Zamknij

W Toruniu około 10 tysięcy osób przeszło w Marszu Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii

19:43, 06.07.2025 Aktualizacja: 19:45, 06.07.2025
Skomentuj PAP PAP

W Marszu Milczenia zorganizowanym przez środowiska narodowe i patriotyczne uczestniczyły tłumy. Funkcjonariusze policji obecni na miejscu przekazali PAP, że w zgromadzeniu uczestniczyło około 10 tysięcy osób. Zgromadzeni ruszyli ze Starego Rynku i pokonali trasę do parku Glazja, gdzie doszło do zbrodni. Zgromadzenie odbywało się w milczeniu i było chwilą wspólnej zadumy i pamięci oraz gestem wsparcia dla rodziny i bliskich Klaudii K.

Ok. 10 tys. osób przeszło ulicami Torunia w Marszu Milczenia po zabójstwie 24-letniej Klaudii, którą w nocy z 11 na 12 czerwca napadł w parku Glazja 19-letni obcokrajowiec. Młoda barmanka, doktorantka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, zmarła dwa tygodnie później w szpitalu. Zbrodnia wstrząsnęła miastem.

Wiele osób niosło białe róże, część biało-czerwone flagi albo flagi z emblematami środowisk narodowych i patriotycznych.

W miejscu tragedii uczestnicy wbili drewniany krzyż, który nieśli przez całą trasę marszu. Składali przy nim kwiaty i zapalali znicze. Zgromadzenie przebiegło w bardzo pokojowej atmosferze, nie odnotowano żadnych incydentów. Na koniec zgromadzeni odśpiewali hymn państwowy. Organizatorzy przed rozwiązaniem zgromadzenia podziękowali uczestnikom. Mówili m.in., że w takich chwilach nie są istotne barwy polityczne i podziały. Wspomnieli o nocnej tragedii w Nowem k. Świecia, gdzie od ciosu nożem zmarł 41-latek. O zabójstwo podejrzewany jest 29-letni Kolumbijczyk.

Klaudia K. zmarła w piątek, 27 czerwca, po dwóch tygodniach od ataku. Sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był uraz mózgu. 19-letni Wenezuelczyk zadał kobiecie kilkanaście ciosów nożem. Ujawniono co najmniej kilkanaście ran kłutych w okolicy głowy, szyi oraz klatki piersiowej, a także rany o charakterze obronnym na dłoniach zmarłej. Jako wstępną przyczynę śmierci wskazano uraz mózgu.

* * *

Zapraszamy do relacji zdjęciowej z marszu na portalu Dzień Dobry Toruń

Z wcześniejszych ustaleń śledztwa wynika, że wracająca z pracy Klaudia K. około godz. 1 w nocy w parku została zaatakowana przez 19-latka. Policję o zdarzeniu powiadomił świadek, który usłyszał wołanie o pomoc i wybiegł z domu, płosząc napastnika.

Klaudii K. udzielono pomocy medycznej i przewieziono ją do szpitala. Po krótkim pościgu policjanci kilka ulic dalej zatrzymali 19-letniego obywatela Wenezueli Yomeykerta R.S. Zatrzymany był nietrzeźwy - w wydychanym powietrzu miał 1,2 promila alkoholu.

Prokurator 13 czerwca przedstawił Yomeykertowi R.S. zarzut usiłowania zabójstwa. Podejrzany odmówił ustosunkowania się do zarzutu, odmówił składania wyjaśnień i odpowiadania na pytania.

Prokurator ze względu na obawę ucieczki obcokrajowca i grożącą mu surową karę złożył do Sądu Rejonowego w Toruniu wniosek o zastosowanie aresztu. Sąd przychylił się do wniosku i aresztował Yomeykerta R.S na trzy miesiące. W najbliższych dniach spodziewane jest kolejne przesłuchanie mężczyzny i ogłoszenie mu zmodyfikowanego zarzutu - najprawdopodobniej zarzutu zabójstwa. (PAP)

Autor: Tomasz Więcławski

twi/ miś/

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%