Obrona niekompetencji i chaosu w Gdyni przybiera już komiczne formy. Poziom konfabulacji, manipulacji i podawania nieprawdziwych informacji się najwyższych granic absurdu.
Właśnie radny Dawid Biernacik popisał się totalnym brakiem wiedzy na temat jak najbardziej przyrodniczy, a mianowicie rozrost traw i chwastów.
„Jakubie, w praktyce, żeby studzienka wyglądała tak jak na zdjęciach (pełna ziemi, z wyrośniętą trawą i chwastami, bez widocznych elementów kratki), zwykle potrzeba co najmniej 2–3 lat bez czyszczenia, a w sprzyjających warunkach nawet 4–5 lat.
Po jednym sezonie byłby tylko piasek i pojedyncze kępki roślin, a tu widać już zwartą warstwę gleby i rozwinięte źdźbła.
Fajne, że podejmujesz ten temat, bo jest on niezwykle ważny dla naszego miasta, ale jak widać to nie są tegoroczne zaniedbania, lecz systemowe od kilku lat.” - napisał w komentarzu pod postem radnego Jakuba Ubycha.
Nie wiadomo skąd wziął podstawy do użytych przez siebie określeń, ale być może nie ma pojęcia o inwazyjności traw. Nawet Unia Europejska już alarmuje w kwestiach pojawiania się na starym kontynencie roślin, który wypierają stare, rosnące od tysięcy lat pędy.
Taka trwa potrafi wykiełkować na odrobinie podkładu ziemnego w ciągu zaledwie kilku dni i „wystrzelić” na kilka, a nawet kilkadziesiąt centymetrów. Do tego nie potrzebuje żadnych wiele tygodni wegetacji czy poszukiwania źródeł wody. Po prostu rośnie i już.
Biernacik rzekomo wykształcony powinien to wiedzieć i głupot nie wypisywać. Jak obecne władze miasta nie dbają o porządek na ulicach to i piasek się wiatrem naniesie i trawa w ciągu kilku dni pokryje pobocza i miejsca przy krawężnikach.
Na dodatek przez wiele miesięcy nie czyszczono ulic, bo służby miejskie nie nie zorganizowały w porę skutecznego przetargu na takie działania. A kiedyś ulice Gdyni były czyste. Zmieniła się władza i pojawił się wszechobecny brud.
Konfabulacyjne zaklinanie rzeczywistości nie pomoże Biernacikowi! Szli do wyborów rzekomo profesjonalnie przygotowani, zresztą przez innego wybitnego specjalistę od wszystkiego, czyli Zygmunta Zmudę-Trzebiatowskiego, którego teraz porzucili i wyrzucili...
Inwazyjność traw odnosi się do zdolności niektórych gatunków traw do szybkiego rozprzestrzeniania się i wypierania innych roślin, co może prowadzić do negatywnych skutków dla lokalnych ekosystemów. Niektóre gatunki traw, zwłaszcza te o rozłogowym systemie korzeniowym, mogą być bardzo inwazyjne.
Przy czym należy zaznaczyć, że rozłogi korzeniowe nie są korzeniami, ale płożącymi pędami znajdującymi się tuż pod powierzchnia ziemi. Niektóre rośliny uprawiane w ogrodzie lub zaliczane do chwastów rozmnażają się przez rozłogi korzeniowe. I właśnie z takimi trawami mamy do czynienia na poboczach ulic przy krawężnikach. Gdyby radny Biernacik choć trochę w tej sprawie zasięgnął języka to by dowiedział się jak sprawa się ma.
* * *
Inwazyjność traw oznacza, że dany gatunek trawy ma zdolność do:
Szybkiego rozprzestrzeniania się - może to odbywać się przez rozłogi (pędy podziemne), nasiona lub fragmenty korzeni.
Wypierania innych roślin - inwazyjne trawy mogą konkurować o zasoby (wodę, światło, składniki odżywcze) z rodzimymi gatunkami, prowadząc do ich zaniku.
Zmiany struktury ekosystemu - gęsty rozrost traw może zmieniać strukturę i skład gatunkowy siedliska, wpływając na inne organizmy, np. owady, ptaki.
Trudności w kontroli - gatunki inwazyjne często są trudne do usunięcia z danego terenu.
Przykłady inwazyjnych traw:
Arundo donax (Arundo zwyczajna): Znana również jako trzcina olbrzymia, jest bardzo agresywna w rozprzestrzenianiu się.
Trawa pampasowa (Cortaderia selloana): Może być uznana za gatunek inwazyjny i być przedmiotem regulacji prawnych w UE.
Wiechlina roczna i zwyczajna: Mogą być obecne w mieszankach traw i wykazywać pewną inwazyjność
Trawa samo zagęszczająca może kiełkować szybciej niż inne gatunki, nawet w niższych temperaturach.
* * *
Dlaczego zatem radny Biernacik wprowadza zamęt i konfabulując próbuje odsunąć winę od obecnych władz? Przecież też poczuł się oszukany i uciekł z Gdyńskiego Dialogu powołując Gdynię Niezależną...
Tylko niezależną od kogo? Od Zygmunta Zmudy-Trzebiatowskiego a zależna dalej od Aleksandry Kosiorek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz