Zamknij

Gdańsk/ Trzech prokuratorów zajmie się sprawą śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy

22:48, 12.05.2023 Aktualizacja: 22:48, 12.05.2023
Skomentuj foto pixabay.com foto pixabay.com

Rzeczniczka prasowa Prokuratury Regionalnej w Gdańsku Marzena Muklewicz powiedziała PAP w czwartek, że do prowadzenia sprawy śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy wyznaczono trzech doświadczonych prokuratorów, w tym prokuratora specjalizującego się w sprawach pozakarnych z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego.

Do prowadzenia sprawy śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy wyznaczono trzech prokuratorów, w tym prokuratora specjalizującego się w sprawach pozakarnych z zakresu prawa rodzinnego i opiekuńczego - poinformowała Prokuratura Regionalna w Gdańsku, która przejęła śledztwo w sprawie śmierci chłopca.

"Prokuratura Regionalna w Gdańsku ze swojej strony podejmie czynności celem sprawnego i efektywnego przeprowadzenia postępowania. Niezwłocznie po zapoznaniu się z materiałami śledztwa ustalone zostaną i wykonane niezbędne czynności" - dodała Muklewicz.

Śledztwo w sprawie śmierci maltretowanego przez ojczyma 8-letniego Kamila z Częstochowy w środę zostało przekazane do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku - poinformował minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro. Dodał, że niezależnie od śledztwa prokuratury zdecydował się wystąpić do rzecznika dyscyplinarnego sędziów celem wszczęcia postępowania wyjaśniającego wobec sędziów z Częstochowy i Olkusza.

O ustaleniach śledztwa ws. śmierci 8-latka poinformował na konferencji zastępca prokuratora generalnego Krzysztof Sierak. "Ustalenia i wnioski po sekcji zwłok jednoznacznie pozwalają na zmianę zarzutów podejrzanym - wobec ojczyma na zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, a wobec matki dziecka rozważany jest zarzut o pomocnictwo do zabójstwa" - powiedział zastępca prokuratora generalnego.

Przekazał, że w środę w Zakładach Medycyny Sądowej w Katowicach odbyła się sekcja zwłok 8-letniego Kamila. "Biegli po przeprowadzeniu sekcji ustalili, iż przyczyną zgonu Kamila Mrozka stały się rozległe oparzenia ciała, w przebiegu którego doszło do wstrząsu pooparzeniowego, infekcji ogólnoustrojowej, a ostatecznie doszło do niewydolności wielonarządowej" - powiedział.

Przekazał, że według biegłych istnieje "bezpośredni związek przyczynowo-skutkowy między spowodowanymi obrażeniami a zgonem pokrzywdzonego".

Dodał, że z zeznań świadków oraz ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że "zdarzenie z 29 marca nie było zdarzeniem incydentalnym". "Ustalono, że ojczym od dłuższego czasu znęcał się nad Kamilem, bił go po całym ciele, kopał, rzucał o podłogę, przypalał papierosami" - powiedział Sierak. Dziecko wielokrotnie uciekało z miejsca zamieszkania - wskazał.

Maltretowany przez ojczyma 8-letni Kamil z Częstochowy zmarł w poniedziałek w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach (GCZD), w którym był leczony od ponad miesiąca. Chłopiec do szpitala trafił 3 kwietnia z ciężkimi obrażeniami. Został tam przetransportowany śmigłowcem po interwencji policji, którą wezwał biologiczny ojciec dziecka. Lekarze z GCZD 5 kwietnia informowali o rozległych oparzeniach chłopca: głowy, tułowia oraz kończyn i złamaniach kończyn.(PAP)

Autor: Krzysztof Wójcik

kszy/ mark/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%