Pod koniec sierpnia pod jednym z postów radny Dawid Biernacik napisał komentarz, który nas w Bryzie zdumiał.
Napisał bowiem, że miasto Gdynia ma swojego przedstawiciela w Radzie Nadzorczej klubu Arka Gdynia S.A.
Wiemy, że to na gruncie prawa niemożliwe i gmina Gdynia nie może mieć swojego przedstawiciela w tym organie nadzoru, ale chciałem to mieć na piśmie, żeby nie prowadzić bezsensownej dyskusji w mediach społecznościowych.
Wysłałem wniosek o udostępnienie informacji publicznej.
Poprosiłem o:
- podanie podstawy prawnej powołania przedstawiciela Miasta Gdynia do Rady Nadzorczej spółki Arka Gdynia S.A. Proszę o przesłanie dokumentu pierwotnego w formacie PDF, stanowiącego podstawę dla powołania przedstawiciela lub opisanie tej podstawy w treści odpowiedzi na niniejszy email.
- przesłanie w formacie PDF dokumentu na mocy którego aktualny przedstawiciel Miasta Gdynia został powołany.
Pomimo dość dobrej znajomości gdyńskiego BIP, nie udało mi się takich dokumentów odnaleźć.
No i dostałem odpowiedź od Sekretarza Miasta - pana Łukasza Kobusa.
Nie mogą mi przesłać żądanych dokumentów, bowiem gmina Gdynia nie ma swojego przedstawiciela w organie nadzoru Arka Gdynia S.A.
Ponieważ radny Biernacik kreuje się na lidera grupy „niezależnych mieszkańców”, wygłaszając coraz bardziej absurdalne tezy, jednocześnie zarzucając nam niewiedzę.
Ostatnio wdał się w bezsensowną dyskusję z radnymi w sprawie chwastów, gdzie poległ, pisząc nieprawdę i zyskał wśród radnych i urzędników przydomek - "chwastolog".
W ubiegłym tygodniu napisał czytelniczce na FB, że on ze środkami z budżetu miasta na wózki inwalidzkie nie ma nic wspólnego, chociaż jako radny podjął w tej sprawie uchwałę.
W marcu br., w niejasnym dla nas trybie wniósł na posiedzenie Komisji Sportu wniosek o włączenie wniosku klubu Arka Gdynia S.A. w sprawie dzierżawy terenu w dzielnicy Chwarzno w celu budowy kompleksu sportowego z boiskami, gdzie rzekomo będą trenować dzieci.
Tyle, że Arka Gdynia S.A. czyli wnioskodawca, w ogóle nie szkoli dzieci, a jedynie drugi i pierwszy zespół U17 i U19. Dzieci U10, U13, U15, nie.
Kompleks miałby powstać przy udziale środków z programu budowy takich obiektów współfinansowanych z ministerstwa sportu - a takiego programu w 2025 roku nie było, a gdyby nawet był, to Arka Gdynia S.A. jako prywatny klub nie mogłaby wziąć w nim udziału. Radny Biernacik był głuchy na nasze argumenty i nas wykpił.
Na posiedzeniu Komisji Klimatu i Środowiska, której przewodniczy, nie przedstawił żadnych uwag, prognoz czy wyliczeń stawek opłat za odpady. Nie wiedział, że trzydzieści nowych kontenerów postawionych przez miasto nie jest przeznaczonych na odpady tekstylne, a na ubrania, które mogą trafić do drugiego obiegu. Dobrze, że chociaż nie zagłosował za podwyżkami.
I teraz ta historia z przedstawicielem miasta w Radzie Nadzorczej spółki Arka Gdynia S.A.
A nie śledzę specjalnie działalności tego radnego.
Radny Biernacik bardziej szkodzi swojemu klubowi i mieszkańcom niż pomaga.
Trochę pokory, panie doktorze Biernacik.
Sławomir Januszewski
Bryza
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu dziendobrypomorze.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz