Wzorem lat ubiegłych pod pomnikiem Gdynian Wysiedlonych znów co sobotę można spotkać społeczników z ekipy Food not Bombs Gdynia, którzy przygotowują ciepły posiłek dla osób ubogich i bezdomnych.
Tegoroczna akcja wydawanie posiłków, środków czystości i ubrań, które mogą przydać się na czas zimy rozpoczęła się w sobotę, 5 listopada br.
Wydawka w pierwszą sobotę listopada otworzyła kolejny już, piąty, sezon gdyńskiego jedzenia zamiast bomb.
„Rozdaliśmy cały gar zupy, herbatę, kanapki i ciasto tak pyszne, że palce lizać (dzięki Uboga Krewna!).
Dobrze być znowu w akcji! Widzimy się za tydzień!” - organizatorzy akcji poinformowali na FB.
2 listopada br. w zaprzyjaźnionej „Ubogiej Krewnej” (gdyńska kawiarnia mieszcząca się przy ul. Ignacego Krasickiego 6) odbyło się spotkanie organizacyjne.
„Od listopada zaczynamy kolejny sezon ulicznych wydawek, podczas których wspieramy osoby w kryzysie bezdomności i nie tylko. Dbamy o ciepłe posiłki, dostarczenie środków higienicznych czy ciepłej, zimowej odzieży, w atmosferze wzajemnej pomocy. Nasze działanie, to manifest przeciw prowadzeniu wojen, a także wyraz tego, że przy odpowiednim dysponowaniu środków, nikt nie musiałby być głodny.” - mogliśmy przeczytać w zapowiedzi wydarzenia.
Food not Bombs działa w wielu miastach w Polsce i na świecie. Promuje weganizm. Akcja pomocy potrzebującym określana jest mianem freeganizm. Wolontariusze przygotowują wegańskie posiłki.
Ekipa FNB zaprasza do współpracy i wspierania ich akcji. Oprócz posiłków osobom potrzebującym rozdawane są środki higieniczne:cmydła, szczoteczki, pasty do zębów, chusteczki, higieniczne, podpaski, tampony.
Sobotnie akcja przy pomniku Gdynian Wysiedlonych odbywają się bez względu na stan pogody.
„Deszcz, śnieg, czy huragan (oby jednak nie) - jak zawsze w sobotę jesteśmy na miejscu!” - potwierdzają swoje zaangażowanie.
W tym roku zdarzyła się niecodzienna sytuacja. Po raz pierwszy w historii akcji ekipa FNB nie gotowała zupy.
Tak podsumowano sobotę, 12 listopada:
„Otrzymaliśmy gar zupy od Warzywina! To był nasz pierwszy raz,gdy nie gotowaliśmy własnoręcznie głównego dania.
Tradycyjnie nasze ziomeczki z Uboga Krewna podrzucili pyszne ciasto.
A i dobre serce z Młodzi na rzecz Gdyni - Gdynianka rozdało sporo skarpet, kalesonów oraz chemii.
Przy okazji kupując nam trochę najpotrzebniejszych składników do gotowania. Znaczne podwyżki cen produktów spożywczych są naszym i waszym codziennym problemem. Coraz bardziej narastającym.
Jako drugie danie zrobiliśmy placuszki z jabłkami i cynamonem.
Lecimy dalej, do zobaczenia za tydzień!”
Więcej informacji na FB Food not Bombs Gdynia:
https://www.facebook.com/fnbgdynia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz