Zapewne rozpocznie się teraz nerwowy czas podsumowań i rozliczeń, przede wszystkim w Platformie Obywatelskiej. Ktoś przecież musi ponieść odpowiedzialność za spektakularną porażkę Rafała Trzaskowskiego.
Na Pomorzu jest wielu, pod których adresem mogą teraz paść zarzuty, że to przez ich działania jest wyborcza porażka. Ich generowanie konfliktów czy decyzje podejmowane wbrew woli mieszkańców.
Lista osób, które mogą ponosić odpowiedzialność za przegraną Trzaskowskiego w województwie pomorskim jest dużo dłuższa. W każdym razie przede wszystkim arogancja i nieliczenie się z potrzebami mieszkańców odebrały kandydatowi PO „te kilka tysięcy głosów z Pomorza”.
Burmistrzowi Redy, Mateuszowi Richertowi zachciało się aneksji Rekowa Górnego i teraz ma odpowiedź, co dzieje się politycznie, kiedy samorządowcy tuż przed wyborami prezydenckimi doprowadzają do wrzenia w sąsiedniej gminie.
Wyczyny duetu Marcin Bulczak i Marek Budnik w Wejherowie, zarówno w mieście, jak i w powiecie, przekonały mieszkańców, że w PO inwestować wyborczo już po prostu się nie opłaca. W przypadku Bulczaka może to być „nagana” za wojnę z Krzysztofem Hildebrandtem – prezydentem miasta i chaos na sesjach Rady Miasta, a w przypadku Budnika wręcz „kara” za egzotyczną koalicję z wyrzuconymi z PiSu.
Potencjalnych wyborców Trzaskowskiego „z powodzeniem” od miesięcy odstraszali „panowie z Borów”, czyli starosta chojnicki Marek Szczepański i burmistrz Chojnice Arseniusz Finster. Ich działania, atakowanie radnych (i powiatowych, i miejskich), zamieszanie z Warsztatami Terapii Zajęciowej, brak realizacji w aspekcie elektryfikacji tzw. Paktu na Rzecz Rozwoju Chojnickiej Kolei czy arogancja i „wielka nieomylność” doprowadzić również mogły do „odebrania” swojemu kandydatowie głosów.
W powiecie bytowskim brylował Aleksander Szopa – wicestarosta bytowski i całe środowisko kojarzone z PO, przede wszystkim z Miastka. Próba likwidacji Szkoły Podstawowej nr 1 w Miastku, zawirowania wokół SOSW w Tursku i przede wszystkim awantura ze Szpitalem Miejskim w Miastko, to mogą być powody, przez które zabrakło konkretnej liczby głosów na kandydata PO w powiecie bytowskim.
Również Czarne może mieć swój udział w niedostatecznej liczbie głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego. Nieumiejętne kierowanie Radą Miejską przez Andrzeja Wita i szukanie na siłę konfliktu z burmistrzem Piotrem Zabrocki, choćby przez niezrozumiałe kontrole inwestycji z lat poprzednich – to doskonały powód, by nie popierać PO.
Gdynia natomiast jest swoistym „miszczem” działania przeciwko kandydatowi Platformy Obywatelskiej, której twarzami niezbicie są: Tadeusz Szemiot – przewodniczący Rady Miasta i Mariusz Bzdęga – dyrektor w ratuszu. Powstanie Gdyni Niezależnej i ogłoszenie tego przez Dawida Biernacika i czwórkę radnych w piątek na dwa dni przed wyborami stało się gwoździem do trumny. Niekompetentne zarządzanie miastem, porażki na sztandarowych inwestycjach (remont ul. Unruga, budowa obwodnicy Witomina) oraz chaos wokół Estakady Kwiatkowskiego, węzła Karwiny czy tunelu na ul. Puckiej, mogły odstraszyć część Gdynian przed oddaniem głosu na reprezentanta PO.
To wszystko wydarzyło się i mieszkańcy to zapamiętali. W Redzie, Rekowie Górnym i powiecie puckim, Wejherowie i powiecie wejherowskim, w Chojnicach i powiecie chojnickim, w Miastku i powiecie bytowskim, w Czarnem i powiecie człuchowskim oraz w Gdyni.
Czy zatem czeka nas teraz okres rozliczeń na Pomorzu i totalne zmiana na szczytach partyjnej (PO) władzy?
* * *
Wszystko wskazuje na to, że to początek złej passy dla PO. Teraz mogą również stracić rząd...
* * *
W drugiej turze wyborów prezydenckich w 2020 roku Andrzej Duda w województwie pomorskim zdobył poparcie 40,16 procent wyborców, natomiast Karol Nawrocki poprawił ten wynik i na niego zagłosowało 40,78 procent wyborców...
BYLE NIE TRZASKOWSKI... pic.twitter.com/URF7edGoxc
— 🇵🇱 MARCIN EDO (@EdoMarcin) May 29, 2025
Byle nie Trzaskowski pic.twitter.com/nuu8KVWUZq
— Marek Jakubiak 🇵🇱 (@jakubiak_marek) May 30, 2025
Dzisiejza noc @trzaskowski_ pic.twitter.com/U8iTpWMUUd
— Maciej Podstawka (@MaciekBNB) June 1, 2025
Z danych opublikowanych w poniedziałek rano na stronie Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że kandydat KO zebrał na Pomorzu 754 823 głosy, a kandydat popierany przez PiS - 521 725.
Według danych PKW ze 100 proc. obwodów w woj. pomorskim w drugiej turze wyborów prezydenckich zwyciężył Rafał Trzaskowski z wynikiem 59,13 proc. głosów. Karola Nawrockiego poparło 40,87 proc. wyborców. Frekwencja w skali regionu wyniosła 72,58 proc.
W pierwszej turze na Trzaskowskiego zagłosowało w regionie 38,05 proc. wyborców, a na Nawrockiego 22,19 proc. Trzeci był Sławomir Mentzen z wynikiem 14,14 proc.
W 2020 r. drugą turę wyborów prezydenckich wygrał na Pomorzu Rafał Trzaskowski z wynikiem 59,84 proc. Andrzej Duda uzyskał wówczas 40,16 proc. poparcia. Frekwencja w województwie wyniosła wtedy 70,04 proc. (PAP)
anm/ dki/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz