Działaczka Solidarności z Czarnego po stronie tych, którzy chcą [***** ***]?

Szerokim echem odbiło się nie tylko w gminie Czarne wstawienie zdjęć kobiet organizujących pomoc dla uchodźców z Ukrainy z przypinkami [***** ***]. Sprawa dotarła również do dyrekcji Szkoły Podstawowej w Czarnem...

Dwie nauczycieli z tej placówki zostawiły swój ślad pod postem, kiedy jeszcze widniały w nim zdjęcia politycznej demonstracji organizatorek rzekomej pomocy.

Nauczyciele lajkują...

Sprawa dotarła również do przełożonej owych nauczycielek, czyli dyrektor SP w Czarnem Barbary Dąbrowy-Jaworskiej.

Do zdarzenia doszło  na terenie remizy strażackiej OSP Czarne, w której organizowane były działania pomocowe. Tam tam odbyła się swoista sesja zdjęciowa (do której zaproszono również jedną z Ukrainek, inne zaś polubiły zdarzenie), w czasie której owe wolontariuszki fotografowały się z emblematem [***** ***].

Od jesieni 2020 wszyscy wiemy co oznacza ten symbol.

Sprawa odbiła się szerokim echem w Polsce. Znamiennym jest to, że pod opisywanym postem pojawił się również lajk Joanny Pawelskiej-Feculak, nauczycielki Szkoły Podstawowej w Czarnem. Natomiast Mariola Rychlicka napisała w komentarzu - "piękne te gwiazdki".

Zapytaliśmy Panią dyrektor szkoły jakie podjęła kroki w tej sprawie.

"W dniu 25 marca 2022 roku przeprowadzono rozmowy z nauczycielkami i poproszono o złożenie wyjaśnień na piśmie. Wyjaśnienia wpłynęły 30 marca 2022 roku. Z przedłożonych dokumentów wynika, że: „Pani Joanna Pawelska — Feculak polubiła zdjęcie wolontariuszki, na którym trzyma ona laurkę otrzymaną od ukraińskiej dziewczynki (przedstawia drzewko z serduszkami). Post polubiony przez Panią Joannę Pawelską — Feculak nie zawierał żadnych innych treści, nie było również emblematów z gwiazdkami. Zgodnie z oświadczeniem Pani Joanny Pawelskiej — Feculak, polubienie odnosiło sił wyłącznie do zdjęcia z laurką wykonaną przez dziecko.” - czytamy w wyjaśnieniu.

I tu jest problem, gdyż posiadamy screeny z lajkiem pani Pawelskiej-Feculak, kiedy jeszcze w poście były gwiazdki [***** ***]. Dlatego nie kupujemy tego oświadczenia i zarzucamy nauczycielce podawanie nieprawdy. Czy taki ktoś powinien wykonywać zawód, który oddziałuje na najmłodszych? Na dodatek kobieta jest członkiem NSZZ „Solidarność”...

Jeszcze bardziej kuriozalne jest zachowanie Marioli Rychlickiej, która nie mogła większej głupoty wymyślić!

„Pani Mariola Rychlicka napisała komentarz „Piękne te gwiazdki“ i umieściła pod zdjęciem przedstawiającym wolontariuszki z emblematami zawierającymi osiem gwiazdek. W swoim piśmie Pani Mariola Rychlicka wyjaśniła, że gwiazdki są dla niej symbolem sprzeciwu wobec wojnie na Ukrainie. Uzasadniła to faktem, że plakaty z ośmioma gwiazdkami nieśIi manifestanci w Moskwie i w tym wypadku gwiazdki oznaczają hasło „Wojnie niet“ (hasło zapisane cyrylicą stanowi osiem znaków).” - czytamy w informacji ze szkoły.

Istotne jest to, że Rosjanie sprzeciwiający się putinowskiej agresji na Ukrainę w obawie przed pobiciem, więzieniem, a nawet śmiercią użyli symboliki gwiazdek, jednak w Polsce oznacza to od półtora roku zupełnie coś innego. W Polsce można głośno mówić "Wonie niet!" i pisać o tym bez kamuflowania. I gdyby panie, które użyły tej symboliki na swoich zdjęciach na samym początku podparły się moskiewskim akcentem, pewnie w ogóle nie byłoby sprawy. Jednak powszechnie jest znane podejście tych rzekomych wolontariuszek do obecnej ekipy rządzącej i osób, które niosły i niosą dalej rzeczywistą pomoc dla uchodźców z Ukrainy. Wyrażano to również na FB. Stąd od samego początku można domniemać, co miały na myśli organizując tę fotograficzną demonstrację.

Zachowanie pani Pawelskiej-Feculak, która w placówce pełni funkcję przewodniczącej Koła NSZZ „Solidarność” Pracowników Oświaty, Wychowania i Kultury przy Szkole Podstawowej im. Danuty Siedzikowny ps. Inka w Czarnem, jest skandaliczne.

Być może „Solidarność” pomyliła się jej z Komsomołem?

- Z nauczycielkami przeprowadzono rozmowę, w czasie której pouczono na temat konieczności powstrzymania się od publicznego wyrażania opinii. Przypomniano, że nauczyciel jest osobą publiczną i wszystkie jego działania są analizowane przez środowisko, w którym pracuje, zaś jego postawa zawsze musi stanowić wzorzec postępowania dla uczniów – poinformowała nas Barbara Dąbrowa-Jaworska, dyrektor SP w Czarnem.

Czy to koniec sprawy?

Zapewne jeszcze nie. Czekamy bowiem na ustosunkowanie się władz NSZZ „Solidarność”...