„To zachowanie głęboko niegodne, które w zestawieniu z nie tak dawnym oddawaniem hołdu hitlerowcom po prostu dyskwalifikuje Prezydent Miasta Gdyni - Aleksandra Kosiorek jako prezydentkę Gdyni. Głosowałem na nią, ba! przez dwa lata przed wyborami promowałem, pracując w ramach Gdyńskiego Dialogu na jej sukces. Dziś odczuwam wstyd. Ale czy i ona go odczuwa? Mniejsza z tym. Apeluję - Ola, odejdź. Już starczy. Nie dorosłaś, nie sprostałaś.” - Andrzej Mańkowski skomentował brak obecności prezydentki Aleksandry Kosiorek na uroczystościach piaśnickich.
Tu należy przypomnieć, że w Lesie Piaśnickim w 1939 roku Niemcy rozstrzelali kilkudziesięciu urzędników ówczesnego gdyńskiego magistratu.
Obserwując działania Kosiorek w kwestiach historycznych związanych z II wojną światową można postawić tezę, że nie po drodze jej z martyrologią narodu polskiego. Za to składa kwiaty, a raczej rzuca do morza czcząc hitlerowców, którzy zginęli w wyniku działań wojennych.
[ZT]76838[/ZT]
„Nie była, a to kwiat mieszkańców Gdyni i większość księży gdyńskich parafii została w Lasach Piaśnickich przez Niemców zamordowana.
Serce gdynianina od pokoleń płacze. Proszę podać się do dymisji, albo wziąć się w garść i godnie reprezentować nas mieszkańców Gdyni.” - potwierdza Roman Dambek, radny województwa pomorskiego, który uczestniczył w piaśnickich uroczystościach.
Andrzej Mańkowski kiedyś współtworzył Gdyński Dialog, który wypromował Aleksandrę Kosiorek i pod „dowództwem” Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego doprowadził do zwycięstwa w wyborach prezydenckich w Gdyni.
Dziś organizacja jest już kanapowym kadłubkiem, który rozsypał się w Radzie Miasta i piątka radnych założyła nowy klub – Gdynia Niezależna. I tu nastąpiły zmiany, bo rzekomo dwie niezależne radna – Anna Salomon i Beata Zastawna „uzależniły się” od partii politycznej i zostały członkiniami Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Przypomnijmy również, że Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego Kosiorek pozbyła się z ratusza... Miał molestować urzędniczki. Na razie jednak ani prokuratura, ani sąd niczego nie potwierdziły. Za to Pana Zygmunta już w urzędzie nie ma i nie ma kto przeszkadzać Platformie Obywatelskiej w demolowaniu miasta.
Apel Mańkowskiego jest raczej „gadaniem dziada do obrazu”. Kosiorek „nie słyszy” tego głosu, ani żadnego innego. Ma swoją wizję, która w większości opiera się na uciekaniu od inwestycji i „korzystaniu z życia”, czyli uczestniczenia w galach, balach, rautach, uroczystościach ku czi i zagranicznych eskapadach.
Czy wzorem sąsiedniej gminy Kosakowo w Gdyni również dojdzie do referendum? Nic na razie na to nie wskazuje. Oponenci Kosiorek jedynie pokrzykują. „Chleba z tego nie będzie”!
Jednak działania okołoreferendalne mogą doprowadzić do zbudowania silnej i skutecznej grupy opozycyjnej, która w ustawowym terminie odsunie Kosiorek od władzy.
Wszystko zależy od mądrości liderów opozycji i ich umiejętności szukania porozumienia. Cel mają jasny – odsunąć od władzy Aleksandrę Kosiorek i Tadeusza Szemiota.
0 0
w stanie dla niej zrobić?
Jak nie rozumiecie polityki, to nie zabierajcie głosu...
Pomagaliście, promowaliście, ale zwycięstwo jest pyrrusowe. Bo prezydent wykonuje postanowienia rady, a w tej poparcie nie zostało osiągnięte. To pożarliście się, jak to zwykle bywa na polskich kanapach i towarzycho widząc ogrom pracy, rozpierzchło się szukać korzyści i sposobów przetrwania.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz