)!& jej przypisując i oczerniając, jak to wójt nie zrealizuje swoich wyborczych obietnic.
Ma na to jeszcze ponad 4 lata ☝️
Pozdrawiam MM
2 0
Panie Marcinie, bardzo dobrze Pan napisał. Lepiej tego bym nie ujął. Dodam tylko, że obecna wójt dojściem do władzy przerwała eldorado pewnych nieformalnych grup interesu, które teraz robią wszystko aby obalić Panią Eunikę i aby wszystko wróciło do normy, ich normy.
0 0
Ja bardzo przepraszam ale ja mam naprawdę w nosie samopoczucie ludzi pchających się do władzy a potem my czekamy aż coś zacznie działać . Ja wiem jak zakończył poprzedni Wójt Zamknął się skubany w urzędzie bo niby korona wirus i większość odbijała się od drzwi myśląc że oni tam biedni umierają na wirusa a tymczasem swoje robili tylko nie nasze . Teraz poproszę nowego kandydata na Wójta by już teraz uzgadniał kto i co będzie robił w UG z marszu Jak wygra to ma pracować sprawnie i efektywnie . Co więcej naprawdę widzę potencjał żrących się kandydatów na sołtysów to objaw że na Wójta żreć będą się jeszcze bardziej . Zamiast tego spożytkujcie siły na fachowe przygotowanie się do sprawowania władzy . Problemy widzicie to teraz szukajcie rozwiązań swoich lub cudzych to nie ma znaczenia . Może jakiś kursik ? Szkolenie lub MBA byle nie w tym dla tumanów . Ostatnia uwaga Wójt ma 4 lata. No Qu..... jak mi nowy kandydat powie że ma 4 lata to uchwalimy że wynagrodzenie dostanie też za 4 lata