Będzie wiadukt, ale nie w tym miejscu. Szlabany zostaną i dalej będziemy stać na przejeździe. Tunelu nie będzie, nie ma kasy

Od kilku tygodni Gdynia dyskutuje na temat wiaduktu na ul. Puckiej. Na wielu fejsbukowych grupach dochodzi do kłótni i udowadniania, że nowy wiadukt rozwiąże problem kolejek samochodów na przejeździe w okolicach ul. Chylońskiej przy dworcu Gdynia Chylonia.

Tak jednak nie jest!

Nie w tym miejscu na ul. Puckiej będzie zlokalizowany nowy wiadukt, który ma zlikwidować korki przed szlabanami. Choć od lat mieszkańcy postulują rozwiązanie problemu, czasami kilkudziesięciominutowego oczekiwania na przejeździe na Puckiej przy Chylońskiej, to jednak władze Gdyni, mimo deklaracji przed każdymi wyborami samorządowymi, nadal nie podejmują tematu.

[ZT]44096[/ZT]

- PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w porozumieniu z Miastem Gdynia wybudują wiadukt drogowy, który zastąpi dwa przejazdy kolejowo-drogowe w ciągu ul. Puckiej, znajdujące się w pobliżu stacji Gdynia Port. Efektem inwestycji będzie zwiększenie poziomu bezpieczeństwa w ruchu kolejowym i drogowym. Wiadukt odciąży ruch drogowy na Estakadzie Kwiatkowskiego oraz usprawni komunikację między obwodnicą Trójmiasta i centrum Gdyni a jej północnymi dzielnicami, m. in. Pogórzem, Obłużem i Oksywiem. Powstanie wiadukt o długości 185 metrów i szerokości 18,15 metra, z dwoma pasami ruchu, 1,5-metrowym chodnikiem dla pieszych oraz ścieżką rowerową – informuje Przemysław Zieliński z Zespołu prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.

Wiadukt,o którym zrobiło się głośno, nie jest inicjatywą władz Gdyni, a potrzebą Portu Gdynia, któremu na etapie rozbudowy zależy na bezkolizyjnym szlaku kolejowym. Wynika to z tego, że po torach, po których obecnie składy kolejowe przemieszczały się sporadycznie, od czasu do czasu, nie stwarzając zbyt wielkich utrudnień dla kierowców poruszających się ulicą Pucką. Trzeba było mieć wielkiego pecha, by trafić na opuszczony szlaban. Port planuje jednak znacząco zwiększyć częstotliwość kursowania składów towarowych i wtedy dopiero powstawałyby korki, kiedy zamykanie dwóch szlabanów (tego przy Chylońskiej i tych przy Hutniczej) nie byłoby skoordynowane.

I Port, i PKP po zdiagnozowaniu możliwych sytuacji postanowiło przekonać władze Gdyni do budowy wiaduktu nad torami portowymi, po których nie jeżdżą pociągi osobowe czy kolejka SKM. I tak naprawdę jest to inicjatywa Portu i PKP.

- Wartość zadania wyniesie blisko 65 mln zł netto. PLK przeznaczą na inwestycję prawie 20 mln zł netto w ramach projektu „Poprawa bezpieczeństwa na skrzyżowaniach linii kolejowych z drogami – Etap III”. Zgodnie z porozumieniem z Miastem Gdynia z 30 października 2019 r., PLK sfinansują budowę części wiaduktu nad linią kolejową oraz likwidację przejazdu kolejowo-drogowego, a Miasto budowę układu drogowego i pozostałą część wiaduktu drogowego. Prace projektowe rozpocznie wykonawca po podpisaniu umowy, rozpoczęcie budowy zaplanowano w 2022 r., a zakończenie w pierwszej połowie 2023 r. - opisuje inwestycję P. Zieliński.

- Poprawi się przepustowość, ludzie nie będą musieli już czekać przy zamkniętych przejazdach kolejowych, będą się swobodnie przemieszczali. Wiadukt ma też ma duże znaczenie dla ruchu towarowego do portu i do Gdyni. Jako PKP rozbudowujemy całą infrastrukturę za przeszło 1,5 miliarda złotych, żeby Port Gdynia mógł się zalądowić na dodatkowych 115 hektarach – mówi Andrzej Osipów, Dyrektor Regionu Północnego Centrum Realizacji Inwestycji w PKP PLK S.A.

A co zatem z przejazdem przy Chylońskiej?

- Gotowa dokumentacja projektowa dla zadania pn. „Prace na linii kolejowej nr 202 na odcinku Gdynia Chylonia – Słupsk” zakłada budowę tunelu w Gdyni, który zastąpi przejazd kolejowo-drogowy w ciągu ul. Puckiej, w sąsiedztwie stacji Gdynia Chylonia. Inwestycja uzależniona jest od pozyskania środków finansowych – dodaje Przemysław Zieliński z PKP PLK.

[ZT]44164[/ZT]

Temat jest jak widać za trudny dla obecnych władz Gdyni. Pieniędzy nie ma i nic nie zapowiada, by się pojawiły. Jesteśmy za to świadkami skandalu i blokowania unijnych pieniędzy przez Marszałka Województwa za kuriozalną decyzję władz Gdyni w sprawie przebudowy Węzła Karwiny. Wszystko wskazuje na to, że musi przyjść całkowicie nowa ekipa, by udźwignąć problem szlabanów na Puckiej przy Chylońskiej i wielu innych bolączek, z którymi na co dzień muszą mierzyć się gdynianie.

[ZT]44183[/ZT]