Kłodziński ustawia koalicję w Radzie Miasta Gdyni? Kosiorek dementuje

Samorządność otrząsnęła się po porażce? Czy to jedynie szukanie rozwiązań na bycie „w układzie władzy”? A może po prostu wesoła twórczość „płodnego” radnego, któremu braku inicjatyw zarzucić nie można.

Pokonał Łucyka

Wszak radny Jarosław Kłodziński od lata należy do najbardziej aktywnych radnych Samorządności i to na wielu polach. Od drogi krzyżowej, przez gotowanie zupy na rekord, do turnieju dla przedszkolaków. Dzielnice północne doskonale znają Kłodzińskiego, co przekłada się wynikami wyborów samorządowych. W tych 7 kwietnia br. pokonał wiceprezydenta Marka Łucyka, który nie uzyskał mandatu radnego.

Kłodziński sugeruje

Radnemu zdarzyło się ostatnio popełnić wpis sugerujący jakoby szykowała się koalicja w Radzie Miasta Gdyni.

"To byłby pstryczek w nosek dla KO. Powtórka z parlamentu tylko w drugą stronę. Wygrać i przegrać w jednym rozdaniu. Oczywiście teoretycznie jest taka możliwość. Pani Kosiorek na prezydenta. Dudi wice. Jeszcze Pan Austen, ZZT, i KTOŚ tam jeszcze. Od nas nikt nie chce wiceprezydentury. I mamy poukładane." - napisał Kłodziński.

Z wpisu można wnioskować, że radni SWS już coś tam ustalili i oddelegowali Jarosława Kłodzińskiego do zadania specjalnego – zbudowania koalicji, w której znajdzie się Samorządność Wojciecha Szczurka, wspólnie z Prawem i Sprawiedliwością i Gdyńskim Dialogiem.

Czy wyborcy to kupią?

Radny SWS nie wyklucza koalicji Dialogiem i PiS, co dla wyborców może być nie do przyjęcia. Jednak polityka rzadko idzie w parze z logiką, co wielokrotnie podkreślał profesor mniemanologii stosowanej Jan Tadeusz Stanisławski, więc w Gdyni, która ostatnimi latami jest stolica absurdów, wszystko jest możliwe.

Kosiorek dementuje...

Aleksandra Kosiorek w wywiadzie udzielonym Piotrowi Wyszomirskiemu z Gazety Świętojańskiej powiedziała, że: "ja tej koalicji (z KO) nie wykluczam", "nie wykluczam, by ktoś z Koalicji Obywatelskiej objął fotel wiceprezydenta", "nie będę wyłuskiwać radnych Samorządności".

Potwierdziła, że koalicja z SWS i PiS nie wchodzi w rachubę, ale dodała: "tak dzisiaj uważam, ale też proszę zwrócić uwagę, że kandyduje po raz pierwszy, więc niekoniecznie musi być tak, że moje dzisiejsze przekonania w rozpoczynającej się kadencji okażą się skuteczne" "to też trzeba sprawdzić bojem".

I teraz wszystko w rękach wyborców...