Poseł Michał Kowalski był najaktywniejszym parlamentarzystą PiS na Pomorzu, który prowadził kampanię wyborczą Karola Nawrockiego. Dziesiątki spotkań z wyborcami, zbieranie podpisów poparcia, rozdawanie ulotek, to działania, które prowadził poseł.
Dziś, jak sam mówi – wyniki wyborów pokazały, że praca był właśnie po to potrzebna, by przekonać mieszkańców województwa pomorskiego, żeby poszli na głosowanie i poparli Nawrockiego.
„Pierwszym wygranym jest oczywiście KAROL NAWROCKI. To jego determinacja, zaangażowanie, autentyczność, a nade wszystko niezłomna wola i wiara, poprowadziły Go do zwycięstwa. Wykazał w tej ohydnej kampanii cechy prawdziwego męża stanu i jest to znakomity prognostyk w obliczu wyzwań, jakie staną przed jego prezydenturą.
Drugim twórcą tego zwycięstwa jest niewątpliwie Jarosław Kaczyński. To On, wbrew większości swojego partyjnego otoczenia postawił na Karola Nawrockiego i w najtrudniejszych chwilach nie zwątpił w jego szanse. J. Kaczyński pokazał, że ci którzy chętnie odesłaliby go na emeryturę, powinni się od Niego naprawdę ciągle wiele uczyć.
Mam wielkie przekonanie, że Polska odrodziła się dziś w nocy i z nowym prezydentem będziemy odważnie kroczyć ku lepszej przyszłości. Zapraszam wszystkich, którym Polska leży na sercu, do modlitwy za prezydenta - elekta. Wsparcie Bożej Opatrzności będzie mu bardzo potrzebne.” - podsumowuje poseł Michał Kowalski.
- Udało się nam odwiedzić wszystkie powiaty i gminy. Razem ze doskonałą ekipą reprezentująca każdy pomorski powiat odwiedziliśmy miejsca, w których żyją wspaniali ludzie. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi zrealizować ten wielki cel. Wszystkim razem i każdemu z osobna - w Pucku, Wejherowie, Gdyni, Lęborku, Bytowie, Chojnicach, Kartuzach, Kościerzynie, Gdyni i Słupsku - dziękuję. Bez Was, by się to nie udało! Dziękuję również wszystkim wyborcom, którzy zdecydowali się oddać głos na Karola Nawrockiego. To Wy zadecydowaliście o tym, że mieszkaniec województwa pomorskiego został Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej! - dodaje poseł Kowalski.
* * *
Zwycięstwo Karola Nawrockiego i konsolidacja członków i sympatyków Prawa i Sprawiedliwości to zapewne początek drogi, której celem jest odsunięcie od władzy Donalda Tuska i Koalicji Obywatelskiej wraz z Trzecią Drogą i Lewicą.
Okazuje się, że duża, rekordowa frekwencja wcale nie pomogła Rafałowi Trzaskowskiemu. Jak zauważają politolodzy polskie społeczeństwo przesuwa się światopoglądowo na prawo, co sprzyjają PiSowi i Konfederacji. Teraz czas na ruch Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jeśli zostaną w obecnej koalicji z PO mogą stracić kolejne grupy wyborców i stanąć przed widmem „niebytu politycznego”.
Integracja środowisk popierających PiS i Jarosława Kaczyńskiego i zaangażowanie członków (tych, którzy w trakcie kampanii wyborczej byli aktywni, a nie wszyscy wykazywali jakikolwiek „ruch wyborczy” - tak było również w województwie pomorskim [o tym w oddzielnym materiale], nie chcąc się na przykład narazić lokalnym włodarzom, którzy definitywnie popierali Rafała Trzaskowskiego) to najlepszy przepis na odzyskanie władzy w kraju. I do tego zapewne niebawem dojdzie...
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz