Jak pokazują badania przeprowadzone przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę w 2017 r. na grupie 3943 uczniów w wieku 11-18 lat, aż 43 % dzieci i młodzieży w Polsce miało kiedykolwiek kontakt z treściami pornograficznymi lub seksualizującymi. Najczęściej miało to miejsce w internecie (92 %), z którym łączyli się za pośrednictwem swojego telefonu komórkowego (79%). Warto zwrócić uwagę, że 31 % badanych poszukiwało tych treści celowo, a 60 % uczniów widziało materiały przedstawiające stosunek seksualny (Makaruk, 2017).
- „Nie zagub dziecka w sieci” to kampania społeczna realizowana przez Ministerstwo Cyfryzacji i NASK. Jej kolejna odsłona poświęcona jest sextingowi, czyli wysyłania za pomocą komunikatorów, serwisów społecznościowych i aplikacji mobilnych materiałów o charakterze erotycznym.
Nierozważne udostępnienie nieodpowiednich treści w sieci może mieć poważne konsekwencje, o czym mogli przekonać się bohaterowie filmu stworzonego we współpracy z Reżyser Życia. Zachęcam do obejrzenia filmu. Naprawdę warto! - przedstawia Mikołaj Pawlak, Rzecznik Praw Dziecka.
Dzieci i nastolatki spędzają online średnio 4 godziny dziennie. Co więcej, prawie 8 % młodzieży korzysta z internetu w nocy, nierzadko aż do godzin porannych. Dziewczynki i chłopcy nieco inaczej funkcjonują w sieci, ale bez względu na płeć najczęściej szukają treści rozrywkowych i kulturalnych (muzyka, seriale, filmy, gry wideo) i komunikują się z przyjaciółmi oraz bliskimi, korzystając chociażby z mediów społecznościowych. Jak pokazują badania, ponad 90 % młodych ludzi ma konto na takich portalach jak Facebook, Instagram lub Snapchat (Kamieniecki, Bochenek, 2017).
Umożliwia to nastolatkom wyrażanie siebie i swoich poglądów w internecie, a także autoprezentację i kreowanie swojego wizerunku. Media społecznościowe pozwalają również w szybki sposób podzielić się tym, co dzieci myślą, czują albo właśnie robią. Te informacje trafiają nie tylko do ich przyjaciół, ale często także do zupełnie nieznanych osób. Dlatego koniecznie musimy pamiętać, że korzystanie z udogodnienia, jakim jest dostęp do nowoczesnych technologii daje bardzo dużo szans i możliwości, ale również wiąże się z wieloma niebezpieczeństwami. Narażeni są na nie wszyscy użytkownicy wirtualnego świata, a przede wszystkim najmłodsi, którzy nie zawsze zdają sobie sprawę z zagrożeń, na jakie mogą się natknąć. Te internetowe pułapki przyjmują różne formy i dotyczą wielu aspektów życia. W tym poradniku chcemy zwrócić szczególną uwagę na niebezpieczeństwo związane z ryzykownymi zachowaniami seksualnymi dzieci i młodzieży, które podejmują online.
Zjawisko seksualizacji społeczeństwa, które obserwujemy od lat, wiąże się z wieloma przemianami kulturowymi i społecznymi ostatnich dekad i można je obserwować w wielu sferach i aspektach życia. Wystarczy prześledzić chociażby komercyjne treści takie jak reklamy, gdzie nagość lub kontekst erotyczny pojawiają się w promocji bardzo różnych produktów. Rozwój mediów i nowoczesnych technologii, a szczególnie internetu, nie tylko upowszechnia to zjawisko, ale też pozwala docierać do dużej grupy odbiorców.
Zgodnie z definicją Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego, seksualizacja ma miejsce, gdy:
Wszechobecny kult ciała, coraz silniejsza potrzeba autoprezentacji i budowania swojego wizerunku w sieci opartego głównie na atrakcyjnym wyglądzie i erotyce, w dużym stopniu wpływa na seksualizację dzieci i młodzieży. Większość profili na portalach społecznościowych, zwłaszcza tych należących do celebrytów i idoli najmłodszych, promuje odważne, prowokujące, a czasami nawet roznegliżowane zdjęcia i filmy. Dzięki temu, zyskują oni popularność i uznanie wśród innych, co może zachęcać osoby młode do podejmowania podobnych aktywności. Powielanie takich zachowań przez dzieci i młodzież może być dla nich niebezpieczne, wywoływać negatywne konsekwencje, a dodatkowo utrwalać niewłaściwe wzorce.
Wiele reklam, teledysków, filmów i innych materiałów popularnych wśród młodych osób, skupia się przede wszystkim na cielesności i często pomija inne wartości. Wskutek tego, ich główny przekaz ma charakter erotyczny lub seksualny. Intymne szczegóły z życia celebrytów, które są chętnie prezentowane i komentowane w mediach, obnażenie intymności w związkach skutkuje zatraceniem granicy nad tym, co można, a czego nie powinno się pokazywać.
Kolejnym źródłem seksualizacji jest wzorowanie artykułów dla dzieci i młodzieży (np. ubrań, gadżetów, zabawek i innych) na produktach i trendach przeznaczonych dla osób dorosłych. W wielu przypadkach skutkuje to zacieraniem granic między okresem dzieciństwa a dorosłości, a tym samym nadmiernie podkreśla seksualność dzieci i młodzieży w niewłaściwy sposób.
Na seksualizację młodych ludzi, a także podejmowanie przez nich ryzykownych zachowań seksualnych online, może wpływać także powszechny i łatwy dostęp do pornografii. W myśl polskiego prawa pornografia jest legalna, ale jej dystrybucja podlega pewnym obostrzeniom. Mają one na celu nie tylko chronić dzieci i młodzież przed oglądaniem takich treści, ale również przed ich wytwarzaniem.
- Sexting i sextortion to zjawiska dotyczące udostępniania przez nastolatki erotycznych zdjęć i filmów, co niesie za sobą poważne konsekwencje. Według badań NASK PIB 42% młodych ludzi w wieku 15-18 lat otrzymało kiedyś od innej osoby nagie, intymne materiały, dlatego problem jest niezwykle poważny. Warto zapoznać się ze specjalnie przygotowanym poradnikiem, który przybliża to niestety popularne wśród nastolatków zjawisko, ale też podpowiada rodzicom jakie działania podjąć, jeśli nagie zdjęcia ich dziecka pojawiły się w sieci. Publikacja jest częścią kampanii „NieZagubDzieckawSieci” realizowanej przez Ministerstwo Cyfryzacji we współpracy z NASK - dodaje M. Pawlak.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz