Do końca lipca rząd ma czas na decyzje w sprawie zmiany granic miast i gmin. Miasta argumentują najczęściej, że muszą się rozrastać, a gminy wiejskie oponują, bo mogą stracić podatników. Przesunięcia budzą zazwyczaj duże emocje zarówno wśród samorządowców, jak i mieszkańców.
Wszystko wskazuje na to, że tendencja przejmowania części gmin przez miasta utrzyma się. Metropolizacja wraz z rozwojem cywilizacyjnym postępuje i raczej nikt tego nie zatrzyma. Dlatego wszystkie gminy okalające między innymi Gdańsk, Gdynię, Rumię, Redę, Wejherowo i Słupsk, a nawet Lębork, Ustkę, Puck, Malbork, Tczew, Starogard Gdański i Chojnice muszą liczyć się z tym, że z czasem mogą tracić "swoją ziemię" na rzecz miast, z którymi graniczą.
W poniedziałek zespół programowania prac rządu zajmie się wspólnymi propozycjami JST i MSWiA zmian prawa w tym zakresie - powiedział w środę PAP wiceszef MSWiA Tomasz Szymański.
W środę w siedzibie MSWiA w Warszawie odbyło się posiedzenie Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego (KWRiST).
Tegoroczny projekt rozporządzenia był już opiniowany przez Komisję, ale w poniedziałek MSWiA opublikowało jego zmienioną wersję. Dlatego dokument był w środę ponownie przedmiotem dyskusji. Stanowczy sprzeciw wobec nowych rekomendacji wyrazili włodarze gmin.
O komentarz w tej sprawie PAP poprosiła wiceszefa MSWiA Tomasza Szymańskiego, według którego "strona samorządowa w tym obszarze zawsze będzie podzielona". Wiceminister zaznaczył, że Związek Miast Polskich zawsze będzie wspierał działania miast, a Związek Gmin Wiejskich - gmin. Jego zdaniem głosy sprzeciwu wyrażane przez włodarzy gmin i miast są zrozumiałe, ponieważ potencjalnej utracie terenu przez JST towarzyszą emocje.
- To zawsze będzie budziło emocje. Dlatego też idziemy dalej, żeby uporządkować tę kwestię, bo nie chcę więcej jako były samorządowiec, jako parlamentarzysta, a obecnie wiceminister brać udziału właśnie w tego typu działaniach, które są bardzo mocno nacechowane emocjami, które co roku mogą się wydarzać, ponieważ nawet ostatniego (dnia) grudnia można zwołać sesję rady gminy, podjąć uchwałę o próbie zajęcia, przejęcia części gminy - zaznaczył.
W ocenie Szymańskiego możliwość takich rozwiązań nie wpływa dobrze na współpracę i relacje międzyludzkie między sąsiadującymi gminami. - Dlatego też nasza propozycja, żeby zmienić te zasady, zrobić tego typu rzeczy raz na kadencję, żeby wspólne były stanowiska, uzgodnienia, rozliczenia i szerokie konsultacje społeczne - podkreślił.
Zapytany o to, czy możliwa jest zmiana prawa w tej kwestii, zaznaczył, że "już w poniedziałek odbędzie się zespół programowania prac rządu, gdzie w propozycjach strony samorządowej, nad którymi pracowaliśmy, jest ujęta kwestia nowego podejścia do podziału (…) zmiany granic".
Propozycje zmian w ustawie o samorządzie gminnym w zakresie procedury wnioskowej o zmiany granic jednostek samorządu terytorialnego zostały wypracowane wspólnie przez stronę rządową i samorządową. W czerwcu podczas posiedzenia Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego przedstawił je wiceminister Szymański.
Przekazał, że obecne rekomendacje są wynikiem drugiego posiedzenia Zespołu do Spraw Ustroju Samorządu, Obszarów Miejskich i Metropolitalnych w KWiRST, który zwołany został na prośbę strony samorządowej. Propozycja spotkania - jak powiedział - złożona została również przez poszczególnych włodarzy jednostek samorządu terytorialnego oraz współprzewodniczącego Komisji Wspólnej ze strony samorządowej Marka Wójcika.
Wiceszef MSWiA zaznaczył, że na posiedzeniu szukano aspektów, które "łączą, a nie dzielą". Dodał, że w trakcie obrad padły propozycje kompromisowe, a część włodarzy przedstawiła warianty, które wykraczały poza pierwotną propozycję i zmniejszały obszar, który miałby zostać przejęty. Zdaniem wiceministra wypracowywane rozwiązania "zawsze muszą być wynikiem konsensusu". Podkreślił, że te pierwotne - dotyczyły wyłącznie uzgodnionych pomiędzy dwiema jednostkami samorządu terytorialnego podziałów. Drugi projekt dotyczył z kolei kwestii, wobec których strony zaproponowały kompromisowe rozwiązania.
- Pewne rzeczy, które zostały wyartykułowane, znalazły się w drugim projekcie rozporządzenia Rady Ministrów, który podlegał konsultacjom i opiniom międzyresortowym - wskazał.
W sumie w 2025 r. do MSWiA wpłynęło 28 wniosków samorządów dotyczących ustalenia granic gmin i miast, nadania statusu miasta czy zmiany nazwy gminy. Pozytywną rekomendację resortu - po wcześniejszych negatywnych ustaleniach - otrzymały m.in. wnioski dotyczące m.in. Słupska, Radomia czy Chełma, gminy Chełm i miasta Chełm (woj. lubelskie), miasta Radom oraz gmin: Jedlnia-Letnisko, Kowala, Jastrzębia (woj. mazowieckie) oraz miasta Olsztyn i gminy Purda (woj. warmińsko-mazurskie). W woj. pomorskim taka sytuacja dotyczy wniosków: miasta Słupsk i gmin Redzikowo i Kobylnica, miasta Lębork i gminy Nowa Wieś Lęborska oraz miasta Ustka i gminy Ustka.
Rząd rozpatruje wnioski w ciągu roku od dnia ich złożenia, nie później jednak niż do 31 lipca roku poprzedzającego rok budżetowy, w którym ma nastąpić zmiana. Rozporządzenie w tej sprawie wejdzie w życie 1 stycznia 2026 r. (PAP)
kblu/ jann/ mhr/
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz